Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

koledzy

Polecane posty

Gość gość

Mój facet ma bzika na punkcie swoich kolegów (ciągłe wyjścia, wspólne pasje, picie...). Czasami mam wrażenie, że koledzy są ważniejsi. Wszyscy koledzy są wolni, nie mają rodzin, dzieci. I stąd pytanie - czy to się zmienia? (po ślubie, po urodzeniu dziecka?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie licz na to, facet po ślubie się nie zmienia, no chyba że na gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zawsze będę się czuła jak zapychacz czasu, kiedy koledzy są zajęci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak sobie wybrałaś, tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak go sobie wybierałam, to tych kolegów jeszcze nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli widzisz, że zmiany następują w złym kierunku, lepiej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdy koledzy założą swoje rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co, będziesz czekała aż wszyscy się pożenią i Twój z braku laku zacznie spędzać czas z Tobą? gdzie tu godność i szacunek do samej siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam o wasze doświadczenia w podobnych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba już dostałaś odpowiedzi, że mężczyźni nie zmieniają się tak, jak Ty się tego spodziewasz, skoro dla Twojego teraz ważniejsi sa koledzy, to tak już zostanie, a Ty będziesz zdana sama na siebie z prowadzeniem domu, zajmowaniem się dzieckiem i ewentualnie pracą, może Ci czasem pomoże, ale będziecie ciągle o to walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego doświadczenia nie mam ale z obserwacji widzę, że po urodzeniu dziecka faceci, którzy prowadzą takie tryb życia nie zmieniają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem spotkania z kolegami, wyjście z nimi na piwo, bo facet nie jest niewolnikiem. Ale z jakąś granicą, bo jeśli takie sytuacje są na porządku dziennym to nie ma się co łudzić ze facet nagle się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mi mówi: "ty nie masz znajomych, więc nie wiesz jak to jest". Ale ja nie mam znajomych przez niego, bo wszyscy wyjechali z mojego małego miasta, a ja tu zostałam dla niego. A ta garstka która tu została ma już swoje rodziny, dzieci i nie w głowie im balowanie do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mezatka po slubie juz 7 lat stwierdzam , ze facet zmienia sie na GORSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli lepiej być sama? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna, która olała przyjaciółki i znajome ciepłym moczem, a teraz biadoli, że jej facet ma fajne i ciekawe życie. Jak ma wspólne pasje z kolegami a nie z tobą, to co się dziwisz? Zacznij robić to co oni, to zaczniesz z nimi wychodzić. Znajdź sobie nowe przyjaciółki (bo stare mam nadzieję mają cię w poważaniu po tym jak je olałaś dla swojego przyszłego najwspanialszego męża, który ma cię teraz gdzieś). Jesteś nudna i przewidywalna dla niego. Znajdź zainteresowanie jakieś, zacznij wychodzić, bo facet oszaleje. Kobiety bierzcie przykład z facetów i dbajcie o przyjaźnie jak jesteście w związkach, bo zostaniecie same jak palec! Kobiety bez znajomych i bez pasji, to największy odsetek kobiet zdradzanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kochana, zmieniaj tego faceta i to szybko. Wyjedź do większego miasta- skoro w tym mniejszym zostałaś tylko dla niego. Zapisz się na różne kursy, poszukaj pracy i ułóż sobie normalne życie. Młodym dziewczyną się wydaje, że jak nie ten to zapewne już żaden inny się nie trafi. Bzdura totalna! Jeżeli na dzień dzisiejszy Twój facet woli kumpli, a nie Ciebie, to znaczy że z nimi lepiej mu się spędza czas. Ty jesteś na dostawkę... A chcesz wiedzieć jak wygląda życie po ślubie kiedy są już dzieci ? Jest kochana tyle obowiązków, że nie jedna kobieta popada w depresję, możesz nawet poczytać tematy co się dzieje z kobietą, kiedy mąż jej w niczym nie pomaga. No a nie oszukujmy się - 90% facetów uważa, że zajmowanie się domem i dzieckiem to rola kobiety, on przecież pracuje i jest zmęczony i o co do niego te pretensje ??? Ale dziwnym trafem kiedy facet ma wolne, a żona chciałaby odpocząć, to niestety też nie ma takiej możliwości.. bo facet zamiast siedzieć w kupkach, zupkach, obiadkach i sprzątaniu woli pójść z kumplami na piwko, bo jemu się to wolne też należy.. szkoda tylko, że kobiecie się, żadne wolne nie należy... ;/ i tak właśnie będzie wyglądać Twoje życie za parę lat, jeżeli dzisiaj niczego nie zmienisz. No, ale wybór jest oczywiście Twój. Posłuchaj tylko doświadczonych kobiet, bo mądrze mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro uważacie że 90% facetów jest takich, to pewnie te 10% jest już zajętych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie olałam koleżanek, ale jeśli mają swoje rodziny, dzieci, to nie chcą wychodzić na imprezy do 2 w nocy, a wyjście na kawę kończy się po max 2h, bo "ciekawe co moja córcia robi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie jesteś nudna skoro wszystkie kończą rozmowę po 2 godzinach. mi się to nie zdaża/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No cóż zakochany facet
często rezygnuje z wychodzenia z koleżkami dla kochanej kobiety. Ale to nie ten przypadek. Dla Twojego faceta jesteś na którymś tam kolejnym, mniej waznym miejscu. Byc może kiedyś jego koledzy zakochają sie i dla swoich wybranek zmienią tryb życia. Wtedy Twojemu facetowi zostanie wyłacznie Twoje towarzystwo. Jesli taka perspektywa Cię zadowala to brnij w to nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie sytuacja się pogorszyła jak zaszłam w ciążę. Odeszłam. I będę wychowywać dziecko sama. bo oprócz nocy na imprezach zaczęły się także noce u panienek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy zaręczeni i to chyba ten moment, w którym mam jeszcze jakąś szansę wyboru. Wasi faceci nie wychodzą z kumplami? Jeśli tak to jak często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwójkę dzieci, męża i u nas nie ma takich sytuacji. Mąż chce wyjść z kolegami to wychodzi, ja chcę wyjść z koleżankami to wychodzę. A koleżanki również mają dzieci. I jakoś, oczywiście raz na jakiś czas, idziemy na imprezę, spotykamy się bez dzieci na dłużej niż 2 godziny. I wtedy cieszymy się wolnym czasem i nie rozmawiamy o dzieciach. Spotykamy się również w babskim gronie z dziećmi. To ze jestem matką wcale nie oznacza ze mam zrezygnować ze wszystkiego. I moje znajome również mają takie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie chodzi na imprezy, ale np. na całonocne picie u kolegi w ogródku, a następnego dnia nie może się podnieść z łóżka, chociaż wie, że mieliśmy jechać np. do jego rodziny. A jak jechać skoro do 18stej leży w łazience z głową w sedesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moje znajome, które zostały w mieście tak poświęciły się rodzinom, że świata poza nimi nie widzą. Z całą resztą kontakt się pogorszył, w momencie, kiedy wyjechali a ja tu zostałam. Też zaczynam myśleć o wyjeździe, nie wiem tylko co on zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×