Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jesteście ZNUDZENI ŻYCIEM

Polecane posty

Gość gość

Ja chyba tak stałam sie taka otępiała, mam 25 lat, ale jak wracam z pracy to tv, komputer i tak patrzę w ekran i już zupełnie mam wrażenie, że nie myślę. Czasem się zdrzemnę. Nawet nie chce mi się wyjść z domu, ani nic ugotować. Nic mi się nie chce, jak ktoś mnie prosi żebym gdzieś wyszła to po prostu tak się wściekam, że robię mu wielką łaskę, bo nie mam siły, nie chcę mi się, mam dość. A nie wiem czemu bo mam czas, nie mam dzieci, ostnio kupiłam rower, rolki, mam karnet na basen wykupiony i nic z tego nie robię nic. nie mam motywacji. Gitara, pianino stoją w mieszkaniu i też nawet nie chce mi się czegoś zagrać. Po prostu nic mi się nie chce, siedzę tylko i patrzę takim otępiałaym wzrokiem w ekran. Koszmar. też tak macie???to już trwa kilka miesięcy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 26 lat i dziecko, jeśli jakimś cudem już mam czas dla siebie to robię dokładnie to samo. komputer/tv. w sumie mogłabym się wyrwać i w końcu się spotkać ze starymi znajomymi, ale po co? stałam się kompletnie aspołeczna, wręcz nie chce mi się z nikim spotykać ani nawet gadać. kocham ciszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już wygląda na jakąś depresję. Ja często też tak mam, że nic mi się nie chce, ale w końcu się przełamuję, bo zawsze mam jakąś motywację do działania. Jesteś sama czy w jakimś związku? Być może powinnaś skorzystać z pomocy specjalisty, bo sama możesz nie dać rady. Proponuję Ci jednak wyjść do ludzi, przełamać się, z kimś porozmawiać, to często pomaga. A jeśli nie, to wtedy udać się do dobrego specjalisty od zaburzeń psychicznych... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jestem sama, bo mi się nie chce z nikim być, bo jak pomyślę, że mam się angazować etc. to na samą myśl mam dość. Mam znajomych, ale sama sie do nich nie odzywam, a jak oni się odzywają do mnie to czuję sie tak jakbym im robiła wielką łaskę, że gdzieś z nimi wychodzę, bo przecież mi się nie chce. Nawet rozmawiać mi się nie chce, ktoś coś mówi a ja słucham tak tępo, a jak mam włączony tv/komputer to czasem nawet sie wściekam, że mi ktoś przerywa. Czuję, że mój mózg po prostu nie pracuje, nic nie wymyśla, nie obmyśla planu dnia, nie rozplanowuje, nie mam żadnych przemysleń na żaden temat, wszystko mi jedno. Chciałabym mieć jakąś iskrę do zycia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×