Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SASETKA SASETTE

Co sądzicie o moim koledze, który żyje na koszt rodziców

Polecane posty

1. Ma on 23 lata 2. Nie zdał matury (tylko z matematyki) a jego wyniki matur są takie a). polski pisemny 36% b) niemiecki pisemny 30% c) polski ustny 50% d) niemiecki ustny 30% e) matematyka niezaliczona (poprawiał wczoraj) 3. Zdał egzamin zawodowy: technik organizacji usług gastronomicznych 4. Skończył szkołę policealną: technik fizjoterapia 5. Teraz idzie szkoły policealnej technik masażysta Proponowałam mu by poszedł do tej budki z maszynami ale nie chciał. Woli szkołę i nie zależy mu na tym, żeby mieć własne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz z tym jakiś problem? Kochasz się w tym koledze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu tak rozmyślam na jego temat, że on nie chce mieć własnych pieniędzy....bo ja bym np. zrobiła wszystko, żeby mieć własne parę groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli rodzice go utrzymuja i moze sie uczyc to na co mu te pare groszy, lepiej skonczyc szkołe zdobyc zawód i znależć porzadna prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mu starzy dają. Ja np. uczę się i pracuję, bo mi nikt za darmo nic nie da. Nawet jedzenia żałują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro rodzice mu na to pozwalają, a on woli się uczyć niż pracować, to w czym problem? To, że ty byś coś zrobiła inaczej nie znaczy, że każdy by wybrał to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ciągle walczę, żeby mieć parę groszy. Walczyłam o grupę, o rentę socjalną. Często popracowałam na czarno, jak zostałam zwolniona to szłam lekarza by ZUS wypłacał mi 80%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz tak kombinowała całe zycie zamiast znaleźć stabilna prace??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie umówiłam się w piątek na spotkanie w kilku teatrach. Kazali mi przynieść kilka sztuk, może się załapię gdzieś. Liczę na to, że coś osiągnę. Podejdę do matury, zdam ją i pójdę na byle jakie studia..... myślę jeszcze o tym by spróbować technika zdać ale nie wiem czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×