Nie chce Cię stracić ! Zależy i na Tobie ! Ale bądźmy przyjaciółmi

Co sądzicie o takiej sytuacji kiedy dziewczyna jest zakochna w chłopaku ale chłopak mowi,ze ona jest dla niego ważna, jest o nią zazdrosny nawet o to jak z innym facetem rozmawia ale sam nie chce być z nią typowo w związku ? Mimo zachowania jak para np. całowanie i inne rzeczy ( ale tylko gdy są sami ) to publicznie nie chce jej nawet chwycić za ręke ? Natomiat dziewczynie taki układ nie odpowiada i postanawia znaleźć sobie kogoś innego to wowczas ten zaczyna histeryować i tlumaczyc jak to nie chce jej stracic itp. ? Żeby tego wszystkiego nie przekreslała co bylo do teraz a gdy dziewczyna odpuszcza to znowu zaczyna się to samo... Owszem pójdę z Tobą na spacer, ale nawet nie próbuj mnie chwycić za rękę Kobieto!!! Ale przecież wciąż możemy uprawiać przyjacielski seks, prawda? :) Albo: - Seks jest ok, ale po co zaraz mieszasz do tego spacer, to dla mnie stanowczo za dużo! Ja po prostu narazie nie chce związku ...musisz mnie zrozumieć

Pies ogrodnika, sam nie weźme drugiemu nie da... Dziewczyno daj sobie spokój, eweidentnie facet nie wie czego chce.

moim zdaniem on wie czego chce, zależy mu tylko na seksie

Zależy mu na seksie, a Ciebie wodzi za nos i wmawia, że tak nie jest. Typowe męskie zachowanie :P

Kogo będzie posuwal jak ty z innym będziesz? No taka głupia jesteś? Daj mu porządnego kopa.

Niekoniecznie tak musi być, że zależy mu tylko na seksie... miałam podobną sytuację, która ciągnęła się przez 3 lata, oficjalnie byliśmy przyjaciółmi, nieoficjalnie parą z tą różnicą że on nie unikał dotyku w miejscach publicznych. Po jakimś czasie odstawiłam go od łóżka, a on nadal przy mnie był i wcale nie nalegał na seks, jak się okazało miał problemy rodzinne, bał się że jak się dowiem o jego problemach, to go zostawię. Poza tym obawiał się że nie będę z nim szczęśliwa, że tylko zmarnuje mi życie, bo nie zarabia zbyt wiele i nie będzie mógł mi dać tego na co według niego zasługuję. Na szczęście wszystko się ułożyło i jesteśmy już oficjalnie razem, wybiłam mu te głupoty z głowy :)

Mam podobną sytuacje, nawet przedstawil mnie znajomym, kiedy nie chciałam zostac na noc  mial pretensje, potem mowil ze mu mnie brakuje, innym razem ze nie jestem w jego typie.. co mam robić