Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o ludziach, którzy kupili zeszyty w biedronce za 39groszy ?

Polecane posty

Gość gość

moja córka odmowila ich noszenia, powiedziala ze z takim gownme nie pojdzie na lekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, ze dokonują zakupów z rozsądkiem. A Twoja córka to rozkapryszona, niewychowana smarkula, która nie zna wartośc****eniądza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wazne w czym i czym pisze.Ważne co kto ma w główce.Drogi zeszyt nie świadczy że twoje dziecko jest lub bedzie orłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie sama nie tylko zeszyt w B.ale takze zasady pisowni i cwicz. A bachory wymyslaja i szpanuja na poczatkowych lekcjach,co kto ma,a pozniej pozal sie boze jak wyglada ich tornister i zawartosc. Nie wazne jaki masz zeszyt tylko co masz w glowie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to ja jestem chyba biada z nędzą, bo kupilam ostatnio w Biedronce zeszyty za 1,29. Za 0,79 tez kupilam synowi. A dlaczego? A dlatego, ze podobaly mi się wzory ( np te folkowe, a synowi z Samolotami i Spidermanem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili789741
a co za różnica gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje córce po 3 zł, ma też dwa po 8 zł, ale te najdroższe były świetne. Wypuścili jakąś nową śmieszną serię okładek :D Podręczniki są tak drogie, 800 zł, że parę droższych zeszytów nie zrobi mi różnicy w portfelu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam dzisiaj w biedronie i sa tam zeszyty za 1,29 i oxford za 3,89, wiec sprawdz najpierw ceny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdeCiPowiem
Uważam , że dobrze gospodarują budżetem ? Zeszyt nie musi być super odjechany . Oby papier dobry i widoczne linie/kratki . Skoro można kupić coś dobrej jakości za niską cenę to czemu nie ? Że niby bieda ? Pff ... Ja za biedna nie jestem a zawsze szukam promocji , wyprzedaży ... grosz do grosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że rozsądnie wydają pieniadze, rozpieściłaś córkę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skksji
Że są rozsądnymi ludźmi i pewne mają kasę, bo tylko "nowobogaccy" z kredytem kupują drożej to co mogą mieć taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listdomnie nie dotarł
Że nie muszą "szpanować" zeszytami, bo mają czym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że zaoszczędzili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że Twoja córka musi się dowartościować zeszytem za 10 zł, bo inteligencją nikomu nie zaimponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mysle o takich ludziach? A nie jestes ciekawa,co mysle o tobie? :-o ,chetnie napisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylimy o nich, że jesteś p********* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce 90% narzeka ze niema pieniędzy , ale jak na zakupy to minimum " normalny " sklep , a nie biedronka itd . Moja mama miała znajoma zadluzona , czynsz nie placony a ona zakupy w niedziele w delikatesach . Polacy wyżej sraja jak dupę maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za różnica skąd zeszyt? -10000/10 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze szkoda że nie widziałam :/ u mnie pewnie już ich nie ma. Co sądze o takich ludziach? A co mnie obchodzi kto co i gdzie kupuje? Ja powiem na swoim przykładzie. Mam do wyboru: biedronkę, kaufland, tesco i taki jeden "drogi" Cały czas chodziłam do kauflanda-niewiele może 2 minuty spacerkiem, ale bliżej. Mieszkamy chwilowo z mamą, więc zakupy robimy razem, i wychodziło tak: śniadanie, obiad, kolacja, coś słodkiego 4 os. dorosłe + wtedy roczne dziecko, ale syna wliczaliśmy głównie do obiadu zostawiałyśmy w sklepie minimum 70 zł. Poszłyśmy do biedronki kupując praktycznie to samo. Zapłaciłyśmy wtedy niecałe 50 zł. Od tamtej pory chodzimy na zakupy do biedronki. Wiadomo nie wszystko jest-np ziarenek smaku nie ma to wtedy idziemy do kauflanda. Dla mnie głupotą jest bezsensowne wydawanie pieniędzy tym bardziej, że się przekonałam chociażby kupując "tescowy" sprzęt... Wcześniej miałam mikser już nie pamiętam jakiej marki, ale z tych najdroższych-skończyła się gwarancja i się zepsuł, 4 lata temu kupiłam sobie taniutki mikser z value jakoś tak-ta tescowa firma. Służy mi do dziś a jest używany o wiele więcej niż jego poprzednik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×