Jutro poprawka, a ja mam wrazenie, ze nic nie umiem. Co robic?

Witam! Niestety zawalilem sprawe, bo jutro mam poprawke z matmy. Uczylem sie, jednak mam wrazenie, ze w dalszym ciagu nic nie umiem. Slyszalem o jakims przejsciu warunkowym, a jedyny warunek jaki podobno trzeba spelnic to przyjscie na poprawke. Ktoś miał z tym już może do czynienia. Jestem w 1 technikum

Po pierwsze - spokojnie. Oddychaj głęboko , wdech i wydech :) Serio , ludzie w stresie zapominają o prawidłowym oddechu Mój brat mial poprawkę w 1 technikum z matmy , i nie zaliczył , ale go przepuścili dalej , bo z jedna niedostateczną mozna zdac , nie wiem jak jest teraz , on to pisal 3 lata temu Ale napewno będzie okej , bo poprawki sa łatwiejsze Idz lepiej spać już żeby się wyspac jak najwięcej , bo bez snu będziesz gorzej myśleć Wypij na noc melisę albo mleko z miodem żeby lepiej zasnąć I głowa do góry to nie koniec świata tylko matematyka Chociaz tez jej nienawidze , ale trzeba miec lepsze podejście

Ma racje spokojnie nerwy nic nie dają a tylko pogorszom sprawę

Kurcze, ale cholernie sie boje. ;( Jak nei zdam, to nie wiem co zrobie. W dodatku presja ze strony matki i mówienie jakim to nieudacznikiem jestem, ze bede pierwszy jesli w rodzinie, ktory nie zdal itd. Cholera jasna ;(

nie martw sie, jakoś to bedzie;) ja nie raz już mialam czarne mysli a w koncu jakoś się udawało. Teraz też kuję na egzamin poprawkowy (jestem już na studiach) i nauki mam naprawdę w cholerę, też chwilami mam czarno przed oczami, ale pamiętaj - trzeba walczyć i się nie poddawać ! Uwierz w siebie :) wdech wydech i jazda. A teraz idź lepiej spać, choć wiem, że może być ciężko

Rozumiem Cię , bo ja wiecznie odczuwam presję ze strony rodziny , i mimo że się staram to moja matka porównuje mnie do innych i wyzywa od nieudaczników , oferm , idiotki , kretynki... Chociaż zdaję z klasy do klasy Ale słuchaj , rok temu było tak że w mojej klasie kilka osob miało 1 z matematyki , a niektorzy z chemii , i jak ktos nie zdał w wakacje , to zdawali i tak warunkowo Jesli nie zdasz tej poprawki to Cię przepuszczą ale już w następnej klasie nie możesz przejść warunkowo tylko jesli bedziesz mial 1 z czegos to musisz zdac poprawkę Tak było rok temu , nie wiem czy się cos zmienilo Eej , naprawde , nie stresuj się tak , w życiu jest o wiele więcej stresujących sytuacji - choroby , nowotwory , depresje , rozwody ,wypadki To nie jest jakas sytaucja bez wyjścia - idziesz , zdajesz i masz zaliczone i masz spokoj , a jak pojdziesz i nie uda ci sie poprawic , to jezeli jest nadal tak jak rok temu , to zdajesz na warunkowym , czyli przechodzisz normalnie do nastepnej klasy Noi czym tu się stresować ? U mnie w klasie mają po kilka zagrożeń , więc oni mogą się bardziej stresować Idz najlepiej spac ,bo takto myslisz o tym i sie denerwujesz Będzie dobrze mówię Ci :*

życzę abyś nie zdał

Dziękuj***ardzo za odpowiedzi. Na prawdę bardzo mi pomogły. Raczej postąpię jak mówicie i pójdę spać. Jeśli bym nie zdał, to trudno moje życie, choć ten 1 rok... Ach, dobra lepiej o tym nie myśleć. Gdyby tylko w domu w tamtym roku była lepsza sytuacja raczej bym zdał bez problemu, a tak to olałem sprawę, wiec muszę wypić nawarzonego przez siebie piwa. Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo i mam nadzieje, ze sprawa potoczy się tak jak piszecie. :*

też tak miałam przed maturą i - ZDAŁAM!

10. Uczeń, który nie zdał egzaminu poprawkowego nie otrzymuje promocji i powtarza klasę. No to nici ze wszystkiego, ide sie z***bac gdzies...