Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Romantyczni mężczyźni

Polecane posty

Gość gość

Pytanie jak w temacie. Moje doświadczenie w sprawach uczuciowych nie jest imponujące, byłam w związku dwa razy (ale za to każdy z nich był długotrwały). Dlatego chcę zapytać bardziej doświadczone w temacie osoby, chętnie dowiem się też, co myślą o tym męscy użytkownicy forum. Otóż zauważyłam, że wśród kobiet istnieją różne poglądy na miłość, za to za nic nie mogę spotkać faceta, który myślałby o niej podobnie, jak ja. Mam romantyczne podejście do miłości, za to ci, na których trafiam, chcą czegoś w rodzaju przyjaźń + seks. Czy są mężczyźni, dla których fizyczne aspekty miłości nie są najważniejsze, którzy potrafią być romantyczni naprawdę, a nie na pokaz? Żeby nie było nieporozumień - mam na myśli, że niektórzy owszem, kupują kwiaty, zabierają w piękne miejsca, itp (ale czy nie na odczepnego, żeby po prostu dostać swoje wieczorem?), ale mnie nie o to chodzi. Nie o same gesty, a o podejście. Facet, który potrafi się romantycznie zakochać, być gotowy na poświęcenia dla ukochanej, nie myślący o zdradzie (ale nie myślący o niej dlatego, że nie czuje potrzeby bycia z kimś innym). Czy istnieją tacy, czy może wszyscy są bardziej hmm... przyziemni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ja
wlasnie mnie opisalas. Spotykalem sie z dziewczyna 4 lata bez seksu.Naprawde bylo super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno konia waliłes. Czyli oszukiwałes ja i sam siebie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ma tylko krowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi ci o aseksualnego mezczyzne czy romantycznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o aseksualność... Nie pisałam o związku/relacji bez seksu, tylko o takim, gdzie nie jest o najważniejszy. Gdzie bardziej licza się uczucia. ~autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężki temat. Wielowątkowy tak naprawdę. Nawet jak są to przy założeniu ze zostali odrzuceni bo niby jak Inaczej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opisałaś tu mężczyznę który w tym świecie nie za bardzo pasuje , kobiety owszem marzą nie które o takim (reszta się nie przyzna ) powiem że sa tacy tylko już zniszczeni, wykorzystani itp. znam podobne pary gdzie kobiety zazdroszczą faceta przy czym kobieta która ma takiego wykorzystuje to na maxxa facet kocha widać ale jest niszczony. moze trafiają na takie albo kobiety szybko łapią ich nie wiem . wiem tylko ze z czasem nie są oni tak naprawdę szcześliwi na dłuzszą metę żadna kobieta tego nie uszanuje tylko wykorzysta w taki czy inny sposób poprostu pociągają was dranie i tyle z wiekiem doceniacie co tak naprawdę jest ważne ale bywa za puźno lub facet się zmienił pod waszym wpływem . to takie spostrzeżenie bo swoje przeżyłem juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie generalizuj, mam 33 lata tez swoje przeszłam, szukam takiego faceta, potrafie docenic dobro czulosc wrazliwosc, moglabym wiele dac, zawsze gralam fair , nie bawilam sie w gierki, jak chlopak mi nie odpowiadal to nie ciagnelam tego byle kogos miec, sprawe stawialam jasno. Jestem uczciwa i tego samego oczekuje, wiec nie zwalajcie tego na zue kobiety bo nie wszytskie takie sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety z ue?:) jebał je pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Opisałaś tu mężczyznę który w tym świecie nie za bardzo pasuje" Tak, może podróż w czasie byłaby rozwiązaniem mojego problemu. ;) A na poważnie, to strasznie przykre... Prościej byłoby być kobietą pragnącą jak piszesz, drania i potrafiącą się odnaleźć w związku z nim. Ale ani nie potrafię taka być, ani nie chcę. Może też nie za bardzo pasuję. Siedzę na kafeterii i dramatyzuję. Idę się zająć czymś pożytecznym, może popracuję nad wehikułem czasu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hie hie. Moze pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×