miłość oralna

Hej! Otóż chciałabym zapytać się Was czy któraś także była w podobnej sytuacji i potrafi mi to wyjaśnić/ poradzić co robić. Chodzi o to, że nie wiem co sądzić o moim partnerze. Wiem , że uwialbia on miłość oralną. Nigdy nie robiłam żadnych problemów co do tego. Moje zdanie na ten temat brzmi, iż skoro kochamy tą osobę chcemy by było jej dobrze to przekładamy jej przyjemność nad swoją własną. Samego "robienia loda" nie za bardzo lubię, ale właśnie widzę ile przyjemności to mu sprawia, więc i mnie w jakiś sposób to uszczęśliwia. No a co ze mną? Prawie nigdy nie mogę się doczekać tego momentu kiedy to on podziała w tym kierunku. Nie jest to dla mnie wybitnie przyjemne, ale zaczyna denerwować mnie, że on tak rzadko fatyguje się aby zrobić mi przyjemność nic w sumie z tego nie mając dla siebie... Dodam tylko że jestem wyjątkowo ładną dziewczyną, zawsze czystą zadbaną... cały łańcuszek chłopców zabiega o moje względy. Nie chcę by zabrzmiało to pysznie, ale taka jest prawda. O co tu może chodzić? Myślicie, że mnie nie kocha? Niby taka durna sytuacja a serio daje dużo do myślenia i przekłada się na moje przemyślenia na temat tego co on do mnie czuje. Piszcie co sądzicie , jestem ciekawa waszych opinii

Daria bo faceci często myślą głownie o sobie ja też miałam taka sytuację i powiem szczerze że zaczęłam unikać trochę zbliżeń przez to.

Dawała ja chetnie wylize twoja cipke

trafilas na mega egoiste i uwazam, ze popelniasz blad przekladajac jego przyjemnosc nad swoja.