Od kiedy zaczęłam chodzić bez biustonosza ludzie się patrzą na mój dekolt

Co ja na to poradzę, że nienawidzę biustonoszy. Mam mały biust, ubieram się aseksualnie. Zawsze mam na sobie albo spodnie dresowe, albo proste jeansy, a na górę luźny tshirt albo sweter, na to jak jest chłodniej zakładam bluzę albo kurtkę. Nie maluję się wcale, jestem szczupła i mam maly biust a jednak się gapicie!!! Co w tym takiego, ze te sutki sterczą? Czy to naprawdę takie niestosowne? Moja matka cały czas na mnie naskakuje że wyglądam jak lump

No troche niestosowne skoro Ci sutki prześwitują jak nie lubisz stanika to chociaż zainwestuj w nakładki na sutki albo jakieś plastry specjalne do zaklejania. Nie każdy musi je oglądać.

No tak z sutami na wierzchu. Pokazujesz im cycki to nie dziw się że się gapia. To wlasnie sutki są taką erogenna częścią cycków. Taka co się nie powinno wszystkim pokazywac :P

Ale ja się nie ubieram wulgarnie. Mam bardzo małe piersi i noszę luźne tshirty z grubego materiału, do tego zwykłe jeansy albo spodnie dresowe. A moja matka mnie nienawidzi za to, cały czas do mnie, że wyglądam jak lump a nie kobieta ble ble.

Możesz sobie kupić stanik sportowy albo krótki top nosić pod bluzkami.

Ubieraj sie jak chcesz,ale skoro widzisz,że ludzie reagują na twoje przebijające przez materiał sutki to znaczy,że powinnaś coś z tym zrobić. No chyba,że jesteś ekshibicjonistką i Cie to rajcuje ;]

a ja bym nie miala takiego problemu bo jestem plaska decha;D heheh no tak chyba ze by sie patrzyli z niedowierzaniem ze kobitka moze byc taka plaska;D

Ja też jestem płaska, może kupię sobie ten top ale najlepiej czuję się bez. Serio nie jestem seksowna dla nikogo. Nie maluję się wcale, jestem bardzo szczupła. Noszę tylko dresy, albo luźne jeansy a moja matka obcasy, szpilki, trencze, sukienki.

Wiadomo,ze bez wygodniej ale chyba lepiej sie przemęczyć niż znosić chamskie spojrzenia ludzi , nie sadzisz :P?

ale ta jedna część Ciebie - sutki, są seksowne widać ;)

hehe nie martw sie za to my plaskie deseczki bedziemy miec po ciazy hedrne piersiatka( no i troche wieksze):D

No ja kiedyś też nienawidzilam stanikow. A teraz nie wyobrażam sobie wyjść na ulice bez. Spalila bym się ze wstydu. A też się ubieram jsk ty, jak facet XD

hehe nie martw sie za to my plaskie deseczki bedziemy miec po ciazy hedrne piersiatka( no i troche wieksze):D