Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lepiej oddać kota do przytuliska czy puścić wolno?

Polecane posty

Gość gość

Przyjechałam do domu na wakacje bo studiuję w innym mieście. Przybłąkał się do nas mały kot. Na początku chciałam go wziąc bo zrobiło się mi go szkoda ,ale... Jest dość kłopotliwy tzn nie zawsze robi do kuwety, czasem do wanny czy nawet na moje ciuchy... nie krzyczymy na niego ,ale to ponad moje siły. Jak się mu zmieni kuwetę to jeszcze ok (tzn ja mu zmieniam prawie zawsze) ,ale moja mam często zapomina i wtedy on robi gdzie popadnie... a jak wyjadę z domu na studia to prawdopodobnie ciągle będzie zapominała i cały dom będzie śmierdział... Poza tym strąca różne rzeczy , kradnie np szynkę ze stołu choć ma pełne miski jedzenia i jest najedzony... To jeszcze da się znieść gorzej z tym załatiwianiem się. Szukamy mu więc domu ,ale jak narazie z marnym skutkiem, dwe rodziny były zainteresowane, ale zrezygnowały... I teraz nie wiem czy poczekać do wiosny i go puścić gdzieś wolno z dala od domu żeby nie wrócił czy lepsze będzie przytulisko? Lubię zwierzęta, ale już mamy psa i drugiego kota, tyle ,że one są nauczone czystości ,a z tym kotkiem to czarno to wszystko widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaaa1234
szukać domu ,a jak nie to puścić wolno... może przeżyje ,ale schronisko wydaje mi się marnym pomysłem , zamkną go w klatce i tak by wyglądał jego żywot to już lepiej żeby był na wolności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kontaktowałaś się z jakąś fundacją która działa w twoim rejonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ,ale w moim rejonie to raczej kiepsko z takimi fundacjami... a myslisz ,że taka fundacja by coś pomogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko zgodzę się, że najlepiej znaleźć dom: pytać znajomych, niech oni też pytają swoich zostawić ogłoszenie w sklepach zoologicznych na facebook na naszym forum Nie zgodzę się, że można kota puścić wolno = wyrzucić. Na pewno trafi z powrotem do domu, jeśli będzie chciał. Lepiej oddać do schroniska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie to mi go szkoda ,u nas ma dobrze ,ale ciagle trzeba po nim sprzątać to dość męczące... A jak wyjadę a studia to mama go sama nie ogarnie, będzie zapominała o kuwecie i tak będzie robił po domu ,a wiadomo jak kot się zesra jaki jest smród :O Starszy kot,ktorego mamy kilka lat prosi jak musi wyjść, albo robi do kuwety ,ale nigdy nie zrobi w domu ,a z tym małym chyba bedzie coraz gorzej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, fundacja pomoże znaleźć mu nowy dom. Wykorzystaj internet. Puszczenie wolno się nie sprawdzi u kotka, który był udomowiony. Dzikie kocury radzą sobie w ten sposób nieźle, ale mały, udomowiony kotek, bez matki najprawdopodobniej zginie marnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko czy on sie nie bedzie meczył w tym schronisku? tego się boję :O domu szukam mu cały czas ,ale jest gorzej z tym niz myślałam...mimo ,że jest mały. bede mu jeszcze jakis czas go szukać i zobaczymy ,ale kiepsko to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie narazie jest mały, a puściłabym go na wiosne jak podrośnie o ile nie znajde mu domku... do schroniska jakos szkoda mi go oddawać, ale nie ma wyjscia nie może z nami mieszkać... Do siebie go tez nie wezme bo nie mam swojego mieszkania, wynajmuje pokoj z innymi studentami, oni raczej nie zgodza sie na kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoja mama jak rozumiem, jest nierozgarnięta? Kuwety nie ogarnia! Trzeba postawić drugą kuwetę, poeksperymentować ze żwirkami aż znajdzie się ten ulubiony. Wykastrować kota jak dojrzeje, to jego wydaliny nie będą takie wonne. Problem należy rozwiązać a nie pozbyć się go. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ona taka już jest, że będzie zapominać zmieniać mu żwirek i nie przemówi się jej tu raczej do rozumu bo ona ma swoje różne nawyki w domu i już... To jest kotka więc można ją wysterylizować ,ale nie wiem czy na załatwianie się to coś pomaga, raczej u kocurów z tego co słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę dba o czystość w domu ,ale wiele rzeczy zaniedbuje np nie wyrzuca spleśniałego chleba za długo itd, takie nawyki, 55-letniej kobiety i za razem własnej matki raczej tego nie oduczę... tak jak kuwetę nie zawsze pamięta zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×