Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy w związku przez wizyte u ginekologa ?

Polecane posty

Gość gość
Was nigdy nie podrywal ginekolog? to musicie byc nie atrakcyjne . Znam kilku ginekologow za ktorymi idzie bardzo nie przyjemna opinia bawidamkow zbokow i nie panstwo to nie sredniowiecze za duzo cosmo naczytalyscie sie . sa rozni lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie lekarz to lekarz... Ze tak powiem bezplciowo podchodze... Byleby byl dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chora zazdrosc, psychiczny lepiej uciekaj bo bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej, facet ci nie pozwolił iśc do lekarza :D dobre a niech i ładna pani urolog mojego przyjmuje, tak się składa, że to nie okazja czyni człowieka zdradzającym tylko lipny charakter. skoro sobie takich wybraliście to ich "nie puszczajcie do lekarzy złej płci". dla mnie zdrowie mojego faceta jest najważniejsze i to wręcz JA namawiam go na profilaktyke i kontrolę, a jaki lekarz obojetne - byle dostępny w odpowiednim czasie i dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłam kierując się dobrymi opiniami, lekarz to lekarz, nie zastanawiałam się nad tym czy to kobieta czy mężczyzna, po prostu miał być dobry. Aa i dodam, że ginekolog to [w moim przypadku] nie atrakcyjny dobrze zbudowany facet, na widok którego wzdycha każda kobieta... ;) idąc do lekarza liczyłam na wsparcie ze strony mojego chłopaka, niestety okazało się, ze go nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolciamałgosia
Lekarz to lekarz. płeć ani wygląd nie jest ważny. sytuacja badania ginekologicznego jest żenująca a nie pobudzająca seksualnie, Twój facet musi być nieco ograniczony jeśli mu się wydaje to podniecające a nie budzące wstyd. jest to chorobliwa zazdrość, dałabym tak zazdrosnemu, mającemu gdzieś Twoj***adanie i stan zdrowia w d***e facetowi bilet i kopa na drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi, bo tez bylam z kims takim, ze to idiota! i dla Ciebie bedzie najlepiej jak czym szybciej go zostawisz ja mojego wspominam juz tylko ze smiechem na ustach, bo to co wyprawial bylo zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mąz poszedl do lekarki, i tak, pokazal penisa, napletek, dostal fachową poradè i zalecenia. Ciesze sie, ze juz jest ok z jego zdrowiem. Jakis czas temu przeszedl cièzką kurcje antybiotykową( choroba wrzodowa zolądka), wyjalowil organizm, i zwyczjnie dostal grzyba. Facetom tez to sie zdarza. Lekarka dermatolog byla elegancką kobietą, i swietnym lekarzem. I super! Gdzie tu problem? Bylby- w chorej glowie. Dziewczyno, uciekaj od tego faceta i to szybko. Mialam kiedys, kiedys takiego chlopaka, i nie WOLNO mi bylo samej isc po gazetè. Zwiewalam szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak podrywa was facet ginekolog, to zgloscie to do Izby Lekarskiej, zbokôw nie brakuje, ani wsrod lekarzy, ani wsrôd ksièzy, ludzi zaufania publicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie się swojego pytałam i mowił wlasnie, że lekarz wiele kobiet ogląda i akurat np. moja grzybica nie jest tym co najbardziej musi lekarza pociągać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama_rama
Hm, szczerze mówiąc to nie wiem, czy mój mąż ma coś przeciwko, bo go nigdy nie pytałam. Hehe, może go dzisiaj zapytam "kochanie, a tak w ogóle to nie przeszkadza Ci, że od x lat chodzę do faceta ginekologa?" :D Swoją drogą, mąż sam mi co roku przypomina o zrobieniu cytologii, usg i badaniu piersi, bo u mnie z pamiętaniem o takich rzeczach to czasem kiepsko, a piersi sobie sama badać nie potrafię - jednak co specjalista to specjalista. A jakby miał coś przeciwko, to sam musiałby sobie z tym poradzić, nie widzę sensu przekonywania nikogo, bo to moje miejsca intymne, niczyje inne. To ja muszę rozkładać nogi, więc to ja mam się czuć komfortowo. Btw, nie chodzę do kobiet ginekologów, bo spotkałam się z samymi wrednymi, nieprofesjonalnymi i niedelikatnymi babskami, więc to mój komfort ma być najważniejszy. A mój mąż BYŁ badany przez młodą panią urolog, i nie widzę w tym nic strasznego!! Nie poszedł do niej więcej, bo sam się czuł niekomfortowo. Rozbieranie się przed lekarzem to nic przyjemnego, nie wiem jak ktoś może postrzegać to w takich kategoriach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×