Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuję się jak g, jestem w pracy w nieumytych włosach

Polecane posty

Gość gość

nie wiem od czego o zależy, ale dwa biurka dalej jest laska, która ma nieumyte non stop i nosi koszulki dresowe, jest młodsza niż ja, intresuje się mangą i ma mężą ech to życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co związku z tym? Urzekła mnie Twoja historia,doprawdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się przyzwyczaiłam myc codziennie, i nawet nastepnego dnia po myciu już się źle czuje wychodzić mimo, że okej są :O aa, i ja zawsze mówię - pani Ziuta spod Biedronki też ma faceta co na wiele nie patrzy :P a czy chciałabys jej partnera? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k****, ale wczioraj myłam przecież, tyle, że po południu...ech...co za głupie życie a najgorzej, że koleżanka obok pachnie perfumami, jest seksownie ubrana i ma eleganckie buty, a ja szmaciaki sezonowe, od spodu z dziurą, na dniach je w ogóle wywalę i musze kupić coś na jesień, psia mać, nawet nie mam kiedy;-( czemu ten czas tak z********a? czuję sie niechlunie, a wiadomo, że kobiety się ocenia ile czasu na dobę zajmuje wam tzw dbanie o siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myję codziennie rano :D wlaśnie dlatego następnego dnia mam wrazenie że us sa niefajne ja nie pracuję teraz, ale faktycznie w pracy jakoś to bardziej działa na ludzi jak się paniusie odstawiają. ile h dziennie? co 2-3 dni ćwiczę, pod prysznicem jak mi się przypomni masaz tyłka robię taką szczotką robię, raz na jakiś czas traktuje henną włosy, brwi i rzęsy, wiadomo depilacja (ale jak nie musze to mi się nie chce ;P) a tak no więcej chyba nic. więc no dużo czasu nie schodzi natura jest lepsza niz makijaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, nie jest to znowu takie czasochłonne; rano szybki prysznic z umyciem włosów, delikatny makijaż i praca; wieczorem jakieś zajęcia fitness (ja codziennie bieganie, zumba, basen w ostateczności jak mało czasu to jakaś gimnastyka chociaż 15 minut) ale nie trzeba przecież codziennie, ja lubię i sobie tym poprawiam humor. Wieczorem prysznic już bez mycia głowy, peeling i balsamem się smaruje. I tyle tego dbania. Fryzjer raz w miesiącu. Paznokcie raz w tygodniu w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małarudamarufa
umycie włosów - 5 minut. tyle by sprawiło że nie czuła byś się jak g. nie wiem jak można tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na awaryjne sytuacje polecam suchy szampon, albo chociaż odrobinę talku i podpiąć włosy. też się często czuję jak g****o. takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z rana szybki prysznic, mycie włosów, odżywka, olejek do twarzy, podkład, puder, korektor pod oczy, róż, kredka do brwi i trochę tuszu do rzęs + ewentualnie jak krótkie spodnie/spódnica - depilacja nóg. jak długie to mi się nie chce. rano razem z suszeniem włosów, a mam do ramion jakaś godzina w łazience, potem śniadanie, ubrać się (nie wybieram wieczorem i przez to czasem jest panika rano), wyjść z psem na siku. także 2h potrzebuję, żeby wyjść z domu. tragedia. wieczorem szybki prysznic bez mycia włosów, olejek na włosy na noc, krem do ciała/olejek. jakieś 30 min. raz na parę dni wanna i maseczka na twarz. raz w tygodniu paznkocie (skórki, opiłować). czasem pomaluję, ale b. rzadko. raz w tyg pumeks do stóp i krem. jak jest potrzeba to szybko wyskubuję rano niepotrzebne włoski w brwiach. fryzjer raz na dwa miesiące. co pół roku robię sobie serię trzech kwasów pod rząd (co 2-3 tyg) albo mikrodermabrazji. chyba, że mam jakiś zły humor to sobie pójdę na kwitację czy manikiur np japoński. a i mój sposób na pryszczyki na plecach i karku - codziennie rano po prysznicu smaruję kark, ramiona i górną część pleców spirytem salicylowym. i jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×