czemu kobiety palące pijące rodzą zdrowe dzieci a abstynentki maja problemy

ja tego nie rozumiem, mam znajome ktore nie dosc ze palili w trakcie ciazy, czasem popilaly wino, w sumie sie nie oszczedzaly urodzily zdrowe dzieci, jedna nawet brala kokaine na imprezach, a niektore nie pijace, niepalace, ktore zdrowo sie odzywiaja nie moga donosic ciązy, wiec chyba az tak palenie czy picie nie ma wplywu na ciaze

a kto ci powiedziałeś ze dziec****alaczek i pijących sa zdrowe ??

bo maja np 3,5 roku albo 2 i wygladaja na zdrowe, sa pelne energii

licza sie statystyki, nie pojedyncze przypadki

ja radzę nie palić i nie pic, moja koleżanka palila, lekarz jej powiedział że jak rzuc***alenie w ciąży to bedzie duży szok dla dziecka wiec nie rzuciła, jak jej coreczka miala 3 latka okazało sie ze jest autystycznym dzieckiem, wogóle nie było z nia kontaktu, miała swój świat i tak jest do tej pory, w szkole ma osobista opiekunkę-nauczyciela

bo głupi ma zawsze szczęście

to ja jestem takim przykładem, w każdej ciąży zdrowo się odżywiałam, leżałam plackiem jak kazał lekarz, brałam witaminy, leki na podtrzymanie, regularnie robiłam zalecane badania i do lekara chodziłam i żadnej ciąży nie udało mi się donosić :( a znam taką co piła paliła do 7 miesiąca jezdziła na dyskoteki na których się upijała i bzykała z przypadkowymi chłopakami i ma zdrowe dziecko

zeby alkohol i papierosy miały wplyw na ciążę to zadna by nie urodziła czy niedonosiła ciąży, taka prawda ale widocznie nie zbytniego wpływu, taka jest moja opinia

Tylko szkoda dzieci, które mają matki ćpunki i imprezowiczki chlejące co tydzień do nieprzytomności.

to tak samo jak z tym że kobiety które nie chcą mieć dzieci, rozmnażają się jak króliki , mimo że wcale o siebie nie dbają maja zdrowe dzieci, które chowają się w fatalnych warunkach a Ci co mogą i chcą , i jak już sa w ciąży dbają o siebie to albo plackiem leżą żeby ciążę donosić albo wcale nie mogą mieć

no, ale dlaczego tak sie dzieje, dlaczego natura taka podła jest?

"lekarz jej powiedział że jak rzuc***alenie w ciąży to bedzie duży szok dla dziecka" - i ona głupia uwierzyła? JAKI SZOK DLA DZIECKA?! jaki szok odczuje kilkumilimetrowy zarodek w związku z brakiem nikotyny? Gdyby głupota miała skrzydła, niektóre laski fruwałyby wyżej niż samoloty. Nie cierpię takiego tłumaczenia, prędzej zrozumiem laskę, która powie wprost, że nie jest w stanie rzucić fajek niż obłudnicę która tłumaczy się, że lekarz każe palić, bo inaczej dziecko przezyje szok.

no ale to prawda bo mojej kolezance lekarz powiedzial doslownie to samo :o

lekarz? nie wierzę, że lekarz może tak powiedzieć, no pomyślcie same.

bo zycie jest niesprawiedliwe , te co nie chca maja, te co pragna nie moga :o duzo zalezy od organizmu kobiety a te dzieci alkoholiczek to nie wiem czy takie zdrowe , nie zawsze chorobe widac golym okiem , to ze dziecko nie jest powykrecane nie znaczy ze jest zdrowe

Sranie w banię, lekarz co najwyżej mógł powiedzieć, żeby nie rzucać gwałtownie, tylko rozłożyć rzucanie na kilka dni, codziennie zmniejszając ilość wypalanych papierosów. Ale wspomniane kobiety interpretowały jego słowa wg swoich potrzeb:)

To tak nie jest. To, że dziecko ma 2 czy 3 lata i "wygląda na zdrowe" wcale zdrowe być nie musi. Mój synek miał anemię i uwierz mi-nie powiedziałabyś, że to chore dziecko. Moja mama nie piła ani nie paliła, ale... w wieku 19 lat dostałam epilepsję i tężyczkę. A więc to tak nie jest, że dziecko musi być zdrowe. Ja nie piłam, nie paliłam, byłam na 18stce kuzyna, na dyskotece-tak świętowaliśmy moją ciąże. Żyłam normalnie, tylko miałam zwolnienie ze względu na charakter pracy a pracodawca innego stanowiska nie mógł mi zapewnić. I mam zdrowe dziecko. To właśnie leżenie plackiem, jeśli nie ma takich zaleceń lekarskich szkodzi dziecku.

wiesz różnie to bywa... oczywiście zdarzy się, że alkoholiczka urodzi gromadkę zdrowych dzieci, a ta co się stara i dba o siebie będzie miała chore. Jednak dziewczyny słusznie zauważyły, to są jednak sporadyczne przypadki. Statystyki mówią inaczej i jednak większa część kobiet nadużywających alkoholu w ciąży rodzi dziecko z FAS-em. Kobieta niepijąca nie ma szans urodzić dziecka z tą chorobą. Podobnie wygląda sytuacja u kobiet palących- większa część tych kobiet rodzi wcześniaki, najczęściej z astmą. Ja osobiście znam więcej dziewczyn, które faktycznie wpadły i zaniedbały ciążę, a dzisiaj mają poważne problemy zdrowotne z dzieckiem, niż te które o siebie dbały i urodziły chore dziecko.

dam kilka przykładów : - dziewczyna paląca całą ciążę, urodziła wcześniaka w 30 tc z astmą i chorobą serduszka - dziewczyna paląca i pijąca w ciąży, urodziła wcześniaka z porażeniem mózgowym - dziewczyna pracująca w jakiejś chemii przez całą ciąże, bo tylko zlecenie miała a musiała się utrzymać, urodziła dziecko z porażeniem mózgowym znam też te zdrowe i dbające o siebie w ciąży, które urodziły dziecko z rozszczepem kręgosłupa, padaczką czy autyzmem. Życie nie zna litości a planując dziecko trzeba brać pod uwagę każdą ewentualność.

Ja też uważam że kobiety pijące i palące rodzą zdrowe dzieci. Mam sąsiadkę która urodziła 4 dzieci. W każdej ciąży paliła papierosy i piła piwo. Widziałam jak kurzy i pije na własne oczy. Ludzie jej zwracali uwagę że pije a ona mówiła że lekarz powiedział jej że większą szkodę zrobi jak fajki i alkohol odrzuci. Mało tego gdy urodziła karmiła piersią i w tym czasie też piła i się chwaliła że dziecko ma spokojne i całą noc prześpi no jak miało płakać jak dziecko też było pod wpływem procentów to spało. Efekt taki wszystkie dzieci zdrowe jak ryby, w ogóle nie chorują i nawet głupiego kataru nie mają. A znam przypadki wśród znajomych, sąsiadów ,rodziny gdzie kobiety dbały o siebie dobrze się odżywiały, regularnie badały przed ciążą i po, nie piły, nie palił, nie ćpał, prowadziły zdrowy tryb życia i dzieci urodziły się chore. KUZYNKA- DZIECKO UPOŚLEDZONE W ROZWOJU 2 KUZYNKA- DZIECKO ZESPÓŁ TURNERA SĄSIADKA- DZIECKO MA AUTYZM 2 SĄSIADKA- DZIECKO MA AUTYZM KOLEŻANKA- DZIECKO MA WADE SERCA 2 KOLEŻANKA- DZIECKO UPOŚLEDZONE W ROZWOJU. 3 KOLEŻANKA - DZIECKO NIEWIDOME ZE ZROŚNIĘTYMI PALUSZKAMI W RĄCZKACH. 4 KOLEŻANKA- DZIECKO BEZ JEDNEJ NERKI I Z WADĄ SERCA. Te przypadki są z mojego bliskiego otoczenia.

malwina ze wsi - czy ty mieszkasz kolo Czernobyla? Ja wcale nie znam ludzi z chorymi dziecmi, a ty piszesz tylko o najblizszym otoczeniu..

trzeba rzucać od razu, taki lekarz co mówi żeby nie rzucać lub stopniowo powinien mieć odebrany dyplom, gdyż rzucenie papierosów nawet gwałtowne w niczym dziecku nie zaszkodzi. Łożysko ukształtowane jest dopiero w 12 tygodniu! Nie poszłabym do lekarza, który tak radzi innym i mówi menelkom to, co chcą usłyszeć, żeby poczuły się rozgrzeszone.

Tak to są wszyscy z bliskiego otoczenia. My się staramy o dziecko od 1,5 roku i na razie nic nie wychodzi. Tak się napatrzyłam na te dzieci i nasłuchałam od matek i co przeżywają (ciągłe wizyty po specjalistach, w szpitalach,życie codzienne)że poważnie się zastanawiam nad staraniami a mąż to już w ogóle jest zniechęcony .

Ja nie wierze że lekarz może powiedzieć kobiecie że odstawienie piwa i fajek może mieć gorszy skutek dla dziecka niż używki i zaleca pić i palić w ciąży. Moim zdaniem sąsiadka wymyśliła to wszystko.

Też się kiedyś starałam (długo) i też rozżalona pytałam gina, czemu pijaczki tak od kopa zachodzą w ciążę. Odpowiedział, że alkohol rozrzedza krew i rozluźnia jajowody i polecił lampkę wina w dni płodne. Nie wiem, czy to od tego, ale w ciążę zaszłam i dziecko jest zdrowe (oczywiście jak już zaszłam w ciążę nie piłam wina).

trzeba rzucać od razu, taki lekarz co mówi żeby nie rzucać lub stopniowo powinien mieć odebrany dyplom, gdyż rzucenie papierosów nawet gwałtowne w niczym dziecku nie zaszkodzi------ ale zaszkodzić może silny stres organizmu na odebranie mu nikotyny... tak więc rozumiem rzucanie stopniowe- rozłożone na 3-4 dni i uwierz, niektórzy lekarze tak radzą. Natomiast nie zrozumiem tych, którzy radzą by nie rzucać (o ile tacy istnieją i nie jest to wymysł tych wspomnianych dziewczyn dla usprawiedliwienia swojego palenia w ciąży)

z tą lampką wina to akurat prawda.ja się go opiłam przed każdą inseminacją.powoduje lepsze ukrwienie macicy a co za tym idzie zwiększa endometrium