zaproponowal spotkanie i milczy co robic

Kolega (ktory mi sie podoba ale rzadko sie widujemy) w odp na urodzinowego smsa zadzwonil do mnie przedwczoraj i zaproponowal zebym przyjechala do niego i jego znajomych na weekend na koncerty. Powiedzialam, ze to przemysle etc. Namawial i w ogole. Juz piatek sie konczy a z jego strony cisza ;/ Glupio mi samej zadzwonic i sie wpraszac. Mialam nadzieje, ze zadzwoni i zapyta czy bede. Ale zero odzewu.

Liczylam, ze dzis zadzwoni/napisze z pytaniem czy bede i o ktorej czy cos. Ech glupia ja

możesz napisać smsa 'i jak z jutrem?' jak nie odpisze, to już nie pisz i nie truj mu

olej go, wiadomo że facet ma cię gdzieś

chyba, że on czeka na odp od ciebie, takie rzeczy się ustala, mówisz, że to przemyślisz do piątku i aby odezwał się w piątek z rana to mu powiesz albo że ty zadzwonisz bo potem nie wiadomo kto ma się odezwać

Boje sie mu narzucac;( On jest taki ze zawsze wszystkich zaprasza etc jest towarzyski i w ogole;/ a jak znim rozmawialam to byl po 3-4piwkach. teraz jest na wieczorze kawalerskim;/ kurde pewnie tak zagadywal a ja sie podjaralam;( mamy po 29 lat

Pod koniec rozmowy powiedzialam mu ze to przemysle a zeby on sie odezwal co i jak robimy z transportem i dojazdem na koncert. A on--> samo wyjdzie...

To zadzwoń do niego, będziesz miała jasną sytuację.

to wyzej to ja nick sie nie wpisal

powiedziałaś mu pod koniec rozmowy aby się odezwał co i jak z transportem etc a jeszcze nie wiedziałaś czy pójdziesz, dziwne to

Zadzwonie - on jest na kawalerskim wieczorze ;/ jak sie pierwsza odezwie to z grzecznosci powie przyjedz etc..a potem bede kurde czekala na dworcu a on sie nie pojawi bo zapomni:( jakby sie sam odezwal to bym wiedziala, ze choc troszke mu zalezy :(

No to nie dzwoń, wiesz z tego co wiem to jak facetowi zależy to zawsze zadzwoni więc poczekaj cierpliwie jak nie zadzwoni będziesz wiedziała że nic z tej znajomości nie będzie.

masz racje. dziekuje. A jesli jutro zadzwoni? to co ja w ciagu godziny mam wskoczyc w busa i jechac ponad 4 godz?:( nie pojade jesli sie dzis nie odezwie:( a szkoda:(

kurczę, ciężka sprawa. też czasem miewam takie niejasne sytuacje i nienawidzę ich :( to dziwne, bo gdyby mu zależało to by nie powiedział, że "samo wyjdzie". chyba, ze to taki typ faceta, który ma kobiet na pęczki i chce żeby to one same o niego zabiegały, bo to go dowartościowuje czy coś. ja napisałabym do niego smsa jutro rano (albo lepiej w południe, żeby już trochę ogarnął kaca po kawalerskim) z pytaniem: "Jak po wieczorze kawalerskim?" czy coś w tym stylu. jeśli mu choć trochę zależy to powinien spytać czy go odwiedzisz. a jeśli już o tym zapomniał albo zaprosił sobie kogoś innego (skoro mówisz, że on tak wszystkich zaprasza...), to trudno- jego strata ;)

Myslalam, ze cos z tego bedzie :( A tu dupa zdechla :o Nastepny ktory mnie wystawil do wiatru i dla ktorego bylam dobra na raz ;/

No jak jutro zadzwoni no to nie pojedziesz, ale powinnaś mu wytłumaczyć że powinien był zadzwonić do ciebie dzień wcześniej bo ty nie jesteś w stanie w ciągu godziny się wyszykować, a tak serio to jeśli nie zadzwoni do ciebie z tego wieczoru kawalerskiego to chyba za bardzo mu nie zależy na waszej znajomości, facet jak mu zależy to dzwoni. Najlepiej będzie dla ciebie jak go zapomnisz coś czuję:)

Aa, mieszkacie daleko od siebie... no to już w ogóle niedobrze. może jestem pesymistką, ale wg mnie nie powinnaś liczyć na to, że dziś się odezwie. jeśli tak- to super. ale zakładam, że trochę sobie wypił, może nawet trochę dużo i dziś już nie będzie miał do tego głowy. na wszelki wypadek weź jutro rano troszkę się przygotuj, jak się nie odezwie, możesz mu wysłać takiego smsa z pytaniem: "Jak po wieczorze kawalerskim?", jak po prostu odpisze, omijając temat Waszego spotkania, olej ten temat. jeśli w ogóle nie odpisze- olej jego. jeśli odpisze i Cię zaprosi- zastanów się, może jednak warto jechać 4 godziny busem, weekend to także niedziela ;)

To wyzej o tym ze mu dalam i ze na raz to PODSZYW. Nie bylo seksu! choc kilkakrotnie niewiele brakowalo, ale zawsze stopowalam. Macie racje na kawalerskim i to jeszcze po % powinien tym bardziej zatesknic. On nie ma kobiet na peczki, wrecz przeciwnie.

Atoinnette - Wiesz tak naprawde to 5 min i jestem spakowana i wyszykowana do niego.:D Ale kurcze chcialabym by wykazal troche inicjatywy:( zaprosil okey bo on tak ma, ze jest otwarty mily etc i boje sie ze tylko rzucil tekst i tyle:( glupia jestem:(

Jedni po % tęsknią inni nie:) inni po % zapominają się także nie sugeruj się tym że teraz jak jest na imprezie powinien ciebie lepiej pamiętać:) jak się nie odezwie przez ten weekend nie zależy mu na tobie.

Ale jesteś głupia, wszystkie kobiety chca tylko zeby sie za nimi uganiać jak pies... Nie wystarczy Ci że raz powiedział, poprosił?? Nie?? On teraz czeka na Twoja decyzje. Myśli że masz rozum i nie trzeba Ci milion razy powtarzac tego samego... Ale najbardziej bys sie cieszyla jakby Ci stale trul tym d**e... Nie no pewnie wtedy tez bys sobie wymyslila jakis powod do narzekania. BABY

To bede czekac..

No raczej czekaj:) chyba że chcesz się ośmieszyć że za nim latasz:) przez weekend powinien się odezwać a jak się nie odezwie to na koniec weekendu napisz mu smska: " Cześć, zapomniałeś o mnie? Co słychać?":) i jak nie odpisze będziesz wiedziała na czym stoisz:)

Kurde a ma wolna chate teraz i w ogole;(