Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edytaaaa

POMOCY "mój" chłopak ma inną...po roku znalazłam smsy do innej "skarbie" itp.

Polecane posty

Gość edytaaaa

Pomocy!!! Nie wiem co robić, co myśleć...nie spie 4 noc, nie jem, nie moge przestac płakać. 4 dni temu mój chlopak po roku zaczął mieć jakieś dziwne pretensje o znajomych na fb, nie przybył mi nikt nowy, żaden komentarz ani nic co moglo by go zdenerwować. Zaczał klnąc, krzyczeć przez Tel a ja od razu plakac... Czułam ze cos zlego sie zaczyna dziac, 2 tygodnie temu minął rok odkąd jesteśmy razem, planowaliśmy jakoś to uczcić ale on zapomniał chyba... Nasze zycie intymne nie było nigdy jakoś atrakcyjne, ale to uraz po moim poprzednim zwiazku, on to rozumiał, przynajmniej tak mówil. Niedawno zmarła moja mama, babcia, i jeszcze 2 bliskie mi osoby, zawsze mnie wspierał, mieszka niedaleko i zawsze moglam na niego liczyć. Tego dnia kiedy sie pokleciliśmy nie wiem w sumie o co...bardzo nalegał na sex, niby w ramach zgody a ja nie stawiałam oporu bo w końcu go kocham, następnego dnia znowu płakałam, znowu sie kleciliśmy o nic jak nigdy dotąd i znowu wylądowaliśmy w łóżku znowu niby na zgodę, 3 dnia bedac u niego przytulałam sie znowu płakałam a on nic...zapytałam "kiedy ty tak mnie przytulisz" on nic na to, jakby mnie odstawił na bok, leżał na luzku a ja czulam ze jest jakas inna... Podeszlam do jego biurka, spojrzał na mnie, wzielam jego Tel i zon wiadomosci...szok :( nie mial zapisanego nr a tam wiadomosci "co tam skarbie :-*","dzis spisz w piżamce?czy bez?" "tesknie bardzo za Toba" "kiedy znajdziesz dla mnie czas zebysmy porozmawiali" "uwielbiam cię skarbie" "czy bierzesz laptopa do pracy i czy porozmawiamy" "chcialbym cię tulić i calowac teraz" "czy byś mnie zaprosila do siebie teraz?" "od kiedy mi jestes taka ulegla jak teraz" "jak tam podróż Skarbie,martwie sie" napisala mu ze ma gorączkę a on "a co z praca? Jak sie czujesz?nic sie nie polepszylo?:(" dziwnym trafem tez wtedy lapala go grypa...nie spi po nocach, ciągle jest na fb dostępny, spi codziennie po 20 godzin jak twierdzi jego mama mówi nawet ze jest uzależniony od neta, kiedyś wychodziliśmy razem teraz nic...twierdzi ze nigdy sie z nią nie widzial, na początku powiedział ze jakiś nr do niego napisal, później ze stara kolezanka sie odezwala bo jest w warszawie i pyta o drogę, później ze jakas kolezanka byla z nią i napisala na fb zeby zapytac jak gdzieś dojechac ale nie dala nr do siebie tylko do jakiejs kolezanki, powiedział ze ja zna, później ze nie, później przysiegnal mi na moja mame i powiedział ze sam dal jej nr...jak mozna tęsknić za kims kogo sie na oczy nie widziało, nie chce nawet mi powiedzieć jej imienia...mówi ze to zamkniety temat dla niego, dzis normalnie ze mna rozmawiam po 1 godzinie od spotkania, poszlismy na spacer bylo jakby normalnie, dzwonił bo nie mogl zasnąć... Co mam robić?? :( Niedawno mówil ze skonczy ze sobą jak go zostawię a teraz stwierdzil ze jak będę mowila o tamtej to zrywamy... Od tak, ja go naprawdę kocham, staram sie byc obojętna ale nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz założył hasło na tel, powiedzialam ze jeśli chce byc ze mna ma napisać do niej smsa ze mial i ma dziewczyne od roku...zgodzil sie ale nast dnia powiedział ze usunął nr i jak napisze to mi od razu powie, pisala ze teraz jedzie do berlina...przysiągł znowu na moja zmarła mame ze mi powie jak ona napisze, powiedział ze sam jej tego nie powie, mial zadzw na skypie przy mnie, umówić sie z nią isc na to spotkanie ze mna tez zrezygnował. Mial wejśc na fb przy mnie też nie chce tego zrobić... Mam poczekac? I zobaczyć co będzie?? Jego mamie i jemu ojca odbiła jakaś kobieta w taki sposób. Jego mama jest strasznie za mna, widzi jak cierpie i mnie rozumie, kaze mi podejsc na zimno i poczekac co on zrobi, jego wlasna matka powiedziala że będzie zalowal ale jeśli w ciągu tyg albo 2 nic sie nie zmieni to mam go zostawic a dla niej będę zawsze córką, zadna inna do jej domu nie wejdzie i wie ze jego ew nast dziewczyną będzie ta która do niego pisala i tyle krzywdy zrobiła , całej rodzinie mnie przedstawił, kazdy mu mówil ze ma swietna dziewczyne, rozsądna, ladna, ze pasujemy do siebie... Nic nie rozumiem :( powiedział ze potrzebował odmiany, ze sie wstydzi ale nie przeprosi... Po 4 dniach powiedział przepraszam jak powiedzialam "dlaczego mnie nie przeprosiles?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z doswiadczenia wiem ze jest tylko jeden sposob: zostaw go przynajmniej na jakis czas. Nie mow powodu ani nic, zobaczysz jak sie bedzie zachowywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli kocha bedzie walczyl do upadlego, zapewniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dać mu szansę? Myślicie że to sie powtórzy? On nie widzi w tym swojej winy, tak mówi... A ja przechodząc obok jego mieszkania i widzac jakaś dziewczynę myślę że ona idzie do niego albo on niego wraca... Myslicie że kiedyś mu zaufam jak dawniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawaj mu szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat? widzę, że to ty bardziej kochasz, a on woli, żeby życie kręciło się wokół jego penisa. zerwij z nim i odzyskaj dziewczyno swoja godność bo taka pseudo-miłość nie zaprowadzi cię przed ślubny ołtarz a sprawi, że będziesz psychicznie znokautowana i smutna do końca swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZECZYTAJ TO PROSZE! Dawanie szansy nie ma sensu. Wiem, ze to smutne kiedy ktos nie docenia naszej milosci i niszczy nasze zaufanie ale wierz mi NIGDY nie bedzie tak samo. NIGDY mu nie zaufasz tak jak ufalas. MIalam bardzo podobna sytuacje. Zniszczyl cos cennego - zniszczyl Twoje uczucie. Bez zaufania nie ma milosci. Poza tym probuje wypierac sie winy, grozi Tobie rozstaniem i twierdzi, ze potrzebowal odmiany. Tak Nie Robi Chlopak Ktory Kocha Naprawde!!!!!! Nie ma w tym Twojej winy! To on zdradzil, on zniszczyl Twoje zaufanie, on sprawil Ci bol! Zadne Glupie Wymowki Nigdy Tego Faktu Nie Zmienia! To On powinien blagac Cie o wybaczenia i starac sie, stawac na rzesach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to skur**** jeszcze smie przysiegac na Twoja Mame, niech na siebie przysiegnie klamca i zdrajca. radze Ci dobrze i z tego co widze to inni tez zebys go rzucila, moj byly bedac ze mna calowal sie z inna na imprezie. bylam tak zla ze najpierw go uderzylam, pozniej trzasnelam drzwiami jego auta. on z predkoscia swiatla odjechal, a co ja glupia zrobilam? napisalam mu ze ma wrocic. wybaczylam ale nie moglam zapomniec. ciagle widzialam go z inna, podejrzewalam o wszystko. mowie Ci nie marnuj sobie zycia, ja zmarnowalam kupe czasu na bylego i teraz majac 27 lat jestem sama, mieszkam z rodzicami. a bedac z nim sporo krecilo sie kolo mnie facetow. niestety ja bylam wierna zdrajcy, dodam ze uwielbial przy mnie komentowac inne dziewczyny, widac bylo jak sie nimi jaral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj, mój facet robił tak samo mimo,że byłam w ciąży. i zawsze były inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jedna strona w związku zaczyna się czepiać, wydziwiać, wymagać, to znak że zaczyna się coś kończyć i trzeba przygotować się na rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis obiecał ze za kilka dni mi wszystko powie, ze to tylko znajomość internetowa, ale nie przez fb, portale randkowe, gg, Skype, fora spelecznosciowe....to co?? Caly dzien odkad sie obudził byl ze mna, chce wyjechac na wakacje ze mną, to byly niby wdl niego tylko smsy ale dzis sam stwierdzil że zaczyna sie czuc jakby mnie zdradził. Chce sie dowiedzieć tej niby prawdy, ale cokolwiek powie...nie odbuduje to zaufania. Wtedy zamierzam zerwać kontakt całkiem, teraz strasznie go denerwuje jak jestem zimna. Zaproponowałam zeby przyjechal do mnie dziś bo nie moge zasnąć a przy nim zasypiam...stwierdzil ze chce go kontrolować, na co ja powiedzialam "jeśli tak mówisz to nie przyjeżdżaj". I nie przyjedzie, gdyby mu zależało powinien mnie na krok nie opuszczać, sam pokazywać Tel bez oporu. Ja juz nie proszę go o nic...czekam na szczera rozmowę, chociaz w nią wątpię. Nie mam komu sie wypłakać, dlatego pisze w sumie tutaj i dziekuje za rady. Powinnam zerwać kontakt juz ale ciezko po roku...po tym w jakich momentach ze mna byl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat, on 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×