Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia2323434

maz znowu z kolegami a ja z dzieckiem sama

Polecane posty

Gość kasia2323434

3 lata po slubie,dziecko 2 letnie a maz w najlepsze z kolegami wozi sie po miescie a ja sama z corka w domu I to kolejna noc Juz wytrzymac tego nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wypier'dalaj kur'wo mam wyje'bane na twojego pierdo'lonego gowniarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za tydzień umów się z koleżankami i zniknij z domu na dwa wieczory z rzędu, a rano miej kaca, rzygaj i ogólnie umieraj - niech mąż zajmie się dzieckiem, domem i wszystkim. Sprawiedliwość musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak mam ochote zrobic tylko dziecka mi szkoda Nie rozumiem tych facetow wogole Czasem zaluje ze wogole wyszlam za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było nie wychodzić i nie rodzić mój konkubent robi sobie kanapeczki do pracy na jutro a ja tv i komp ot, i taka różnica zaraz wspólna kąpiółka, przyjemności i palulu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYPIER'DAL TEGO GOWNIARZA ZJE'BUSA PIERD'OLONEGO KUR'WO JE'BANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w obecnej sytuacji to napewno bym nie wyszla za maz Nie z takim czlowiekiem Ale oczywiscie jak sie jest mlodym i glupim to milosc wszystko przeslania Po prostu mam zal do samej siebie ze wzielam sobie za meza bylego dilera myslac ze kiedys wszystko bedzie ok i teraz mam za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłego dilera !!!???!!! takiego sobie męża, a dziecku ojca wybrałaś ???!!??? wymiękłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety ale tak..szkoda slow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słów szkoda, a życia marnować nie szkoda? 23 czy 25 masz w plecy, ale ze 60 jeszcze przed Tobą i tak chcesz je spędzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2323434
moj maz jest bylym sexoholikiem, mial ciezko w zyciu i duzo rzeczy mu wybaczam bo jakie mam niby wyjscie he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawić go i zacząć normalnie żyć na przykład? myślę, że jest to o niebo lepsze wyjście, niz siedzenie w domu z dzieciakiem w oczekiwaniu na poprawę swojego, pożal sie boże, mężusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mam je inaczej spedzic?mamy slub koscielny i kocham go chociaz on potrafi bawic sie w najlepsze a ja jak zwykle sama z coreczka. Chodzi na imprezy,na melanze oczywiscie beze mnie bo ja mam dziecko wiec moje miejsce jest w domu.Chcialam do pracy isc-to mi nie wolno bo matki miejsce jest przy dziecku i uslugiwac mezowi.Obiadki,kolacyjki wszystko pod nos i tak w kolko.Powinnam sie cieszyc ze maz na mnie zarabia i mnie utrzymuje a nie strzelac fochy.Tak wyglada moje zycie i przyszle w sumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie zrobiłaś, tak masz nie chcesz tego zmieniać, więc rozumiem, że tak jak jest, to ci odpowiada tylko nie rozumiem, po co sie tu żalisz w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem,moze dlatego ze nie mam komun powiedziec co tak naprawde czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
W małżeństwie powinna panować zgoda, zrozumienie.Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Mój mąż bardzo mi pomaga; dzielimy się obowiązkami domowymi. Mamy dwoje dzieci,oboje pracujemy zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to są głupie..dzieci i dzieci, a potem szloch.to siedź teraz załosna kuro domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestesmy naiwne-to prawda ale faceci nie sa swieci i jak widac rzadko sie zmieniaja Pieprzeni klamcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz coś zmienić, to musisz zrobić to Ty. On się nie zmieni. Szczególnie, że to diler, jak piszesz, taki styl życia ma we krwi. Latanie po mieście i koledzy. Z czasem może zacznie ćpać albo chlać, o ile już tego nie robi. Takiego nie zmienią żona i dziecko. I wiem to z własnego doświadczenia niestety. Mój co prawda dilerem nie był, ale z kolegami lubił balować. Jak się poznaliśmy, to się uspokoił, pracował, siedział w domu. Myslałam, że wydoroślał. Oświadczył się, wzięliśmy ślub, urodził się syn. Przez jakieś 3 lata po ślubie było ok, ale później przypomniał obie o kolegach i melanżach. Męczyłam się, płakałam i czekałam na jego zmianę 2 lata. Ale było coraz gorzej. W końcu złożyłam o rozwód i wyrzuciłam go z domu. Teraz wreszcie mam spokój. Nawet poznałam kogoś. Na razie jestem ostrożna i niczego nie planuję, ale wszystko zaczyna się układać. Także autorko, jeżeli chcesz coś zmienić, idź do pracy, zadbaj o swoje finanse, zacznij odkładać i przygotuj się do odejścia. Chyba, że chcesz dalej tkwić w takim związku. Ale szansa, że on się zmieni, jest bardzo mała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×