Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skunks

Powiedziała potrzebuję czasu

Polecane posty

Gość Skunks

Witam poznałem pewną dziewczynę w pracy, zaczynało się niewinnie rozmowy na przerwie kawa. Po nie całych 2 tyg. wysłąła zaproszenie na fb, zastanawiało mnie to czemu napisałem z zapytaniem cóż mnie tak dodała, powiedziała że o tak. Po krótkiej rozmowie napisała abym przyjechał to zapalimy razem, wsiadłem w auto przyjechałem pojechaliśmy się przejechać, w dzień w dzień wypisywała esy z zapytaniem czy się widzimy było to na tyle zaawansowane że nawet spędzaliśmy po 8-12godz dziennie gdy byliśmy nad jeziorem leżeliśmy na kocu wtuliła się pocałowała i tak zasneliśmy :). Po krótkim czasie porozmawialiśmy o nas i zostaliśmy razem dodam że przed wszystkim strasznie się starała by mnie zdobyć kiedy to osiągła powiedziała że ma znajomych nie chce ich stracić itp. Po 3 tygodniach od jej koleżanki najlepszej kolega poprosił do niej numer w celu dowiedzenia się czegoś, zaczeli ze sopą pisać prosił o spotkania itd. Po nie całym tygodniu otrzymałem nietypowego esa dotyczące tamtej osoby pokłuciliśmy się potem powiedziała że potrzebuje czasu, zostawała tak jeszcze przez 4 dni u mnie dzwoniła spotykaliśmy się normalnie jak w związku dzisiaj była ostatni raz zapytała czy zostanę i czy nie odejdę? zamilkłem powiedziała że musimy sobie dać czas, . Jak myślicie co dalej robić, zależy mi na niej itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie podobał jej sie sex? Albo chciała Cię tylko zaliczyć. Kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż za zawiły wywód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_trudny_przypadek
odejdź od niej tylko gdy Ciebie straci to doceni to co miała i może zechce to uratować ja gdy odszedłem na dobre usłyszałem tekst w stylu - dałeś mi tyle miłości.. nie rozumiem dlaczego... bla bla bla... dla mnie to było proste, chciała mojej miłości, chciała adorowania, chciała wszystko to czego nie dawał jej narzeczony... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze powtarzała że jej jest super że jej dobrzei nic nie chce zmieniać, niejedno krotnie słyszałem że jak odejdę to mnie wszędzie znajdzie, nie mogę zrozumieć po co ten czas po co to wszystko co dalej robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_pomysłowy_imbecyl
miała Ciebie na każde skinienie i teraz myśli o innym tak to jest czasami ktoś chce kilka srok na raz ciągnąć za ogon kobiety są niezdecydowane teraz myśli z kim będzie miała lepsza przyszłość miłość kobiety jest jak stan budżetu naszego państwa raz jesteśmy zieloną wyspa innym razem czarną dziurą zrób jej dzidziusia to nie odejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skunks
Dodam jeszcze że na koniec powiedziała ze chce ze mną utrzymywać kontakt spotykać się itp, co tu jest grane ??? Zastanawiam się jak podejść do sprawy i jeżeli coś godzić się na spotkania ?? jak to ma wyglądać odpisywać na esy czy wstrzymywać się ???? jak na razie jak dziś pojechała podjąłem decyzje że nic nie napisze ale w poniedziałek rano po jej siostrę mam przyjechać i zawieść do pracy bo mnie prosiła myślicie że to wpłynie jakoś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_szczery_krytyk
biedaku weź zakończ tą znajomość i nie daj się wykorzystywać wieźć do pracy jej siostrę? niech jej nowy lovelasek wozi im tyłeczki :o zerwij kontakt, miej godność napisz, że nie zawieziesz siostry, że odezwiesz się za jakiś czas nie bądź marionetką chce mieć Ciebie na smyczy i skosztować nowe ciasteczko w razie W wróci nie daj sobą manipulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_perpetum_mobile
wiem, że to trudne... :( ale sam byłem obiektem manipulacji teraz to wiem, teraz wraz z upływem czasu już wiem to były trudne chwile, pełne emocji i bólu, ale uwierz mi na słowo jedyne co człowiek może zrobić w takiej sytuacji to zachować swoją godność i odseparować się, pokaż jej, że jesteś silny i że nie jest tobie potrzebna, że sobie poradzisz i idź swoją drogą... zobaczysz, że to lepiej zadziała niż latanie do niej, odpisywanie, wożenie siostry i zleganie... a jak nie zadziała taka separacja to oznacza tylko jedno... nowe życie dla was obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skunks
Też tak myślę z jej siostrą żyję dobrze sama o to poprosiła bo ma trudny dojazd do pracy, ale zauważyłem że kiedy jechaliśmy autem i zapytała z kim pisze powiedziałem że jej siostra pisze ze mną nie było ciekawie zauważyłem że coś ją ruszyło i momentalnie pytała z kąt ma numer o czym piszemy itp zrobie ten ostatni kurs i wstrzymam wszystko, ( przyjadę zawiozę a potem z głową do góry pożegnam się). tylko dajcie mi wskazówki bo teraz napisała co porabiam milczę ile się da ale kusi na odpisanie :) co tu zrobić aby ją ruszyło ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_pirat
ruszy ją Twoje milczenie, to zawsze działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kobiety tak czasem maja :) normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milczenie może ruszać debilki, mnie nie rusza bo jak się kogoś nie chce, to się milczy i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś i tu cytuję: "debilka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skunks
Sam nie wiem co myśleć wczoraj napisała do mnie że chce się spotkać widzieliśmy się byliśmy jako u mnie. Rozmawialiśmy na spokojnie od 13 do .... pytałem co się dzieje otrzymałem tylko odp że ma problemy z którymi nie da się nic zrobić i nie chce mi robić problemów jak i mnie wciągać :( widziała że jestem przybity powiedziała że nie jestem jej obojętny i widzi że coś jest nie tak i że zostanie bo się boi o mnie :( kiedy została nie byłem za tym aby leżeć koło niej poprosiła mnie sama abym się położył wtuliła się i zasnęła. Zastanawia mnie fakt czy ten co wypisuje do niej coś ma i czy on czasem coś do niego :( twierdzi że nic do niego nie ma nie spotykają się itp nie wiem co dalej i jak rozegrać sytuacje albo co zrobić aby sama robiła tak jak kiedyś wypisywała esy prosiła o spotkania itp macie jakieś pomysły ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skunks
dodam że gdy była na wakacjach ciągle rozmawialiśmy wysłała kartkę że brakuje jej mnie że ma coś ważnego mi do powiedzenia do dnia dzisiejszego nie wiem co chciała powiedzieć :( zastanawia mnie jak ruszyć aby coś mówiła i powiedziała coś o uczuciach czy kocha czy też nie albo jak to wzbudzić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×