czy zaznaczyć w cv ze jestem na macierzyńskim

powoli zaczynam rozglądać się za pracą po zakończeniu macierzyńskiego w cv zawsze miałam ciągłość zatrudnienia i nie wiem co będzie lepiej odebrane przez potencjalnego rekrutera zważywszy na to, że umowa o pracę wygasła 1 marca. 1. piszę, że umowa wygasła 1 marca (zostaje wtedy luka , że od 1 marca nie mam pracy) 2. piszę, że umowa wygasła 1 marca a ja jestem na macierzyńskim 3. nie piszę o zakończeniu umowy. Praktycznie całą ciążę spędziłam na l4, była zagrożona , musiałam leżeć plackiem a i tak urodziłam w końcówce 7 miesiąca :( Po porodzie poszłam na roczny macierzyński a w międzyczasie umowa o pracę mi się zakończyła. Wiem , że mogę tam wrócić ale chciałabym poszukać czegoś innego ... Boje się pisać w cv ze jestem na macierzyńskim bo to mogłoby mnie skreślić, pisząc o zakończeniu pracy równa się to z byciem bez zatrudnienia od 1 marca :o A wy jakbyście w cv napisały? Nie chce wyjść na kłamczuchę ale chce mieć też możliwość "sprzedania" się na rozmowie więc skłaniam się ku opcji 3.

Ale ty nie jesteś na urlopie macierzyńskim, bo nie jesteś już pracownikiem. Tylko pobierasz zasiłek macierzyński.

Skoro możesz tam wrócić, ja bym napisała, że od dnia tego i tego jestem na macierzyńskim i tyle...

A do czego ma wracać skoro umowa wygasła 1 marca i nie jest już pracownikiem ? Gdyby miała tam znów pracować to będzie to nowa umowa.

ok, a jeśli jest taki przypadek, że jestem na URLOPIE macierzyńskim i szukam pracy to zaznaczałybyście takie coś w CV?? Pracownikiem firmy dalej jestem, więc nie napiszę początku urlopu jako końca zatrudnienia, bo dla mnie to bez sensu :/ więc chyba w ogóle tego nie zaznaczać, co najwyżej napomknąć na ewentualnej rozmowie...

I tak zapytają.

Ja sie nie spotkalam z zaznaczniem urolpu macierzynskiego na cv... jak chcesz o tym wspomniec to napisz praca od do i w nawiasie aktualnie na uropie macierzynskim.

Chyba tez napisałbym ewentualnie "aktualnie na urlopie macierzyńskim o d dnia...."

ja mam ten sam problem... i tutaj jest taka dość ważna rzecz... mało jaki pracodawca chce zatrudnić kobietę po urlopie macierzyńskim, niestety ma obawy związane z potencjalną drugą ciążą i konieczną (nagłą) opiekę nad małym dzieckiem, które już jest na świecie. Ciężka sprawa, ale ja skłaniam się ku temu, żeby o tym nie wspominać. Dopiero jak mnie wybiorą i będę spisywać ankietę i umowę to napisze prawdę. Zawsze w tej luce możesz wpisać jakieś zlecenie z domu, np. redagowanie tekstów etc. kto Ci to sprawdzi ? Pracodawca zazwyczaj prosi o świadectwo pracy, a nie o umowy śmieciowe.