Dlaczego bezrobotne paniusie po studiach nie podejmą pracy jako kasjerki ?

Myslicie idiotki, ze po jakiejs pedagogice, zarządzaniu czy innych socjologiach dostaniecie posadke w biurowcu za 3000tysiączki do rączki ? hahahaha co za naiwni ludzie

Że niby 3 miliony analfabeto matematyczny? :O

Autor /autorka to na kasjerkę napewno się nie nadaje :-P

gdy ich przyciśnie to podejmą, znam kilka takich

Takie sa najgorsze. Ja mam kuzynke, ktora mieszka na wsi, studiowała dwa kierunki zarządzanie i administracje oraz ekonomie. Ma 27 lat, nie pracuje, siedzi na wsi z rodzicami i z mamusią cale dnie ogladają seriale i podglądają sasiadow :D Pracowala pol roku w sklepie odziezowym, uciekla bo musiala dojezdzac 30km busem i za malo placili. Tatus jej gada glupoty, corcia ma podjąc prace w zawodzie w biurze. Moja mama znalazla jej nawet oferte u nas w miescie, szukali na poczatek osoby na zastępstwo z mozliwoscią zatrudnienia na stale. Byla tez oferta w oddziale banku Santander, jako konsultant klienta czyli osoba od kredytow, nie poszla, bo to chyba ponizajace dla niej :D Tępe krówsko, niech zgnije na tej wiosce :D

Gość z 19:20 - brzmisz jak zawistna, sfrustrowana i pełna nienawiści osoba. Sam pewnie też nie masz pracy, a nawet wykształcenia, a siedzisz na kafe i myślisz że jak obsmarujesz kogoś innego, to poczujesz się lepiej.

gość dziś moze tak brzmie, ale nie jestem zawistna :D taki moj styl :D mowie prosto i otwarcie, dziewucha ma niepokolei w głowie, jej tatuś opowiada bzdury, ze wszedzie trzeba miec znajomosci no i siedzi w domu :O 30stka niedlugo, a potem co ? pracy juz nigdy nie znajdzie, pojdzie na rozmowe o prace i zapytają co robila przez ostatnie 10 lat ? Ja z mamą chcialysmy jej pomoc, w koncu to bliska rodzina i jeszcze sie na nas obrazili i nie odzywali 3 miesiace :O

dlatego,że trzeba dać szansę takim jak Ty droga autorko gdzieś też muszą oni pracować :)