zakochalam sie w koledze mojego faceta..

Sytuacja wyglada nastepujaco. Mieszkamy razem, mamy syna, jestesmy razem od prawie 8lat. Nigdy miedzy nami nie bylo bog wie jakiej milosci. Jest tak sobie. A do tego poczulam cos do jego kolegi i widze ze on tez cos do mnie chyba czuje. Co mam robic? czy ktoras z was zwiazala sie z kumplem swojego faceta? tak bardzo mnie to gnebi:/ miedzy nami juz sie od dawna nie uklada. Ale wiecie jak to jest.. szkoda bo dziecko itd.. ech. Nie wiem czym mam sie kierowac:/ doradzcie cos...

Ktos sie wypowie? potrzebuje porady:-(

8 lat temu bym Ci radziła żebyś się nie wiązała z kimś z kim nie ma wielkiej miłości tylko jest tak sobie...w sumie zawsze bym Ci to radziła... teraz też

Tak tylko na poczatku to byla sielanka, wiadomo jak zawsze, pozniej przyszlo dziecko na swiat i tak sie nam zycie potoczylo. A teraz ja kocham innego:/ nie wiem co robic, ciezko mi z nim zyc. Mieszkamy razem dom kupiony tylko na niego ja sie nie czuje w tym domu jak u siebie:/ i tak to wyglada, dusze sie w tym zwiazku.