Odzywa sie mniej wiecej co 3 lub 4 dni a ja mu nie odpisuje

Znamy sie juz 4 lata. Poznalismy sie na studiach. On ostatnio wyjechal za granice. Denerwowalo mnie to, ze jak gadamy ze soba codziennie to on tego nie szanuje i czasem mowi ze nie ma czasu. Postanowilam wiec przestac sie odzywac. On juz kilka razy z rzedu pisal mi na facebooka- tego prywatnego i sluzbowego (bo mam 2) Ja mu nie odpisuje bo chce zeby zaczal doceniac kontakt ze mna. Jak ja jestem mila i chetna do rozmow to on potrafi odpisac np po godzinie mimo ze jest online. A, i do tego wyrzucilam go ze znajomych, zeby mial nauczke. Pytal czemu to zrobilam, ale tez mu nie odpisalam. Nie wiem co dalej...

jesteś tylko jego koleżanka i na nic więcej nie masz co liczyć, jakbyś mu sie poodbala to po 4 latach znajomosci juz dawno byscie byli malzenstwem. Tak wiec daj sobie z nim spokoj i nie rob sobie nadziei, traktuj jak kolege, nie pisz z nim za czesto, albo zerwij kontakt w ogole jak on ci sie podoba

Ja jestem za mloda na malzenstwo, takze tego nie planuje. Mysle jednak ze znajomosc z nim mzoe mi sie przydac do kontaktu z innymi mezczyznami, zeby wiedziec , jakie maja zagrywki. Moge te znajomosc potraktowac jako lekcje. On czesto wyznaje mi milosc, ale ja w to nie wierze, bo wiadomo, jak to faceci. Mowil ze przyjedzie do mnie we wrzesniu, ale ja nie chce i tez dlatego milcze.

Zachowujesz sie jak niezrownowazona dziewoja :/ Zaloze sie ze gdy cie oleje, no kazdemu w koncu skonczy sie cierpliwosc, to ty znow zaczniesz za nim latac.

U nas to normalne zachowanie, zreszta nie tylko u nas. Jak jeden nie chce, to drugi chce i na odwrot. Staly schemat.