Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem noliferką

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, nie oczekuję wsparcia, wręcz przeciwnie, może przydałoby mi się, żeby ktoś mną wstrząsnął... Mam 23 lata, właśnie kończę studia - została mi już tylko praca licencjacka do obrony we wrześniu. Teoretycznie więc mam przecież co robić, bo wrzesień za pasem, a praca nadal wymaga poprawek. Ale co ja robię? Spędzam dni tak, że sama nawet nie wiem, kiedy one mijają. Mam 3 fejkowe konta na Facebooku, swoje usunęłam w przypływie myśli, że muszę zmienić swoje życie - więc był czas, że miałam ich cztery... Ale nie zmieniło się ono drastycznie ze względu właśnie na to, że mam te trzy pozostałe konta. Jedno konto mam na spółę z koleżanką, dajemy zdjęcia jakiejś laski ze Stanów i robimy sobie z chłopaków jaja :D więc nie wchodzi w grę to, żebym to konto usunęła. Dwa pozostałe to konta dwóch szkół, do których chodziłam. No i jeszcze jakby sobie te konta tylko były, ale nie. Ja non-stop podglądam nawet jakiś ludzi, których nie znam, głównie znajomych mojego byłego i znajomych jego brata...I oglądam ich sobie i myślę, jakie super życie oni prowadzą. Są tacy fajni, że ja nigdy nie będę chociażby w połowie tak fajna i im tego zazdroszczę...Mają zgraną ekipę, a brat mojego byłego jest w związku z fantastyczną dziewczyną, której zazdroszczę chyba wszystkiego. Jest śliczna, jest szczupła, jest fajna i strasznie do siebie pasują, tak bardzo, że jestem pewna, że kiedyś wezmą ze sobą ślub. Szukam też obsesyjnie jakiejś chociażby wzmianki o tym moim byłym (on nigdy nie miał facebooka), jakiegoś zdjęcia, ale nic nigdzie nie ma... Dodam tylko, że on mnie zostawił dla innej i czasem się mu wcale nie dziwię... Nie piszcie tylko "znajdź sobie jakieś zainteresowania". To nie jest tak, że ja się niczym nie zajmuję innym, ale po prostu nic innego mnie tak nie zajmuje jak to śledzenie :( i nic innego mnie aż tak nie obchodzi... Sporo czytam, trochę się interesuję kinem, lubię uprawiać sporty, praktycznie codziennie chodzę na basen... Ale po prostu nie mogę się powstrzymać od patrzenia, co ci ludzie robią. Nie mam za bardzo znajomych. Raz na tydzień albo rzadziej spotykam się z jedną koleżanką, od czasu do czasu wychodzę dokądś z siostrą. Co robić? Jak to przerwać? Mam już dosyć tego, że nie panuję nad swoim życiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detektywka Inwektywka
Następczyni Rutkowskiego;P ps. nie martw sie nie ty jedna tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×