Po co ludziom sesje ciążowe?

Brzuch obwiązany niebieską albo różową wstążką, małe buciki przyłożone do brzucha, mąż całujący brzuch ciężarnej żony, napisy i minki na brzuchu, odbicie nóżki dziecka- i inne tego typu, ale wszystkie na jedno kopyto zdjęcia. Rozumiem, że na pamiątkę mąż może objąć żonę, kiedy ta jest w ciąży i mogą zrobić sobie kilka zdjęć i schować do albumu, pokazać kiedyś dziecku, ale po co profesjonalne sesje, w których i tak wszystkie zdjęcia są dosłownie jednakowe, na jedno kopyto?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a9ccefbcd8cc934.html

Niektorym ludziom sie to podoba,ja nie robilam takich zdjec ale nie widze w tym nic zlego

nawet jak martwe się urodzi to p****y sesje robią :o szkoda ze jeszcze sesji z poczecia nie dokumentują :o jak dla mnie to wszystko takie przesłodzone, na pokaz bęben na pokaz, potem sesja małej łysej glizdy koniecznie nago i koniecznie w wełnie :o

Boli cie to ze tos robi sobis takie zdjecia,lepiej zajmij sie swoimi sprawami

sesje dla słodkopierdzących co to wszystko musi być takie wyreżyserowane ciekawe czy na sprawe o alimenty też bąda ciągać fotografa :D

A co to za parka na tym zdjęciu? Tak jakbym skądś ich znała....

Oj biedna autoreczko przykro mi ze nie stac cie na taka sesje i dlatego zjejesz jadem

to przyjacioleczka ali ali guwer:-)

I znowu żałosny argument, ze jak się komuś nie podoba to go nie stać :D Jaka żałosna osoba może wypowiadać taki tekst, mi by do głowy nie przyszło że kogoś może być nie stać na kilka stówek, ale KAZDY PATRZY ZE SWOJEGO PUNKTU WIDZENIA.

Też nie rozumiem, na pamiątkę można uwieczniać normalne, niepozorowane chwile i wolę to robić intymnie, w domowym zaciszu. Te z bucikami są tak żałosne jak te ślubne gdzie tarzają się po polach, latają po peronach, choć z pociągami nie mają nic wspólnego, itp. Chociaż bez zbędnych rekwizytów czemu nie, jak ktoś nie ma porządnego aparatu i nie ma mu kto cyknąć to już lepsze niż samojebki.

A jaka zalosna osoba musi zakladac taki temat nie rozumiejac ze komus sie to podoba

my zrobilismy sesje niemowleca, ciazowej nie, bo moim zdaniem ciezarna wyglada brzydko. kazda bez wyjatku, nawet ta co malo przytyla.

hh29 Dobrze napisałaś - twoim zdaniem. Ja swoim i męża zdaniem (innych mnie nie interesuje) wyglądałam pięknie (jak zawsze, tylko inaczej), a przytyłam 20 kg i brzuch miałam ogromny, teraz kiedy na ciele nie ma śladu po ciąży nie wierzę, że miałam taki bebzon ;)

Żeby mieć pamiątkę z wyjątkowego okresu swojego życia.

no coz, jesli ktos uwaza, ze obwod w pasie u kobiety ok. 100 albo i wiecej, opuchniete nogi, zylaki i nalana twarz (praktycznie kazda kobieta zaokragla sie na twarzy), nie mowiac o rozstepach, to szczyt urody, to jego sprawa. no chyba, ze ktos sobie robi ta sesje w 4-5 miesiacu, ale jednak wiekszosc robi w 9. moim zdaniem to jest nieestetyczne. stad nie chcialam miec takiej pamiatki.

a to nad lozkie to chyba sesja z nocy poslubnej :) jak dla mnie totalna ZENADA :)

Ale Wy dziwne jesteście. Wszystko źle, wszystko żenada. Ja robiłam sesję pod koniec szóstego miesiąca. Mam kilkadziesiąt zdjęć w albumie i super pamiątkę :).

żenada takie sesje i nie ma się czym chwalić proponowałabym spalić te zdjęcia i zapomnieć

To tak jakby fotografowac maciore