ktoś z was miał chociaż raz w życiu książkę w ręku?

Nie piszę na tym forum zbyt często. Czasem podczytuję i z przykrością stwierdzam, że tu piszą sami analfabeci.

Nie mam czasu na czytanie:D a to forum lubie

Taak, cnotka-niewydymka :p Te bzdury to między bajki włóż

...a w tych książkach, to coś ciekawego jest? Kiedyś próbowałem coś przeczytać ale nie podobało mi się.

telefoniczną

Fakt czytam co dzień. Czy to się liczy.

A ty Margaritka mialas chiciaz raz uja w reku???

Telefoniczną kiedyś widziałem ale jak sobie pomyślałem, że będę musiał zapamiętać wszystkich bohaterów, to od razu dołożyłem.

Tam w ręku, a c**eczkę lizałas swym jęzorkiem?

Wypraszam sobie. Czytam całkiem sporo. Kilka chwil temu właśnie odłożyłam książkę.

Pracuję w bibliotece, dużo czytam. :)

Tu wszystkie czytały 50 twarzy Geja aż im się od tego w głowach poprzewracało :D

Pewnie jakieś harlekinki czytacie?

...a co ciekawego przeczytaliście? To może i ja kupię, przeczytam i przyłożę się do wyrównywania statystyki wypitego alkoholu w stosunku do przeczytanych książek. Zawsze to lepiej, niż ograniczyć picie, a efekt ten sam :-)

staram się czytać przynajmniej jedną w tygodniu. staram się jak mogę. chociaż fajne to też jest...interesujące...lubię czytać...

Tak i na męskim forum siedzimy

Są ciekawsze książki do czytania :)

Mała ruda - ale zrobiłaś reklamę czytaniu. Chyba i ja coś wezmę. Co byś poleciła początkującym?

Brzydkie kaczątko ;)

Teraz "Morfinę" Twardocha. Polecam. Facet dostał Paszport Polityki za tę książkę. Dosyć mocna i nie dla bardzo wrażliwych. Jak zresztą wszystko co dostaje Paszport Polityki:D

Ciekawe kto z was czyta klasykę?

O czym to jest? Nie za długie i trudne dla początkujących?

Licytacja ambitnej literatury - proszę ;)

...a co w ogóle ten temat robi na forum erotycznym?

Który ma największego? Który miał więcej lasek? Która jest młodsza, ładniejsza, mądrzejsza no i seksowniejsza z dywanem męskich westchnień u swych pięknych stóp? ;)

zależy co kto lubi. fajnie są kryminały Agathy Christie moim zdaniem, skandynawskie też są całkiem jak ktoś lubi taki rodzaj np. Hanninga Mankella. saga o Harrym Potterze mi dużo radości sprawiła. Lubię bardzo Dostojewskiego - ale to nie jest dobry wybór na początki zaprzyjaźniania się z czytelnictwem. Jak ktoś lubi maszyny, motoryzacje to całkiem w porządku są felietony Jeremiego Clarksona. Tak sobie pomyślałam, w dzieciństwie miałam po tacie książki Alfreda Szlarskiego, bohaterem był Tomek Wilmowski jeżdżący z ojcem łowić dzikie zwierzęta do ogrodów zoologicznych. Jeśli ktoś chce poczytać coś lekkiego i jednocześnie przygodowego to mam wrażenie, że to jest książka z której się nie wyrasta. Kod Leonarda da Vinci też była całkiem interesujący, też polecam.

Brawo, oklaski dla pani :) Kto czytał więcej?

O morfinie, wódce, pięknych i rozwiązłych kobietach, kampanii wrześniowej, "polskości". O poszukiwaniu tożsamości. Lekkie i łatwostrawne, chociaż faktycznie...Dość długie.

Ja teraz czytam "Trupią farmę" B.Bass - o badaniach nad rozkładem ludzkich zwłok w terenie.

Może pan z ostatniego rzędu?