Kompromisy

Witam, czy wedlug was zawsze sa szanse osiagniecia kompromisu w relacjach damsko meskich, w dogadaniu sie? Od czego one zaleza? Czy jest mozliwe wypracowanie kompromisu w sytuacjach zwiazku z duza roznica wieku + 10 lat, kiedy ona mloda studentka, uczaca sie, dla ktorej zycie sie zaczyna, chcaca jeszcze wiele osiagnac, rozwijac sie zawodowo- natomiast on facet, ktorego zegar biologiczny bije coraz mocniej i szybciej, pragnie on czym predzej zalozyc rodzine i miec dzieci? Czy jest szansa na przetrwanie takiej relacji? Jak znalec kompromis? Byl ktos w takiej sytuacji?

w takiej sytuacji jeżeli na poważnie chcecie założyć rodzinę to dziewczyna powinna skończyć najpierw studia żeby potem mieć łatwy start na rynku pracy jak już skończy się macierzyński a poza tym żeby się relacje układały dobrze to trzeba z sobą szczerze rozmawiać powodzenia

No tak ale 5 lat jej studiów -dla niego to morderstwo!

facet kompletny idiota, skoro chcial zakladac rodzine to czemu nie poszukal sobie rowiesniczki tylko sie bierze za duzo mlodszą studentkę? aha juz wiem, rowiesniczka dla niego za STARA, on sie przeciez nie splami związkiem ze 'starą babą', którą sie nie mozna pochwalic przed kolegami, no wiec poszukal sobie studentki a teraz wielce sie kretyn dziwi, ze studentka chce najpierw skonczyc studia a dopiero potem rodzina i dzieci. Wiesz co, zostaw go i powiedz mu zeby szukal sobie kobiety w swoim wieku a nie zawracal doope 10 lat mlodszym

Ale to ja sie zakochalam, szalenie, cholernie.... :)