Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

spacery

Polecane posty

Gość gość

Czy wychodzicie codzien z niemowlakami na spacery?ja jak mlody byl malutki to potrafilam chodzic pol dnia,teraz ma 9mcy i wyjscie to cala wyprawa,ubrac go to drze sie ,wyrywa,w wozku posiedzi do pol godziny i to samo,ryk.przez to wogule nie chce mi sie wychodzic,ale tez szkoda mi tej w miare ladnej pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wystawiam na balkon,lazic mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też mam 9 miesięczniaka i chodzę na koc, albo na plac zabaw. W wózku max pół godziny wyrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernneeestttta
To po prostu nie bierz wózka. Picie zapakuj do torby na ramie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez wozka?mam go nosic na rekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NOOOOOO, ale ciężar o masakro. Odpadną ci ręce? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chodzi czy co? Syn urodził się w styczniu, na lato miałam nosidło kupione-nie chciał w wózku siedział w nosidle. Może wystarczyłoby-jeśli już tego nie zrobiłaś-dać dziecko przodem do kierunku jazdy? Ja tak zrobiłam jak Mały miał 5 mcy bo też usiedzieć nie mógł. Jak zaczął chodzić (w tym roku w lutym) to jak się ciepło zrobiło to miałam nerkę-na picie, klucze, jakieś drobne i telefon i nie wiedziałam w ogóle co to wózek przez 2 miesiące-chodził wszędzie. Z tym że na początku miałam szelki do nauki chodzenia, do sklepu musieliśmy przez główną przejść (na zakupy brałam plecak) a on za rękę nie chodził, więc to było bezpieczniejsze, zachowywałam się jakby ich nie miał (normalnie za rękę uczyłam chodzić, nie wyrywać się, a jak biegł leciałam za nim) ale dodatkowe zabezpieczenie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nikt cię nie zlinczował za te szelki? :) Bo to takie polskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam taki rowerek- powiedzmy coś w tym stylu http://www.bajka.net/galerie/r/rowerek-trojkolowy-ufo-b_4997.jpg i mam w końcu święty spokój :) Z wózkiem wszelkie wyjścia to była mordęga po 30 minutach :O A teraz jest spoko, jeździmy nawet 2h z przerwami na posiedzenie na placu zabaw. Kupiłam ten rowerek jak moje dziecko miało prawie 11 miesięcy, bo w 10 miesiącu zaczęło stabilnie stawać przy meblach, a ta umiejętność się przydaje w tym rowerku :D Oby jesień była pogodna to jeszcze pokorzystamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dałam chodzik, szelki, stawiałam i mam chlopca jak dęba, biega, jest prosty, a na moich decyzjach ucierpiały modne mamy i ich mężowie, którzy wyklinali mnie w duchu za chodzik i resztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzę codziennie po kilka razy. Szkoda mi pogody, siedzimy do wieczora. Niedługo jesień, deszcz, zimno już tyle na dworze nie posiedzimy. Mój synek jest starszy bo ma 14 miesięcy ale za to nigdy w wózku siedzieć nie chciał ani nawet w rowerku trójkołowym. Wolał pchać wózek czy też ten rowerek. Jak jeszcze nie chodził to też ręce oczywiście. W czerwcu czy lipcu jak były upały to na plac zabaw posadziłam go na piasku i miał radochę:) Uważam, że jednak szkoda pogody na siedzenie w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto gotuje pierze i sprzata u mamy 14mies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiem wam, że mieszkam na osiedlu zamkniętym, 2000 osób. Tylko w mojej klatce stoi 8 wózków a na spacerach widuję w kółko te same 10 osób z dzieciakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi i wazy 12kg,duzy sie urodzil,a ja filigranowa.,.ciezko go tak nosic jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mama 14 mies, mam syna 9 mies i na prace domowe tracę dziennie 1,5 godz. Mieszkanie można robić w 40 min spokojnie, jak codiennie się sprząta. Reszta czasu to posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny ten rowerek.a sa tam jakies szelki?czy ra barierka jest wysoka?moj to taka wierc***eta,nie usiedzi spokojnie.na rekach go nie bede nosic,waze 50kg,on 12,jest po prostu ciezki-duzy juz sie urodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 12 kg to fakt, nie jest lekko nosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 13:53 ja mówię od razu-kupiłam rowerek, wcześniej jeździk chicco 4in1 nic nie działało, wystarczyło nosidło. Ktoś zapytał czy mnie za szelki nie zlinczowali-szczerze mówiąc raz usłyszałam pomrukiwania to powiedziałam "wolę dziecko na smyczy niż na cmentarzu" czasem jakieś dzieciaki się śmiały, ale w sumie to rzadkość, za to... Idę z Młodym i mężem, zaczepiają mnie dwie starsze Panie i jedna mówi "no jakie to wynalazki, ja jak swoje dzieci chowałam to kombinować musiałam, brałam sznurek, szelki od wózka i tak prowadzałam, teraz to już coś wymyślili" i tak z nią rozmawiałam. Mówiła że kiedyś mogli coś takiego wynaleźć :P Druga się odezwała, że ona to pieluche tetrową pod pachy wkładała i tak prowadzała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrze na ten rowerek i zastanawiam sie,czy na teraz oplaca sie go kupic-bo zaraz zimno,wrzesien zleci,a w wozku mamy duza bude,jak myslicie?moj stoi stabilnie przy meblach,nawet drepcze ale nie puszcza jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny-ta sama zasada tylko my mamy klauna. A więc tak szelek nie ma-tak naprawdę wystarczy jak stabilnie siedzi, rowerek starcza do ok 3-4 roku życia, z tym, że tak jak pisałam wyżej-dla nas to stracona kasa, pojeździł 2 razy a i tak nie usiedział... Proponuje poszukać używanego taniego i sprawdzić czy dziecko będzie chciało w nim jeździć. Jeśli jest tak jak w moim, to najpierw ma podnóżki, potem pedałuje. Pasów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto gotuje pierze i sprzata u mamy 14mies? Ja. Moje dziecko śpi za dnia. Spać chodzi po 20 więc wieczorem mam też trochę czasu. Rano wstaję przed synem więc też mam czas. Do tego mąż jest w domu kilka godzin w ciągu dnia. Przy dobrej organizacji ze wszystkim da się zdążyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:21 - twoje dziecko chodzi, no to wiadomo,że taki już nie chce jeździć, bo chodzenie jest ciekawsze :) Ja swój rowerek kupiłam za grosze od sąsiadki i się cieszę, bo moje dziecko jeszcze nie chodzi. W przyszłym roku planuję zakup biegowego. Jeszcze myślę trochę względnej pogody będzie, to możemy pojeździć. No chyba, że córka zacznie chodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzimy na spacery gdy jest fajna pogoda. Ale często też puszczam dzieci na podwórko, żeby się wybiegały. Jako niemowlęta nienawidziły wózka, ale nie poddałam się i do teraz nawet nie stękną w wózku :) nigdy nie nosiłam na rękach podczas spaceru. Szkoda kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie o to chodzi,ze nadzwigam sie go w dzien,bo on z tych miauczacych dzieci;)a na spacer chcialabym wozek wziasc,ewentualnie ten rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my wyjdziemy raz na tydzien,i tez starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×