poród pośladkowy

to będzie mój drugi poród jestem w 32 tyg. dziecko jest ułożone pośladkowo, lekarz mówi że mam rodzić sn , ale strasznie się boję , pierwszy poród była córka normalnie ułożona a i tak źle wspominam trwał 12 godzin pod koniec bóle krzyżowe, potem nie mogłam przeć faza parcie 1,5 godz , było naprawdę ciężko, potem nacięcie krocza długo się goiło , nie wyobrazam sobie teraz jaki okropny musi byc pośladkowy , wolałabym cc co myślicie o tym?

zmien lekarza! przy posladkowym nie rodzi sie sn tylko cc!!! ZAWSZE jest to cc.

przy drugim porodzie gdy dziecko jest ułożone posladkowo nie ma wskazań do cc

wydaje mi sie ze w dzisiejszych czasach jak jest pośladkowo ułożone dziecko to sie kwalifikuje do cc! rozumiem twoje obawy tez bym sie bała bo niestety pośladkowy jest dużo trudniejszy niestety :(

kurcze chyba bym zmieniła lekarza albo cos kombinowałą :(

A dlaczego jeśli drugi poród to ułożenie pośladkowe nie jest wskazaniem do cc??? że niby matka jakaś niewiadomo jak szeroka po jednym porodzie czy co?

Ja jestem zwoleniczka sn ale w takim przypadku wybrala bym cc.

No pewnie te konowaly żeby rąk nie brudzic będą chciały żebyś rodziła naturalnie. Potem niedotlenienia,wylewy okoloporodowe i mpd na pamiątkę po cudzie narodzin SN.

ja myśle że skoro lekarz zaleca sn to lepiej sn rodzić , po co cc przecież to operacja i długo się potem dochodzi do siebie

To nie prawda, że poród pośladkowy rodzi się cc, przy drugim dziecku nie ma takiego zalecenia. Może się odwróci? Ja jestem przeciwniczką cc na żądanie, rodziłam sn bez zzo, świadomie, bo tak chciałam, ale chyba przy pośladkowym załatwiłabym sobie cc.

po cc doszłam do siebie szybciej niż koleżanka z naciętym kroczem po sn. nie pisz, ze długo się do siebie dochodzi, bo to nie prawda.

nie zgadzaj się na sn w takim przypadku, to beztialstwo, rób co możesz, zmień lekarza to, że to twój drugi poród nie znaczy, ze jesteś krową w rzeźni :o

bestialstwo miało być

ja jestem w 35 i zanosi się na pośladkowy, lekarka nie bierze pod uwagę porodu sn w tym wypadku, nie zgadzaj się na to!!!! to nie średniowiecze!!!

Moja sasiadka miala pierwszy porod sn drugie dziecko ulozenie posladkowe - nie bylo mowy o sn od razu jej lekarz wypisal na cc. Ja na Twoim miejscu nie zgodzilabym sie zrobilabym taka awanture na oddziale ze szok a jakby sie nie zgodzili to wypisalabym sie i pojechala do innego szpitala. Ale jakby uslyszeli ze chcesz sie wypisac pewnie dla spokoju swietego zrobiliby Ci to cc. Posladkowo jak dziecko jest male to mozna probowac ale jak ma 3 kg wzwyz to daj spokoj ryzyko jak nie wiem.

W życiu bym się nie zgodziła się urodzić dziecko naturalnie jeśli ułożone by było pośladkowe . Kiedy byłam w ciąży ( 9 lat temu) moja lekarka od razu powiedziała że w moim wypadku ( dziecko również ułożone pośladkowe) kieruje tylko i wyłącznie na CC . Teraz chodzę do innego ginekologa , planuję drugą ciąże i kiedyś rozmawialiśmy o porodach to powiedział że liczy się moje i dziecka dobro i jak najbardziej skieruje mnie na cesarkę jeśli dziecko będzie źle ułożone.

Czy któraś z was przeszła taki poród? Ja nie mam wyjścia żaden szpital nie chce mi zrobić cc, nie mam już co wykombinować, a jak przy przyjęciu nie wyraże zgody na sn to odsyłają do innego szpitala tyle że w okolicy nie ma żadnego który najpierw nie podejmuje próby sn u wieloródki

Ale to dopiero 32 tc, przecież dziecko ma jeszcze dużo czasu, by się obrócić. Czemu już Cię straszą porodem pośladkowym? W pierwszej ciąży synek obrócił się dopiero w okolicy 35 tc, drugi synek - teraz jestem w 38 tc, synek obrócił się w tamtym tygodniu. mało tego, teraz synek potrafił się obrócić w trakcie jednego badania. Na początku badania był ułożony pośladkowo, po 10 minutach lekarz mówi: ale akrobata, już ma główkę w dole :) I też mnie straszyli, że dzieci duże (pierwszy synek 3900) i już się pewnie nie obrócą, a obróciły się bez problemu. Z tym, że i w pierwszej i drugiej ciąży miałam dużo wód płodowych, więc miały warunki do fikołków.