moja eks mieszka z moja obecna

Wynikla dosc nieiekawa sytuacja... spotykalem sie kiedys z jedna dziewczynom i nam no nie wyszlo... zapomnialem o niej chociaz przez dlugi czas mialem przez nią zlamane serce a ona twierdzi ze przez mnie tez miala. ale to nie waze. Teraz mam uz kogos nowego i kocha m ją. Moja dziewczyna wynajmowala meiszkane z dwoma kolezankami ale jedna z nich sie wyprowadzila wiec poszukaly kogos innego... i co sie okazalo... zamieszkala z nimi ta moja byla... one sie nie znaly wczesniej i eni wiedzial o mnie. dziwnie sie teraz czuje poprosilem tamtom, zeby nie wspominal Klaudi ze sie kiedys bylismy razem i sie zgodila ale boje sie ze jednak jej to powie...ogolnie zerwalismy bo to ie bylo to w moim... pozniej chcialem do nij wrocic ale ona juz nie chciala. o Klaudi mysle na powaznie chcialbym sie moze z nia ozenic jakby chciala... byl ktos moze w takiej sytuacji? pytam powaznie bo nie wiem czy jej wspominac o tym czy nie. a nie chce zeby sie zaprzyjaznili a do tego to wspollokatorstwo zmierza bo widze ze sie dobrze dogaduja...

ale mam ochotę walnąć Ci słownikiem w czerep...

prosze o powazne odpowiedzi...

lepiej powiedz Klaudii, bo jak sie potem wyda to bedzie kicha

omg mialam tak kiedys i wiesz co wyszlo tak ze ta laska co z nia moj eks byl nie chciala go znac bo stwierdzila ze jak przychodzil do nas to ja zdradzal ze mna to znaczy zdradzal ale ona pojebana jakas byla no :/

to jest poważna odpowiedź - nie wiem jak którakolwiek z nich mogła z tobą wytrzymać.

ale ja nie chce zdrazac Klaudi. moglaby tak pomyslec ze ja zdradzam??? wy byscie tak pomyslaly dziewczyny?

przestańcie się czepiać o słownictwo, jesteście jakieś niedojebane?

jakbys sie nie przyznała, ze to twoja była, a potem bym sie jakoś dowiedziała od kogos innego, to bym podejrzewała, ze coś kręcisz

andrzej, ja nie wiem

nie mam na imie Andrzej... a jakbys zareagowala jakbys byla moja dziewczyna i sie dowiedziala czegos takeigo ale ode mnie? bylabys zla?

moze troche, ale i tak lepiej ze sam sie przyznajesz

czy tamta druga tez powinna byc przy tej rozmowie??? jak to rozegrac?

po co ta druga?

nie wiem... moze zeby sytuacja sie odbrze wyjasnila... nie wiem... naprawde

myślę, że powinienieś iść w niedzielę do Kościoła i się pomodlić. Bóg pomoże ci znaleźć odpowiedź!

miałam tak... mouch dwóch byłytch facetów było kumplami i mieszkali razem i jak przychodizłam to czasem oczywiście nocowałam u tego mojego drugiego, późniejszego chłopaka. I okazało sie że zaczeliśmy ze sobą sypiać jak to para, a potem przeżyłam w związku z tym żenadę życia bo spotkałam tego pierwszego w kuchni i sie spytał, czemu przy nim tak nie stękałam w nocy./.... no i onio gadali o mnie i ten mój drugi chłopak ze mną zerwał bo stwoerdził, że on woli kumpla niż mnie a ja psuje ich relacje!!! nie polecam, wyprowadź swoją dziewczynę stamtąd

Powiedz tej która kochasz prawde bo pamietaj kłamstwa zawsze predzej czy pozniej wyjda na jaw a wtedy bedzie jeszcze gorzej. Na pewno bedzie troche zazdrosna ale najwyzej poszuka sobie innej wspollokatorki i problem z glowy.

ech autorze wątku... życie, życie jest nobelon, czasem Wojtek, czasem Belon :D

a która jest lepsza w łóżku?

do gosc z 21:58... twoja stara...