Moja suczka jest w pierwszej ciąży. Jak o nią dbać ?

wie ktoś

Masz hodowlę psów a nie wiesz jak dbać? A może rozmnażasz kundle? W takim razie proponuję sterylizację aborcyjną.

podawaj kwas foliowy niech dużo wypoczywa i idź do weterynarza. A do tej Pani wyżej-aby suka dłużej żyła i nie nabawiła się chorób dróg płciowych powinno się ją dopuścić raz. A to że nie masz o tym pojęcia-mówi się trudno.

nieprawda z tym dopuszczeniem :) sterylizacja przed pierwsza ruja ogranicza prawdopodobienstwo nowotworu pakietu mlecznego o ponad 60% :)

Ale tu chyba forum dot.ciaz ludzkich ....to juz nie mozna poszukac na foraxh dla psiarzy ? Jezuuuy....

Daj jej kopa,poroni i po problemie:-)

nie trzeba suczki dopuszczać!! tylko ciemnogród na wsiach tak teraz myśli. i co potem z psiakami? wio do schorniska. matkooo ludzie gdzie wy macie mózg... :(

nie do schroniska. To tyczy psów, kotów ogólnie zwierząt. Mama ma kota, dopuściła i wszystkie ODDAŁA w dobre ręcę, tzn jednego zostawiła drugi dostał ciepły kochający dom, a trzeci-kotka nie była w szkole rodzenia i pierwszego urodziła w kuwecie, niestety zadusił się-kotka przez brak szkoły rodzenia nie wiedziała, że tą powłokę musi zjeść. Ciemnogród? A to ciekawe, że to mi powiedziało dwóch weterynarzy we Wrocławiu i jeden znajomej w Warszawie, no tak wiochy zabite dechami :)

Często słyszę pogląd, że suka musi mieć dzieci dla zdrowia. Ten przesąd pokutuje od lat, chociaż nie ma nic wspólnego z prawdą. Wszystkie podręczniki weterynaryjne są w tej kwestii zgodne. Często właściciele uważają, że prawdziwa ciąża zapobiegnie późniejszym ciążom urojonym, ale to niestety tylko pobożne życzenie. Ten mit jest natomiast wygodnym usprawiedliwieniem dla osób, które po prostu chcą mieć szczeniaki. Jeśli ktoś oferuje szczenięta bez papierów po rasowych rodzicach (jeden miot, dla zdrowia suczki), to oznacza, że osoba ta niewiele wie o psiej fizjologii lub jest oszustem. A od dyletantów i krętaczy bezpieczniej jest trzymać się z daleka.

zęsto słyszę pogląd, że suczka musi mieć dzieci dla zdrowia. Ten pogląd przenosi się z pokolenia na pokolenie, chociaż nie ma nic wspólnego z prawdą. Wszystkie podręczniki są w tej kwestii zgodne. Jeżeli ktoś mówi że będzie kryć swoją suczkę WYŁĄCZNIE dla jej zdrowia - jest to tylko wymówką dla spragnionego szczeniaków właściciela. Może to też oznaczać, że osoba ta niewiele wie o psiej fizjologii. Zdarza się, że suczka na starość ma problemy z drogami rodowymi. Weterynarz mówi wtedy, że to dlatego iż nie miała w przeszłości szczeniaków. Ale ma to coś z tym wspólnego? Według "bardzo mądrych ludzi" jeden miot zapobiega ciążom urojonym, a faktem jest, że to ich występowanie nasila. I przez tych "bardzo mądrych ludzi" mamy zapełnione schroniska. Wyciągam własne wnioski : 1) Jeśli suka miała szczeniaki, to chce je mieć raz kolejny i tu mogą wystąpić ciąże urojone. 2)Jeśli nie miała szczeniaków, nie "zna tematu" i jest jej łatwiej, ale może też mieć ciąże urojone. 3) Jeśli suka ma skłonności do raka i zachoruje wszystko jedno, czy miała szczeniaki, czy nie. Jednorazowe krycie wprowadza w organizmie suczki wielką "rewolucję hormonalną", która w ostatecznym rozrachunku tylko szkodzi jej zdrowiu - nie warto więc planować miotu dla rzekomego "dobra suni". Najlepiej to sunię wysterylizować. Zmniejsza to ryzyko zachorowania na raka i wyklucza ciążę urojoną. Są także takie korzyści jak brak psów przed domem czy niechciana ciąża. JEDEN MIOT DLA ZDROWIA SUCZKI TO MIT

Szkola rodzenia dla kotow :-D :-D :-D ,bo zwierze nie wie,co zrobic,ja pi/er/do/le!!!! Nie wyrobie ze smiechu !!! :-D

Pytanie brzmiało: jak dbać o suczkę w pierwszej ciąży . Chętnie bym ci pomogła, ale nie wiem :)