Mam pospolite ciemne oczy i zazdroszczę dziewczynom z jasnymi oczami

@gość dziś ,,jak dla mnie brązowe oczy też wyrażają uczucia, gdy taka osoba cieszy się z czegoś albo jest zakochana widać jak takie oczy się błyszczą, to w takich oczach mi sie podoba że mają taki błysk, gdyby nie to nie podobałyby mi sie w ogole takie oczy, ogólnie to wole już piwne też sie ładnie szklą '' Taa...uczucia sarny albo jelenia. ;)

@gość dziś ,,jak dla mnie brązowe oczy też wyrażają uczucia, gdy taka osoba cieszy się z czegoś albo jest zakochana widać jak takie oczy się błyszczą, to w takich oczach mi sie podoba że mają taki błysk, gdyby nie to nie podobałyby mi sie w ogole takie oczy, ogólnie to wole już piwne też sie ładnie szklą '' Taa...uczucia sarny albo jelenia. ;)

sama jesteś sarna, każdy ma swoje zdanie psycholożko od siedmiu bolesci

Żmije nie mają niebieskich oczu i małpy też.

Najgorsze są zielone, same kłamczuchy i zdradzające d***** mi się trafiały.

oczy jak oczy ważne żeby motyl spod brzucha nie wyfrunął ;)))

Jakby to infantylnie nie zabrzmiało oczy są zwierciadłem duszy i ludzie o ciemnych oczach mają też ciemne dusze.

''ciemna natura'' ''ciemna dusza'' może ktoś to na polski przetłumaczyć? żadnych konkretów, ciemne to wy macie o***ty

a dla mnie to bez różnicy co ****** byle miala fajne ciałko i gładziutką cipke

Laski co mają ciemne oczy bez makijażu wyglądają często jak faceci i mają jeszcze wąsik i włosy na rękach a to jest obrzydliwe.

A mnie to nawet się nie chce czytać całego tematu i wszystkich wpisów. Uważam, że brązowe oczy są najlepsze i najseksowniejsze ze wszystkich. Pospolite są właśnie zielone i błękitne czy morskie, albo takie rozwodnione. Niby niebieskie a takie nijakie. W brązowe chce się patrzeć i nie ma się dosyć. Zauważyłem, że odruchowo szukam na ulicy brązowych oczu u kobiet. Szukam ich spojrzeń i chętnie się w te oczy patrzę. Jeszcze taki fakt, że pięknie wyglądają takie oczy podczas orgazmu. Ale to już osobiste zachcianki. Ja mam zachciankę na brązowe oczy. I wyraźne brwi. Nie jakieś narysowane, dresiarskie, całe wyskubane. Ech te brązowe oczy! Oczy mojej obecnej miłości niestety nie są brązowe. Często jak w nie patrzę zastanawiam się jakby to pięknie było gdyby były brązowe właśnie. Ale kolor oczu nie jest najważniejszy.

A ja mam niebieskie i strasznie chciałabym mieć ciemne

Ja mam błękitne ale zawsze chcialabym miec tajemnicze brazowe albo czarne

ale nie da się ukryć że to zielone, niebieskie, szare, robią największe wrażenie. x No way. Tylko brązowe i czarne, to one robią największe wrażenie.

Jasne oczy są nijakie, bez wyrazu. Często mają też jasną, niewyraźną oprawę, nikną w twarzy. Zdecydowanie mi się nie podobają.

Brązowe oczy wyrażają wiele emocji i właśnie się tak szklą/błyszczą gdy ktoś się zakocha albo jest szczęśliwy. Jest to mega sexi ;)

Mam zielono szare ze zlotymi plamkami. Swoje oczy chyba lubie najbardziej z calej twarzy. Nie daje zadnych cieni tylko na gorze ciemno brazowa kreske i tuszuje delikatnie. Sam kolor jest istotny ale wazny tez jest ksztalt i wielkosc oczu. Ja mam bardzo duze w ksztalcie migdala.

No własnie- kluczowy to jest kształt i oprawa. Jak ktoś ma wąskie szparki, opadające powieki, głęboko osadzone, za daleko od siebie jak kosmita, to kolor nie ma najmniejszego znaczenia, bo nigdy nie będą atutem. i rozumiem, że autorka mieszka za granica, bo w Polsce jasne oczy są częściej spotykane

Ale dla odmiany u facetów bardziej podobają mi się ciemne oczy sto razy bardziej niż jasne! Jak taki spojrzy na ciebie najlepiej takimi bardzo ciemnobrązowymi dużymi oczami to nie ma zmiłuj można przepaść ;) Także autorko tyle preferencji ilu ludzi, nie popadaj w kompleksy, zwykle to czego nie mamy wydaje nam się atrakcyjniejsze, trawa po drugiej stronie płotu jest zawsze bardziej zielona niż po naszej ;)

Haha jak przeczytałam komentarz że 'takie dziewczyny mają najczęściej wąsik i ciemne włosy na rękach' to umarłam xDD Mam włosy ciemne blond, mój wąsik to niemowlęcy biały meszek, podobnie jak na rękach. I mam baaardzo ciemne, brązowe oczy. Są super, tylko niestety chowie je często za zbyt grubymi okularami.. Ja się zakochuje w ciemnobrązowych i hipnotyzujących jasnych, błękitnych oczach. Nic poza tym.

Ja zdecydowanie wolę niebieskie, ew. Zielone. Piwne ujdą, a brązowe nie przemawiają do mnie! Nie podobają mi się brązowe oczy, im ciemniejsze tym brzydsze... Taki mam gust w kwestii koloru oczu. Autorka wątku ma racje że ciemne oczy są w światowej populacji znacznie popularniejsze.

Nie prawda że brązowe oczy się nie zmieniają i nie wyrażają emocji. Moje oczy mają trzy warianty. Jak płaczę, jestem smutna itp. To z brązowych robią się zielone. Brązowe wokół źrenicy i reszta zielona. Ale nie zielone zielone tylko takie seledynowe. A czasami jeszcze mają szare obwódki . Czasami są po prostu brązowe, a czasem całkiem seledynowe. Nie kłamie. Oczy zmieniają się pod wpływem światła, nastroju czy nawet pogody.

Dla faceta liczy się ciało, ciało i jeszcze raz ciało.