jak i czy go zostawić?

Mam faceta, 5lat razem, ale On ciągle szuka sobie nowych koleżanek, ostatnio rozstalismy się z tego powodu na chwile bo szybko uleglam jego obietnicom ze się zmieni, ze chce spedzic resztę swojego życia ze mną, od trzech tygodni jest niby ok, lecz wczoraj odkrylam ze napisał jednej ze swoich koleżanek ze juz nie jesteśmy razem! A przecież od paru tygodni jesteśmy razem! Czy on się nie zmieni czy tylko mydli mi oczy, jak mam się z nim rozstać? Po 5latach, czy jest sens to ciągnąć?

taki typowy babiarz, skoro pisze do koleżanek to miej na uwadze to że może je jeszcze posuwać

Dokładnie. Prędzej czy później Cię zdradzi z tymi koleżankami :-o

on jest niereformowalny, nic z tym nie zrobisz, możesz tylko odejść

Właśnie wiem ze może to zrobić, i dlatego wiem ze muszę go zostawić, tylko jak?

Mamy wiele wspólnego, praktycznie u niego mieszkam, od 5lat widzimy się prawie codziennie, i moje słowa ze nie chce być z nim do niego nie docieraja

a co to za problem przestac sie odzywac, nie odpowiadac na sms i tam nie lazic??i juz.zwiazek skonczony.sama szukasz wymowek.

kurde czy wy zawsze musicie pytac o rade?? jakbyscie własnego zdania nie miały:O

Tak, szukam wymowek bo szkoda mi tych 5lat, może tez boje się być sama, chociaż wiem ze latka lecą i póki nie mam zmarszczek i jestem atrakcyjna mogła bym sobie kogoś znaleźć, a później? Jak BD stara to juz za późno na rozstania

no to o co chodzi? utnij kontakt i daj sobie szanse na lepsze zycie.no chyba ze masz ochote na zycie z babiarzem,to zycze szczescia.

Muszę z nim utrzymywać kontakt bo wisi mi pieniądze, jego rodzice tez mi pomagają ja im tez, ale co ja mam mu powiedzieć? Część, zrywam?

Powiedziała mu ostatnio ze go nie kocham, ze nic nie czuje gdy mnie całuje i dotyka to powiedział ze to je się nie staram a ze on robi wszystko żeby było dobrze,

Fajnie kobiety kombinują :D Ale z was szmaty bez honoru. Teraz autorka wie, czemu ciągle szuka innych? On się nie chce wiązać, ma szmatę do dymania, koleżanki na boku i jest szczęśliwy. Tylko szmata tak się nie szanuje i tak kombinuje. Człowiek honoru po prostu by odszedł. Ale kiedy się mówi "człowiek honoru", to czy ktoś oczami wyobraźni widzi kobietę? Nie, nigdy :D

Szmaty, wszędzie szmaty! Jak kobieta myśli tylko o sobie to szmata, jak myśli o innych to tez szmata, tak to juz się w naszej kulturze utarło ze kobieta zawsze wszystkiemu winna! Czyli mam nie kombinowac i powiedzieć ze to koniec? Tylko ja wiem ze on mi nie da spokoju!