Umówiłybyście się z chłopakiem

który pracuje jako złomiarz lub na skupie złomu?

Wiesz ile na skupie złomu można wyciągnąć kasy? A ile można sobie dorobić na lewo? Miałem kiedyś kolegę który pracował w skupie i 3-4 tysiączki wyciągał lekką ręką, choć samą pensję miał dość marną. Praca jak praca, lepsza taka niż bezrobotny alkoholik, czy absolwent szkoły wyższej któremu nie chce się iść do żadnej roboty, bo uważa że nie po to kończył studia, aby teraz tyrać za 1600zł i żyje na garnuszku mamusi.

Czemu nie...wg mnie żadna praca nie hańbi...byle była uczciwa...

no, nie

Bo mam takiego kolegę, który się wstydzi poderwać dziewczynę właśnie z tego powodu.

Jakiś czas temu dwóch gości w stanach zaczęło zbierać odpadki z jedzenia, wszyscy się z nich śmiali, wytykali palcami, itd... Goście odbierali odpadki z restauracji, knajpy im jeszcze za to płaciły i cieszyły się że ktoś za grosze im te śmieci odbiera, a oni z tych odpadków robili kompost, pakowali w worki i sprzedawali. Dziś są milionerami i jakoś ludzie przestali się z nich śmiać. Także nie oceniaj ludzi po tym co robią, bo kiedyś możesz tego pożałować.

Dobre z tym kompostem :D

Ale to jest fakt :) dwóch młodych facetów zrobiło majątek na kompoście, w ogóle na recyklingu można zbić majątek, bo płacą ci podwójnie... raz za wywóz tych śmieci, a potem drugi raz za zakup przerobionych... lepszego interesu nie ma :) Gdyby nowe auta nie były takie delikatne, to śmiało mogłyby jeździć na zużytym, przefiltrowanym oleju po frytkach, który zalega w mcdonaldach i innych knajpach... i jeszcze zapłaciliby ci za odbiór zużytego oleju :) Byłoby tanio i ekologicznie, ale nikogo to nie interesuje niestety.

Nie widze w tym nic zlego a juz z pewnoscia nie jest to powod do wstydu.

Wstyd to kraść. To ze uczciwie pracuje i zarabia nie jest powodem do wstydu