Czy wierność w związku jest rzadkością?

Pytanie: czy w waszym otoczeniu wśród znajomych itp są przypadki zdrady w związkach? . Czy w dzisiejszych czasach znacie pary/małżeństwa które są sobie wierne ?

Znam, ale to rzadkosc a pewnosci tez nie moge miec.

wśród znajomych (wiek 20-30) raczej jest rzadkością, jednego kolesia znałam takiego, ale to totalny prostak był (z d******* zdradzał :D). do nich chodził taki typowy wsiowy chłop (bez urazy dla mieszkańców wsi). slyszałam o facecie co do mojej kolezanki podbijał (ale tak nie wprost, okretnie) gdyby ona była chętna to kto wie. no z tego co zauważyłam dużo zalezy od środowiska, mam wrażenie, że Ci trochę bardziej ogarnięci, wykształceni itp przynajmniej w młodym wieku mają zasady. tez wiek ma znaczenie bo z kolei o znajomych rodziców więcej słyszałam o zdradach a 20-30 lat to zwykle pierwsze powazne związki, maksymalnie kilkuletnei więc tutaj ciężko chyba o zdradę

aaa, sory przeczytałam, że zdrada jest rzadkością i pod tym kątem pisalam :P ale jak mówię dużo zalezy od środowiska w którym kto się obraca

wszystko zależy od kręgosłupa moralnego - jak ktoś ma zasady to nie zdradzi - tlko skończy jeden związek na rzecz kolejnego. Moi znajomi akurat są ogarnięci i zdrady są rzadki i to wśród tych słabej wykształconych co ciekawe! Dla mnie osobiście jednostka która zdradza nie jest godna zaufania na jkiejkolwiek płaszczyźnie 0 i nie chodzi mi tu o kontakty damsko- męskie tylko wszystkie inne. Dla mnie nawet partner biznesowy, któremu brakuje owego kręgosłupa moralnego jest dnem bo w domu zdradzą i kłamie a w pracy cholera wie czy nie wyzyskuje swoich pracowników i nie zachowuje się jak but? Nigdy nie wiem kiedy mnie oszuka taka jednostka i np zamówiony towar nie będzie zgodny. Ja w życiu nie wysłałabym klientowi bubla albo nie naciągnęła staruszki "na wnuczka" ale jak już pisałam - kręgosłup moralny...

nie znam wśród znajomych w związkach przykładów zdrady ani związków kończących się przez nią. był tylko kolega który z każdej zajętej koleżanki chciał zrobić swoją kochankę, ale każda jedna go wyśmiała, zresztą poinformowałyśmy siebie szybko wzajemnie jak się zachowuje. mój związek oraz wszystkie w otoczeniu moim są wierne i raczej mamy tą pewność bo jesteśmy w swoim otoczeniu bardzo wścibscy i obrabiający sobie tyłki ;).