blondi_28 0 Napisano Sierpień 30, 2014 Witam! Może zacznę od początku. Otóż w ubiegłym roku zauważyłam, iż pomimo regularnego przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych miesiączkowałam nieregularnie po wizycie u ginekologa usłyszałam, że to normalne przy stosowaniu tabletek anty( brałam Yasminelle). Nie przyjęłam się tym zbytnio gdyż i tak miałam zamiar przestać brać tabletki i zacząć starać o dzidzię. Tabletki odstawiłam w czerwcu 2013r i wtedy zaczęły się problemy, po odstawieniu tabletek nie dostałam wogóle okresu, więc wybrałam się do ginekologa, stwierdził, że to jest normalne, że może się tak zdarzyć, i że jak miesiaczka nie wystąpi do 3 miesięcy to mam wrócić do niego. Po 3 miesiącach przyszłam zaś do gin. bo okresu nie było. Dostałam tabletki antykoncepcyjne miałam je brać 3 miesiące w tym czasie miesiączka normalnie występowałam po odstawieniu sytuacje się powtórzyła - brak miesiączki. Po badaniach krwi i usg lekarz stwierdził, ze mam PCOS a po wizycie u endokrynologa okazało się, że mam niedoczynność tarczycy. W ciągu 6 miesięcy przytyłam 25 kg (można powiedzieć, ze nie tyłam tylko puchłam w zastraszającym tempie), wyglądałam jak kobieta w 7 miesiącu ciąży.Od endokryn. mam tabletki euthyrox 50, które zażywam raz dziennie. A od ginekologa od marca 2014r przyjmuje luteine od 16 do 25 dnia cyklu. Ponadto przypisał mi jeszcze metformax 500 aby schudnąć. Luteine biore od pół roku i dzięki niej miesiączkuje, metformax (biore prawie 3 miesiace) nie pomaga nic nie schudłam :( . Byłam na wizycie kontrolnej u endokrynologa tabletki, które mi przypisał "wyrównały" moja tarczyce ale zwiększył mi dawke , w 3 razy w tym biore podwójną dawke (też po toi aby waga spadała ale nie spada). Robię co miesiąc testy ciążowe ale niestety wynik negatywny ;( . Może znajdzie się tu ktoś, kto ma podobne problemy, może coś doradzić, a może poprostu podzielić się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam Was dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach