jaki lek najlepiej pomaga w zajściu w ciąże

Prosze o pomoc

w twoim przypadku jakis od psychiatry, dziecko to nie zabawka

pierwsze sie przebadaj a potem bedziesz wiedziec czego Ci brakuje ja tak zrobiłam brałam oeparol+castagnus i zaszłam w pierwszym cyklu a staralismy się już rok! Powodzenia

Zapytaj się gin on będzie najlepiej wiedzieć!

Jakie? Na recepte ktorej nikt gowniarze nie wypisze.

najczesciej winowajcom braku ciazy jest wysoki poziom prolaktyny tak jak u mnie to bylo i pomogl bromergon...6lat nez zabezpieczen i 1.5roku intensyenych staran nic...wkoncu z bromergonem udalo sie w 3 cyklu

Winowajcom no skonam zaraz

Nie ma takiego cudownego leku "na ciążę", leczy się konkretne problemy, które może zdiagnozować tylko ginekolog. Jest mnóstwo rzeczy, które mogą powodować niepłodność, niektóre się leczy farmakologicznie, inne operacyjnie a na niektóre "lekarstwem " jest tylko in vitro, a na jeszcze inne nic nie pomoże. Takie "domowe" sposoby jak castagnus to raczej przypadek, "działa" u tych, którzy po prostu potrzebowali więcej czasu. Napewno nie pomagają na realny problem.

Ja takze dlugo staralam sie zajsc w ciaze. Moja gin mi przepisala duephaston czy jakos tak mialam go zaczac brac od pierwszego dnia miesiaczki, tak zrobilam i juz potem okresu nie mialam :) jestem teraz w 29 tygodniu

my staralismy sie rok.w końcu zaczęliśmy robić badania i wyszło ze mam hiperprolaktynemie. Lekarz przepisał mi bromergon- najgorszy lek jaki w życiu brałam: musiałam przestać chodzić do pracy bo non stop mdlałam i wogóle koszmar. Zaczęłam czytać o innych lekach i znalazłam info o DOTINEXIE ( drogi,ale musiałam spróbować- 2 tabletki kosztują ok.80 zł). Brałam po pół tabletki raz w tygodniu i po 2 tygodniach byłam w ciąży.teraz juz 28 tydzień