Pytanie do kobiet czy według was jestem dziwna

Jeśli do 5 września nie mam kasy na jedzenie, ale jakoś sobie radze tzn wole głodować, jem to co mam same ogórki kawałek bułki cebule, to tylko pare dni jeszcze zostało, duzo piję wody i mam herbatę, więc jakoś się da przeżyć. Ale nie mogę się przemóc do tego żeby np zrobić loda obcemu facetowi za 50 zł czy seks za 100 zł Wole te dni przegłodować ale nie wiem czy bym potrafiła, bo niedoświadczona jestem :-O

Jakbym miała taki wybór, to też wybrałabym głodówkę. Ale powiedz czy nie masz jakiejś innej opcji? pożyczyć od znajomych trochę gotówki, pójść do rodziny na obiad ? roznosić ulotki i dorobić trochę zł?

sperma ma tylko 2 kalorie i tak nie zaspokoisz głodu

daj doopy co z tego że nie doświadczona, widać że masz ku*estwo we krwi skoro taki pomysł przyszedł ci do głowy pi*do grochowa

To już te ulotki lepsze. Mało zarobisz, ale na jedzenie do tego 5 starczy i mniej zmartwień na łbie.

Większość kobiet nie byłoby d******i

Ekhm, dziwne dla mnie są te, co w tej sytuacji idą i robią tego loda za 50 zł. Nie wiem co to za pytanie, bez urazy ale jest durne. Też nieraz praktycznie głodowałam jak do przypływu kasy zostawało dwa dni czy trzy i nic już nie miałam i jakoś dało się przeżyć, to żadna tragedia dla mnie tym bardziej, że krótkotrwała sytuacja, choć wiadomo, że przyjemne to nie jest bo cały czas się ma świadomość tego, że jakby się coś stało to nie ma się póki co ani grosza.

w zyciu nie dałbym 100 zł za loda .. za 100 zł mam 30 piw