jak pożegnać się z fałszywą koleżanką z pracy?

hej, w za parę dni odejdzie z naszej firmy pewna osoba, która skrzywdziła mnie i parę osób. (plotki, intrygi, podsrywanie, wygadywanie na forum przy szefie błędów, nie dzielenie się wiedzą, nie zapraszanie na szkolenia, dowalanie mi zadań, mimo iz nie ma takiego prawa bo nie jest moją przełożoną, zabranianie mi wykonywania częsci obowiązków itp.). zwłaszcza teraz, kiedy szefowa jest na urlopie, a ona za tydzien odejdzie czuje ise bezkarna i naprawde pastwi sie nade mną. znajac życie podeśle wszystkim z działu maila że odchodzi, że było miło i że zaprasza na ciasto. myślałam żeby jej napisac coś w stylu: powodzenia kasiu, oby cię w nowej firmie traktowali tak samo jak ty mnie (i parę innych osób) tutaj. karma wraca, pamiętaj że są osoby, które wiedzą do czego jesteś zdolna". z całym działem w kopii i np jej ostatnim nieprzyjemnym mailem do mnie wklejonym - niech sobie poczytają ludzie. tak na do widzenia spieprzyć jej odejście. co o tym sądzicie? nie będzie to jakieś naruszenie dóbr osobistych? w końcu jej nie wyzywam, tylko życzę tego samego co ona robi innym, a co robi to już niech sobie dopowiedzą.

maila rczej nie wysylaj, dlatego ze moze ona go pokazac twoim przełożonym i tobie zepsuc opinie w firmie, a szefostwo pewnie nie wiedzialo jak ona was traktuje, wiec raczej skrzyknijcie sie z tymi osobami ktore skrzywdzila i powiedzcie jej cos krotko wprost. np zegnaj, tesknic nie bedziemy. a na ciastko nie idzcie po pewnie zatrute