Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi rodzice i rodzice waszych partnerów równo traktują wnuki?

Polecane posty

Gość gość

Ciekawa jestem jak to u was wygląda. Moi rodzice mają tylko jedną wnuczkę, moją córkę. Mój brat nie ma jeszcze dzieci, ale przypuszczam, że i oni będą traktować wnuki nie równo, tak jak traktowali mnie i brata. Ja byłam zawsze oczkiem w głowie mamy, na bok spychała brata, a u taty to brat był numerem jeden. Mój mąż ma dwoje rodzeństwa: starszego brata i mlodszą siostrę. No i niestety to on jest zawsze najgorszy i pomijany, odzywają się do niego tylko jak czegoś potrzebują. Nasze dziecko to w ogóle raz na trzy miesiące odwiedzają. Na urodziny dostała od nich paczkę laysów i gum maoam. Brat męża ma dwoje dzieci (3,5 roku i 2,5 roku) no i te dzieci to oczka w głowie teściów, non stop wysyłają im kasę, drogie prezenty. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobnie-moja mama ma 2 wnukow jeszcze 3 i6 lat od mojego brata a ja mam 5 mies dziecko...przez jakiś czas rz w tyg przyjezdala 50km żeby mi pomoc... tesciowa mieszka 8 km...ostat i raz widziala wuka miesiąc temu - raczej nie tęskni...nic mu nie dala nie kupila....oj sory 100zł mu dala ale najpierw latala za mna czy mam 200zl romienic i akurat miałam patrze a ta 1-00zl ode mnie bierze i daj mi to 200 i mowi z dla wnuka na dzień dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I moi, i męża rodzice traktowali dzieci równo. Teściowie mają dwoje wnuków (od syna i córki), moi rodzice troje i pomimo że relacje między dorosłymi bywają różne, zdarzają się kłótnie rodzinne czy po prostu nie wszystkim nowy członek rodziny pasuje, nigdy się to nie odbija na dzieciach. Tym bardziej jak są jakieś zgrzyty moi rodzice dbają o to żeby kupować np. prezenty o jednej wartości, żeby nie było dodatkowych powodów do spięć. Równo poświęcają czas wnukom, pomagają poproszeni... Muszę powiedzieć że rzadko się to spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi tesciowie wola nieslubne dziecko mojego meza ( chociaz nie maja z nim kontaktu) . mowia np a madzia poszla juz do pierwszej klasy madzia to madzia tamto i maja jej zdj nad lozkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie wnuki są tylko z naszej strony, rodzeństwo moje i męża nie ma dzieci. Moi rodzice kochaja wnuki, czesto sie z nimi widują. Tesciowa nie widziala wnuka od7 mies a wnuczki jeszcze nigdy a ma juz 3 mies. Mieszka 5-6 km od nas, wnuki ma gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ostatniego goscia- wiesz z ta Madzia to jest pewnie tak ze o niej mowia bo zle sie z tym czuja ze nie maja z nia kontaktu a z Twoim dzieckiem tak. W ten sposob moze sie czuja lepiej ze o niej pamietaja chociaz tylko w rozmowach o niej. Moja mama ma tylko mnie i jednego wnuka, mojego syna. Obydwoje z moim ojczymem rozpieszczaja go jak tylko moga. Moja tesciowa ma dwoch synow i dwoch wnukow, mojego syna i syna meza brata. Z meza bratem mieszka wiec sila rzeczy ma z tamtym wnuczkiem wiekszy kontakt chociaz my mieszkamy dosc blisko i mojego synamtez widuje czesto, zwykle dwa razy w tyg. Zajmuje sie wiecej tamtym wnukiem bo zostaje z nim codziennie po poludniu i co drugi weekend, dodatkowo ona go kapie, ona go kladzie spac, wstaje do niego rano, gotuje mu itd. W sumie wiecej robi niz matka jego. Tak ja wkrecili a ona pomaga bo uwaza ze musi. Ale jesli chodzi o prezenty to traktuje ich tak samo. Jak cos kupuje jednemu to i drugiemu co czasami jest nawet zabawne bo tamten chce cos w sklepie to mu kupi i to samo mojemu tylko ze tamten ma niecale 3 lata a moj niecale 7 wiec czesto to co mu kupi go nawet nie interesuje ale doceniam intencje i to ze uparcie pilnije zeby dostawali od niej po rowno. Do tego stopnia ze kupila tamtemu p*****le za kilka zlotych to mojemu dala tyle samo w reke bo ne mieli drugiej takiej rzeczy zeby mojemu kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz słaby kontakt z rodzicami męża zauważyli to może w jakiś sposób odwiedzasz ich z córka i mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie rzadko ich odwiedzamy. Kiedyś chodziliśmy do nich co tydzień, ale teść nas spytał czy swojego domu nie mamy, więc przestaliśmy tam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma tylko dwoje wnuków od mnie i traktuje ich obu tak samo i oni ją bardzo kochają ,teściowa nie ma wnuków bo mąż jest jedynakiem ale za to ma siostry swojej wnuczkę którą traktuje jak swoją i jest posrana za nią ,do moich chłopaków przyjedzie raz w mies na równo 45 min ale oni ją olewają bo ie znają jej tak dobrze jak drugiej babci ,młodszy to nawet ie wie jak oa ma na imię ,ale teraz się obraziła na mojego męża i powiedziała że wnuków też nie odwiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice zostali dziadkami stosunkowo niedawno i oszaleli na punkcie malej, ale jestem pewna ze jak u mojego rodzenstwa cos sie pojawi, tak samo beda szaleli:-) a tesciowie maja juz doswiadczenie z wnukami. Jeski chodzi o zainteresowanie to wieksze wykazuja dziecmi corki, niz synow. Ale staraja sie nie dyskryminowac nikogo, co doceniam. Prezenty zawsze po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice mają jednego wnuka - mojego synka i super go traktują, rodzice meża maja 4 wnuków w tym. Numer jeden to wnuczka od meża starszej siostry, non stop biorą ja do siebie , kupują prezenty, mój syn jest u nich na ostatnim miejscu...... ale moi rodzice i tak mu to wynagradzaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nierówno. tzn. moi rodzice czy czas, czy prezenty to zawsze rozdzielają po równo (maja 3 wnucząt), ale najstarszą wnuczkę traktują...hm...z wyjątkową czułością, chyba przez wzgląd, że była najpierwsza :)) nie mam im tego za złe, bo moje poza tym jest traktowane naprawdę fajnie i nie czujemy się pokrzywdzeni. ale teściowa (teść ma słabość do naszej córki) ma świra na punkcie dzieci szwagierki. Szwagierka zamieszkała w Szkocji, tam urodziła dzieci i teściowa robi mega paczki dla "kochanego wnusia", warto zaznaczyć, że szwagierka ma z deklem i zerwała z "polską" rodziną kontakty. Do nas nie pisze od lat, do własnej matki też potrafi się nie odzywać (ponoć wstyd jej, że jak już teściowa się wprosi to nie mówi po angielsku z jej nową, lepszą rodziną) ostatnio poprosiła mnie teściowa o pomoc w wyborze zabawek dla kochanego wnusia, poszłam z nią ja no i moja córka. Wybrała wszystko, czego ten mały jest fanem, w sumie ok.6 sztuk różnych postaci z bajek za łaczną kwotę paruset złotych :) Do biednych nie należy, z teściem razem mają dochodu comiesięcznego ok. 10k. Zapłaciła, moje dziecko stoi i myśli że to dla niej... po czym wyjęłam portfel żeby kupić jej jakąkolwiek zabawkę, bo widziałam że zwyczajnie jej przykro. (ma niespełna dwa lata, ciężko wytłumaczyć). Teściowa się zlitowała i z tekstem "to już daj, babcia ci kupi..." wzięła jakąś maskotkę za 12 zł. Nie pytała co wnuczka za bajkę lubi, o nic nie pyta. Ale do dyrygowania i musztrowania mojego dziecka jest pierwsza. Do córki swojej się nie odezwie, bo zaraz by się ta śmiertelnie obraziła za to, co jej nie podpasuje. Po porodzie mąż mi mało pomagał, zadzwoniłam płacząc z bezsilności, żeby może ona go oświeciła jako matka że na początku potrzebne jest wsparcie?? "...i nie życzę sobie więcej takich telefonów." Także kontakty z musu, moje dziecko ją uwielbia (nie rozumiem tego fenomenu, może dlatego, że widzi ją rzadko, wtedy, kiedy my się wprosimy żeby mała miała jakiś kontakt z nimi). Przykre to jest, niesprawiedliwe, bo my dużo teściowej pomagamy i często. A córka spieprzyła do Szkocji i odbiera paczki :) Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×