Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile kosztuje dziecko? przeczytajcie

Polecane posty

Gość gość
No, zgadzam się, że tak niskie koszty są możliwe, ale raczej u niewielu rodzin. Zwykle są dużo większe. U nas: pieluchy jednorazowe - ok. 120 zł miesięcznie mleko pod 3 miesiącu - ok. 120 zł miesięcznie ubrania - ok. 150 miesięcznie jakieś leki, kosmetyki - ok. 50 miesięcznie leżaczek-bujaczek - 200 zł jednorazowo fotelik samochodowy - 300 zł jednorazowo Nie licząc wyprawki kupionej za becikowe, to średnio 500 zł miesięcznie nie licząc jedzenia podawanego po szóstym miesiącu życia poza mlekiem z butelki. Poza tym macierzyński miałam pół roku, więc doszedł koszt niani - 800 zł co miesiąc, więc miesięczne utrzymanie dziecka wzrosło na 1300 zł. Więc można utrzymać dziecko za 200 zł miesięcznie, a można i za 1300 zł, można pewnie drożej. Każdy ma inną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121212
Każdy wydaje tyle na ile go stać. Jeden kupuje pieluchy z biedronki, inny najdroższe z pampersa. Tak samo jeden karmi bebiko, inny enfamilem. Ubranka można dostać od znajomych rodziny, albo kupić w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam. Ja tak dużo nie wydaję. Pieluchy wielorazowe: przy 1szym dziecku 800-1000 zł (jednorazowy wydatek rozłożony na miesiące), przy 2gim 0 zł, przy 3cim 0 zł i część nadal nadaje się do odsprzedaży (jedyny koszt to pranie, ale pierze się z innymi dziecięcymi rzeczami i co jakiś czas bibułki, dodatek odkażający i olejki, łącznie od kilku do kilkunastu, czasem kilkudziesięciu zł co kilka mies.) Pierś do około roku: 1sze, 2gie i 3cie 0 zł, po roku krowie (w przypadku nietolerancji zbożowe lub migdałowe maks. 60 zł/mies.) Pokarmy stałe: z tych samych półproduktów, które kupujemy normalnie na co dzień (warzywa, owoce, kasze, mięso, jaja, jogurty natur., przyprawy bez glut., zioła), czyli 0 zł dodatkowych kosztów, bo przecież ile takie dziecko zje, a co zostawi to dorosły doje (wyjątki stanowią od czasu do czasu jakieś wafle ryżowe, ciastka niemowlęce, chrupki, musy owocowe, mineralka dla dzieci, ale to można kupić niedrogo w Rossmannie marki własnej i do tego bio i składy dobre, czasem Hipp bio, Baby Zdrój łącznie powiedzmy może maks. 20 zł/mies. na jedno dziecko, bo więcej taki maluch nie przerobi) Kosmetyki: może max. 10-20 zł/mies. na dziecko (zależy co się skończy i zależy czy danego produktu używało tylko 1no dziecko czy 2je i cała 3jka) i tu znowu polecam starego dobrego Rossmanna, czasem Penaten lub Hipp na promocji, Flos-Lek (dobre składy i nie takie ekstrawaganckie ceny jak typowe eko kosmetyki) Chusteczki: 10-20 zł/mies. na dziecko (niektóre Rossmanny, niektóre Tamy, niektóre Kindii, limitowane naturalne Dady, Toujoursy, czasem Penateny, Corine, Hippy - nie najgorsze składy i tańsze w porównaniu z tymi flagowymi eko, od biedy Fitti też się nadadzą) na zmianę z wielorazowymi (tu dochodzi ten sam koszt prania co pieluch plus od czasu do czasu kilka zł olejki) no i zależy czy używa tylko 1 dziecko, 2je czy 3je Wózek głęboko-spacerowy z fotelikiem: 1sze około 500 zł, 2gie 0 zł i 3cie 0zł Łóżeczko: 1sze około 100 zł, 2gie 0 zł, 3cie 0 zł Leżaczek: 1sze około 100 zł, 2gie 0 zł, 3cie 0 zł Inne pierdółki wyprawkowe to jednorazowe wydatki, które dziedziczą inne dzieci o ile data ważności jest nadal dobra. Zabawki: 1sze, 2gie i 3cie 0 zł, bo wszystko to prezenty Leki: wolę naturalne remedia, a takie neutralne, nieszkodliwe środki OTC (Camilia, woda koperkowa, Osanit, woda morska, eozyna, sól fizjo., Taylor, Viburcol, Lysi i takie tam) to jak kupię raz to potem mam i mam dopóki się nie zużyją lub data ważności nie upłynie, więc nie przeliczę dokładnie kosztu mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ubrania: 1 sze. (nie licząc wyprawowych około 400-500 zł do rozm. 68 i prezentów) to tak średnio 0-50 zł/mies. (w zależności od sezonu i nie licząc ubrań wierzchnich zimowych i masywniejszego obuwia, ale to 1 razowe wydatki, tanio można kupić w Tesco, w koszach w Lidlu, w koszach w Pepco i niekiedy w Smyku też się trafi jakiś nie najgorszy towar albo w popularniejszych sieciówkach w czasie wyprzedaży), 2gie 0 zł (nie licząc ubrań których nie było w odziedziczonych po 1szym bo np. rozmiar był nie trafiony w dany sezon, no i niektórych butów), 3cie totalnie 0 zł (poza niektórym obuwiem) Poza tym większość sprzętów i akcesoriów (typu wózek, foteliki, łóżeczko, leżaczek, mata, mało używane zabawki, ubrania, pieluchy wielo., niektóre buty) nadal nadaje się do odsprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dopiero teraz mocno odczuwamy koszty utrzymania dziecka - a właściwie jego leczenia. Miesięcznie wynosi nas to 1000-4000zł. ledwo wiążemy koniec z koncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie największym kosztem były pieluchy - Pampers, bo od innych córka dostawała uczulenia Chusteczki kupuje również Pampersa z tym, ze u mnie w drogerii kosztują 3,99 Koszt mleka nie był tragiczny ponieważ córka na refundowanym Bebilonie Pepti ( 7 zł za puszkę) Leki zależnie czy córka chorowała ( załóżmy miesiąc w którym była zdrowa) dokładnie 9,60 ponieważ z powodu choroby przewlekłej mamy ryczałt ( bez ryczałtu byłoby około 250 zł) Kosmetyki zależnie czy córka ma jakieś problemy skórne czy nie to koszt od 40 do 150 zł kosztów jedzenia nie liczę ponieważ rozkładam to na 4 osobową rodzinę Wózek, łóżeczko itp dostaliśmy w prezencie, bardzo wiele zabawek również Ubranka kupujemy w sieciówkach typu H&M, C&A, czasem w Lidlu, czasem w Cocodrillo ( dla córki mamy zapas praktycznie do 3 roku życia, wiele dostaliśmy od znajomych czy rodziny) Z synem koszty podobne np cena mleka i pieluch mniej więcej taka sama ponieważ syn mógł używać pieluch Dada a mleko pił Bebiko. ogólnie koszty przy obu dzieciach mniej wiecej takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam dopisać do wczorajszych postów, że wszystkie rzeczy kupowałam były nowe i choć ich ceny mogą sugerować używane, zapewniam że tak nie było. Naprawdę da się kupić tanio jak się poszuka i łóżeczko za mniej niż stówę ani wózek za jedyne 5 stów nie oznacza, że jest to zaraz brzydkie niepraktyczne badziewie, bo to nie prawda i z powodzeniem można je wykorzystać dłużej przy kilkorgu dzieciach, a na koniec jeszcze sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z tym, ze na dziecko wydaje się tyle ile się chce. MOzna wydać duzo i mało. My na przykład nie wydajemy duzo. Tyle co na bieżące potrzeby. Ale moi teściowie potrafią na jeden prezent dla Małego wydać kilka tysięcy. Na dzień dziecka kupili coś takiego http://www.happyhop.pl/oferta/baseny-z-pileczkami a do tanich zabawek to nie nalezy. W ogole my zabawek nie kupujemy bo dziadkowie za nas to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj to ja wam zazdroszcze dziewczyny tak niskich kosztow urzymania. U mnie wyglada to tak: wózek koszt 1960zl ale ok chcielismy nowy i rzeby był dla drugiego dziecka, dostaliśmy tylko albo i az łóżeczko dla malucha, wszystko inne kupowalismy, przewijaki itp. Ciuszki okolo 200zl miesiecznie i to bez szalenstw, pieluchy heeh tylko papmers premium care, chusteczki to samo ( na inne ma uczulenia) koszt okolo 150mc, mleko bebilon comfort i bebilon ar po 35zl na puszke 300gr. przez 4 miesiace teraz hipp bio combiotic koszt okolo 45zl puszka, obiady musza byc gotowane oddzielnie ale tak to jest przy uczuleniach, kosmetyki do kompieli tylko emolium cena okolo 100zl mc. a do ciala i tyleczka na recepte no i tu cena 8zl na jeden, a mon stop w urzyciu jest 5 mazidel ktore starczaja moze na 2 tygodnie. Poza tym wizyty u specjalistow nie wszystko da sie zalatwic na nfz czyli mniej wiecej okolo 150miesiecznie. Ogolnie utrzymanie naszego szkraba jest nie male, nie wspominajacbo zabawkach, bujaku, krzeselku do karmienia itd. Wszystko kupowalismy, niestety nie mial nam kto oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×