Gdy przyjeżdżam do Polski na wakacje to mężczyźni przepuszczają mnie w drzwiach

I to nie niektórzy a prawie wszyscy. Strasznie to denerwujące. Co to za różnica czy pierwszy przejdzie mężczyzna czy kobieta?!?

kobieta przodem, zeby w razie ataku szalenca miec zywa tarcze do zaslonienia sie

13;22 - naprawdę nie rozumiem po co to robicie? Pytam się ponownie - co to za różnica czy kobieta czy mężczyzna przejdzie pierwszy, idzie ta osoba która jest bliżej drzwi i tyle. Szacunek można okazać na milion innych UNIWERSALNYCH sposobów a nie uzależniionych od płci.

Zagranica też

tak cię to boli? to chyba dobrze, że chociaż część chłopów jest wychowana.

Zagranicą tego nie robią. Szczególnie na zachodzie, w krajach takich jak Niemcy, Holandia, Belgia, Szkocja, Wielka Brytania itd... Czasem zdarzyło mi się takie coś w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji ale (na szczęście) rzadko.

u nas jest taka kultura, dżentelmen puszcza kobietę przodem a na przywitanie całuje w rękę, też mi faceci drzwi otwierają to miłe, świadczy o kulturze rzecz jasna w Polsce, faktycznie za granicą nie wychowuje się tak mężczyzn...

Nic mi nie mów o próbach pocałowania w rękę. Uważam, że to okropny zwyczaj. Na szczęśćie w Polsce i tak rzadko spotykany.

autorko, nie odpowiedziałaś na pytanie - czemu aż tak ci to przeszkadza? poza tym co jest złego w całowaniu w rękę?

Mnie w Szkocji przepuszczają mężczyźni ale tacy 30+ na oko, nie wszyscy ale większość. sama mam 32 lata

Mnie na szczęście nie całują za często. To jest obleśne dla mnie, jak nie raz taka oślinone usta dotykaja dłoni, od razu zwykle idę myć ręce :O

Przeszkadza mi to ponieważ jest to bezsensowny zwyczaj. Do tego kompletnie niepraktyczny (przywołajcie sobie w pamięci sytuację jak mężczyźni się mocują z drzwiami otwierami na zewnątrz i zmuszają kobietę do przeciśnięcia się pod ich ręką...). No i oczywiście dochodzi kwestia tego, że głupie jest dostosowywanie swojego zachowania tylko do płci...

Ja uważam, że to miły gest. Tutaj, w UK, spotkałam się z opinią dwoch znajomych mężczyzn (Brytyjczycy), że jesli mężczyzna przepuszcza kobietę w drzwiach i się do tego uśmiecha do niej, to znaczy że liczy na numer ;) bzdura dla mnie.

jak drzwi są otwierane na zewnątrz, to wystarczy otworzyć i przytrzymać przy framudze. niektóre rzeczy nie muszą mieć sensu. dobre zwyczaje, kultura osobista, to coś co człowiek z mlekiem matki wysysa. też sama potrafię sobie drzwi otworzyć, ale fajnie wiedzieć, że mężczyzna czuje się mężczyzną i robi to za ciebie.

zasady przyjęte jako dobre wychowanie nie są po to by mieć sens tylko są osadzone w kulturze...tak jest przyjęte jako dobry zwyczaj tak samo jak nie trzymanie łokci na stole i pomaganie w zdjęciu płaszcza kobiecie...nie mają te rzeczy sensu ale tak jest przyjęte jako kulturalnie...