Potrzebuje pomocy.. kraków

Witam. Nazywam się Katarzyna, mam 45 lat i obecnie zamieszkuję w Krakowie. Miesiąc temu zmarł mi mąż. Mieszkam z synem, który uczęszcza do szkoły. Nie pracuję z powodu depresji po śmierci męża, a także nie jest to możliwe przez załatwienia. Nie mamy co jeść i bardzo prosze o pomoc, oczekuje tylko pomocy w postaci pożywienia. Byłam w mopsie, lecz posiłki dostaniemy w połowie września, a rentę rodzinną w październiku. Serdecznie dziękuje, za dobre serce..

gdzie mieszkasz?

to już nie potrzebujesz pomocy czy nie wiesz gdzie mieszkasz?

w Krakowie

w jakiej dzielnicy? kraków to ogromne miasto.

Dokładniej Nowa Huta

będę tam jutro. możemy umówić się na zakupy do Lidla

a tam Caritas nie działa? Caritas ma możliwości bardzo duże

wiesz gdzie jest MOPS w Nowej Hucie? chyba na os.Stalowym?

Jak mam się Panu/Pani odwdzięczyć?

o tym nie ma mowy. tzn o wdzięczności poza słowem "dziękuje"

Napisałam już, byłam w Mopsie. Niestety nic od razu nie zrobią. Posiłki będą we wrześniu. Ja nie mam nawet na chleb

wiesz gdzie jest MOPS w NH? bo pytałam

Dowiem się kim jesteś nieznajomy?

Ja byłam na ul. Rzeźniczej

na rzeźniczej jak mieszkasz w Nowej Hucie? napisz do mnie. napipara@wp.pl

nie mam od ciebie maila

głupia prowokacja:O

Tak to jest jak się chce komuś pomóc. Okazuje się, że to durna prowokacja (nawet domyślam się po co).

Osoba która nie ma pieniędzy na jedzenie jedzie z Nowej Huty do Śródmieścia do MOPSu jak w NH jest MOPS:O Wstyd robić takie prowokacje i nabierać ludzi chcących pomóc. Żegnam.

po co?

up

up

up popatrzcie na to goowno usiłujące wyłudzić jedzenie a moze i kesz

up

Droga Katarzyno ,nic Pani nie zostaje tylko wziac sie w garsc, trzeba to przelknac ,choc zdaje sobie z sprawy ze nie jest Pani latwo , musi Pani isc dp pracy.