moja kolezanka ma faceta alkoholika i wrecz go blaga zeby jej nie zostawial

masakra sa juz 10 lat razem i on ciagle chleje i olewa ja a wczoraj slyszalam jak rozmawia z nim na skypie i zalamalam sie..bo ostatnio mowila ze go rzucila juz i koniec tego i ze nie zamierza zyc z alkoholikiem,ktory ja ciagle olewa i woli kolegow i picie.. on:"rzucilas mnie wiec ukladam sobie zycie sam teraz i zmieniam je" ona do niego :"zmienisz sie ?tyle lat mowiles ze sie zmienisz i nic z tego"? on:"ale teraz to juz naprawde..przemyslalem wszystko i wiem ze teraz juz inna sytuacja :" ona:"ale 10 lat to mowisz i ciagle tak samo jest i dalej pijesz"\ on"ale teraz juz przemyslalem:" ona :"naprawde teraz przemyslales to?:"?? on:"a kochasz mnie"?? ona:"tak" slodkim glosikiem on:"nie mam czasu ..wybacz ale musze konczyc .trzymaj sie i zycze ci szczescia w zyciu" ona :"ej marek czekaj" i on sie rozlaczal a ona ciagle do niego wydzwania;la.. no mowie wam szok.. a miala go rzucic.. co myslicie o czms takim..tylko szczerze.. dodam ze on ja olewa po trzezwemu..nie chce sie znia widywaci mowi ze sie z nia nudzi..ciagle pije z kolegami..umawia sie z nia i ona sie szykuje ze gdzies wyjda a potem nagle ona dzwoni do niego zeby juz przyjechal bo gotowa a on wyłącza komorke i okazuje sie ze poszedl do pubu..to staly scenariusz. ona jezdzi za nim i nieraz lapie go na goracym uczynku jak on pije w pubie a byli umówieni juz.. on kiedys chcial odejsc a ona nie chciala go puscic i wisiala na nim blagajac go zeby sie nie rozstawali..

on po pijanemu wyzywa ja i mówi do niej przy kolegach:"moze kurwa rusz dupsko i zrób nam kanapki:" i poniza ja ciagle przy ludziach bo jest bardzo wykształcona a on nie..i on niemoze tego zniesc ze jego laska jest tak wykształcona.. mowie wam to patologia.. ona to dziewczyna z dobrego domu i wyksztalcona oraz cholernie piękna i zgrabna(moze miec kazdego),ma cholerne powodzenie wsrod facetów. on to facet bez wyksztalcenia i pracujacy fizycznie w zakladzie sortujacym drewno.nie ma od niego kasy za grosz bo on nawet jej nie zaprasza do restauracji..nigdzie..nigdy nie chce sie z nia widziec bo sie nudzi przy niej...zawsze w towarzystwie woli rozmawiac z innymi a ja traktuje jak powietrze... mimo to ona cholernie jest do niego przywiązana..i mimo ze on chleje jak diabli i nieraz lezal na ulicy juz to ona go ciagnela na sile pijanego i jeszcze w pysk dostala raz ..a dalej z nim chce byc.. nie wiem co to ma znaczyc ale to wg mnie chora sytuacja..

on pije co dnia po 8 piw a jak zacznie pic to do nieprzytomnosci.. a ona zwierzala mi sie ze cchce go wyciagnac z tego i isc do koscola jakiegos zeby on slubowal ze nie tknie alkoholu..:):) wysmialam ja bo wiem ze nieraz mial problemy ze zdrowiem takie po piciu ze kleczal na kolanach i przysiegal ze juz nie tknie nigdy picia..po czym minal niecaly tydzien i juz byl pijany.. a ona mysli ze go wyciagnie z tego pijanstwa.. ciaglle mowi ze jej go żal..ze on jest biedny i ma kompleksy. i ona sie lituje nad nim..

ona do mnie mowila juz milion razy przez te 10 lat ze koniec z nim na pewno ..plakala przez niego tak strasznie i zaklinala sie ze to koniec..po czym minal tydzien albo dwa tygodnie i juz do niego wydzwaniala.. nie chce jej pomagac bo ona nie chce pomocy..mowie wam ile razy probowalam jej powiedziec ,że to szans nie ma..a ona dalej brnie w to bagno..takiej osobie sie nie da pomóc..uwierzcie mi.i nigdy nie pomagajcie takim kobietom..ja 10 lat próbuje i nic z tego a jeszcze potem odwraca kota ogonem i mowi ze to moja wina bo ze sie wtracam do nich i do jej marka.nie warto..

Jej cyrk jej małpy.

może jej dogadza dobrze i nie może z niego zrezygnować

Ja bym się zastanowiła, czy ten dom był faktycznie taki dobry. Albo miała w nim wpojone, ucz się, bo cię nikt nie zechce. Jesteś brzydka i cię nikt nie zechce i podobne teksty wpędzające w niską samoocenę, alboo jest to jedna z tych kobiet, które podnieca uganianie się za kimś kto jej nie chce. Czyli taki typ dziwnego łowcy. Już pomijam fakt, że ona go pewnie kocha, ale to nie jest zdrowa miłość, oczywiście dla niej.

typowe :) piekna laska wiaze sie menelem bo jej imponuje ze niegrzeczny zrozumcie kobiety kochaja niegrzecznych i zlych facetow a nie spokojnych i cieple kluchy.

no wlasnie ona miala ojca ktory bardzo pil ale zmarl juz więc ona jest dzieckiem doroslym alkoholika(dda) moze dlatego powiela to co w domu bylo. ale piszac ,ze jest z dobrego domu chodzilo mi o to ,ze jej ojciec byl szanowany tak czy tak a matka jest kierownikiem w pewnej firmie więc dom jej to nie patologia.

twoja historia ciekawa ale ja mam koleżankę i podobnie do twojej, moja koleżanka to laska taka że ludzie na ulicy się odwracają, wygląda jak miss Wenezuela, piękne zeby, nogi zgrabne, proste ciemne włosy , oliwkowa cera, jak chodzi to biodra sie jej kołyszą i facec***atrza się jakby ofo zobaczyli a lata za facetem brzydkim, ktory ją bije , upokarza i lubi wypić w towarzystwie bez niej nie do uwierzenia

NO DOKLADNIE.. jakbys pisala o mojej kolezance..moze to ta sama..:)nie no zartuje:0 ale opis sie zgadza....moja tez czarna i piękna i wygląda jak KOPIA MONICI BELLUCCI :)I FIGURA I CIAŁO:):)

patologia

kretynka ta kolezanka

prowo

no wlasnie ona miala ojca ktory bardzo pil ale zmarl juz więc ona jest dzieckiem doroslym alkoholika(dda) moze dlatego powiela to co w domu bylo. xxx powielać zachowania to może małpa w zoo a nie inteligentny człowiek chyba, że ten człowiek ma rozum małpy z zoo

to nie prowokacja :( niestety tak brzmi to jak prowo ale to nie prowo niestety

to osoba uzalezniona od alkoholika czyli wspoluzalezniona