Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wypada isc na urodziny bez prezentu?

Polecane posty

Gość gość

solenizantce bardzo zalezy zebym przyszla, ja tez bym chciala isc, ale nie mam kompletnie kasy nawet na jakis najmniejszy drobiazg :o z kolei oni jak byli u mnie na 18nastce to dostalam fajne prezenty i kase :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym pozyczyła od kogos i cos jej kupiła,bez prezentu w zyciu nigdzie bym nie poszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam od kogo pozyczyc... zreszta zeby pozyczac to trzeba miec potem z czego oddac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie idź i po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wpada, chyba są jakieś granice w robieniu z siebie dziadówki,czy Ty ich nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego zawsze wszedzie slysze, ze liczy sie towarzystwo, samo to ze przyjde i kazdy mowi "nic mi nie kupuj" a potem obgadywanie za plecami, ze dziadostwo, bo bez prezentu. co za obłuda i fałsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeśli jej zależy, to powiedz, że chętnie byś przyszła ale nie masz kasy nawet na kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa Nie wypada iść Nie wierzę że nie masz od kogo pożyczyć...Sama dostałaś kasę i prezenty jak miałaś urodziny a teraz chcesz iść bez prezentu udając bidulkę FRAJERKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu na swoich urodzinach nie powiedziałaś gosciom wcześniej żeby przyszli bez prezentu bo towarzystwo się liczy....I co zatkało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie mam od kogo pozyczyc. tak tez w zyciu bywa. juz sie napozyczalam i nie mam z czego oddac, to bede dalej pozyczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie idź i po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to upiecz ciasto+ troche babeczek różnych, ładnie ozdobionych zrobisz coś samodzielnie a kolezance możesz powiedzieć że krycho stoisz z kasą przeciez i nikt nie będzie miał pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexiiiii
nie raczej nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idz skoro nie masz kasy.Nie wypada zwłaszcza że od tej osoby otrzymałaś prezent.Miej ambicję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha czyli najwazniejszy jest ten prezent. nikt nie podchodzi do sprawy w ten sposob, ze skoro ona u mnie byla i milo spedzilysmy czas, to mi rowniez wypadaloby pojsc na te urodziny. wszystko determinuje prezent.. skoro ja dostalam, to dac tez musze inaczej niby wstyd sie pokazac. i zebyscie wiedzialy. nigdzie nie ide... przeciez to u wszystkich panuje taka zachłanna mentalnosc. nie tylko na kafe i tam pewnie tez bym sie spotkala z niemilymi komentarzami, tak wiec zostaje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, czyli najważniejsze jest Twoja wygoda, nawet nic upiec Ci sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze Nietaktem było by iść bez prezentu...Trzeba mieć choć trochę godności...Trzeba było nie brać prezentów od gości jak mialaś urodziny..Pewnie jakby ktoś do Ciebie bez prezentu przyszedł to byś nie była happy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko o co ci w ogóle chodzi? Najpierw pytasz czy wypada, a jak ludzie piszą, że nie wypada to jesteś wielce obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypada, moze rodzice moga ci cos pozyczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze ze na moich urodzinach sie nawpiertalała i nachlala za friko, tego to nikt nie bierze pod uwage? ona sie mogla u mnie najesc, a ja mam dzisiaj siedziec w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byś chciała wyjść z tego z Twarzą to byś koleżance powiedziała, że krucho u Ciebie z kasą i np. pomogła jej w przygotowaniach itp. A ty liczyłaś, że pójdziesz zna krzywy ryj? I co uważasz, ze to w porządku, bo jesteś biedna? Nienawidzę takich ludzi którym się wszystko od innych należy bo są biedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co ty sie tak burzysz ty dostalas kase i prezent i rozchustalas, trzeba bylo ja zatrzymac wlasnie na ta okazje skoro nie pracujesz dziwi mnie twoje podejscie juz sie napozyczalas pewnie na imprezy i ciuchy, jasne ze liczy sie towarzystwo ale ona sie na ciebie wykosztowala chciala ci zrobic przyjemnosc to powinnas jej sie odwdzieczyc tym samym!! chyba ze twoja osoba jest tak cudowna ze sam twoj czas wynagrodzi jej to wszystko.. zreszta nie pociesze cie nawet jak odmowisz to uwazam ze cos drobnego powinnas jej kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jesteś żenułaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty myslisz ze u kolezanki bedziesz siedziec i nic do jedzenia nie dostaniesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skoro nie masz ani zlotowki to chyba to tego masz dlugi to czas sie ruszyc i wziac do pracy a nie imprezowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice autorki to pewnie też patologia stojąca w kolejce pod mopsem nauczona że wszystko im się należy i tylko wyciągająca łapy do innych. Taka pasożytnicza mentalność jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam koleżankę, która też cierpi na wieczny brak kasy i nigdy na nic nie ma, mimo że pracuje :/ do tego stopnia, że jak przyjdzie do kogoś, to zawsze zabiera na wynos jedzenie.. zaprosiłam ją na swoje wesele, ale nie liczę na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, autorko ale jesteś tępa, może to faktycznie jest w dzisiejszych czasacg że fakt, liczą się te cholerne prezenty, ale urodziny to jest po prostu taka okazja, że wypada dać chociaż drobiazg, a jeśli nie, to jakbyś była na tyle rozgarnięta, to byś pogadała z ta koleżanką, że nie masz na prezent ale chętnie jej pomożesz w przygotowaniach, że pomożesz w robieniu sałatki czy czegoś tam. Czemu tego jej nie zaproponowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, takie są kobiety. A ja do kumpli nieraz idę z gołymi łapami. I nikt nie ma pretensji. Ale jak mam, to dam później bez okazji. Kiedyś poszedłem do kumpla z gołymi łapami, to potem przywiozłem mu kupę wędzonej kiełbasy własnej roboty. Ale widzisz jakie kobiety są. Od razu krzyczą, że nie wypada! Nie wypada ! Dziadówa! Nie wypada! A ja ci mówię, że wypada. Z resztą, te wszystkie prezenty od koleżanek, to zwykłe gówna. Nieraz z moją dziewczyną śmiałem się z gówien jakie dostała od koleżanek. Już lepiej jakby jedna z drugą przyniosła czekoladę, ciasto, albo wódkę. Idź do niej z gołymi łapami, jak się obrazi, to nic nie warta jest. A jeśli jest coś warta, to kiedyś kupisz jej wódkę, czy tam wino i dasz. Lepsze to niż gówniane perfumy, zasrana książka czy jakieś inne gówno zbierające kurz. Pamiętam jak moja dziewczyna wyciągała z szafy i stawiała na stół jakieś gówno, które dostała na urodziny od koleżanki,, kiedy ta ją odwiedzała, żeby się nie obraziła :D Wy wszystkie naprawdę jesteście materialistki. Jak robię urodziny, to stawiam i zapraszam ludzi i nie chcę prezentów o czym każdemu mówię. A jak robię popijawę, to mówię, żeby każdy przyniósł swoją flachę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak sie umawiacie ze nie robicie sobie prezentow to jest ok, ale nie ze jeden kupuje a drugi nie, skoro autorki kasa sie nie trzyma to mogla powiedziec ze nie chce prezentow i nie musiala by sie teraz martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×