Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja dziewczyna chce iść sama na imprezę...

Polecane posty

Gość gość

Tak jak w temacie, moja dziewczyna chce iść na imprezę sama z 3-ma koleżankami. Szczerze powiem, że mi się to nie podoba. Rozumiem, żeby wyszła do pubu, kawiarni czy do domu do jakiejś koleżanki, czy na plażę (mieszkamy w Trójmieście), ale impreza? Ja nie umiałbym się nawet bez niej bawić, źle bym się czuł, co miałbym tam robić. Wiadomo jak się teraz tańczy na imprezach. Co więcej, jakiś czas temu (nie wiem, może miesiąc, może dwa) byliśmy na mieście tak się przejść po starówce i tak koło 22:00 mieliśmy wracać bo moja Panna na następny dzień do pracy, (ja wolne), zaproponowałem żebyśmy weszli do klubu przy którym przechodziliśmy, jak nie potańczyć to chociaż napić się drinka posiedzieć przy muzyce, nie za długo ale chociaż trochę, wiadomo to co innego niż lampka wina w domu. Odmówiła mówiąc, że na następny dzień do pracy. W ostatni piątek oznajmiła, że idzie ze znajomymi z pracy na kręgle. zgodziłem się. Tyle, że na następny dzień też miała iść do pracy a wróciła o północy więc nie rozumiem czemu nie mogła wyjść ze mną wtedy. Tak ona, tak i ja (a może ja jeszcze bardziej) lubimy tańczyć. Wracając do tej imprezy mówi, że chce wyjść sama, zobaczyć jak to jest wyjść samemu bo jej koleżanki chodzą i mówią, że ona musi z nimi iść. Osobiście ich niestety nie znam, nie wiem czy są rozsądne czy to zwykłe puste lalki, którym tylko jedno w głowie. Może łatwiej byłoby mi było gdyby nie fakt, że kilka miesięcy temu byliśmy na imprezie urodzinowej w klubie i bądź co bądź trochę się schlałem ale Ona nie była lepsza, też wypiła więcej niż zwykle i ma bardzo wymowną fotke z moim kumple (są wtuleni w siebie jakby byli parą nie wiem z jak długim stażem). na zdjęciach takich "grupowych" tez przytuleni ja gdzieś dalej (to jak jeszcze sie trzymałem). Bardzo mnie to boli nadal bo zawsze uważała się za świętą, że "ona to by nie mogła mi zrobić żadnego świństwa", że "ona to by nie mogła się spić na imprezie bo dziewczynie tak nie wypada", jak ja jej proponowałem ostatnio jakieś imprezy to, że nie chce ciągle tylko chodzić na imprezy, że są też inne rozrywki, ale jak tylko się odezwą znajomi to ona już stoi gotowa... Proszę o szczere i konstruktywne odpowiedzi bez obrażania. Jak powinienem się w tej sytuacji zachować??? Jestem zazdrosny o moją dziewczynę, ale to dlatego, że ją kocham, gdyby była mi obojętna to by mogła łazić gdzie jej się podoba. Zależy mi jednak na niej, nie chce, żeby przypałętał się do niej jakiś nachalny typ, lub żeby wracała sama po nocy, dlatego też chciałbym, żebyśmy wychodzili na typowe imprezy klubowe razem, kręgle kino, pub, kawiarnia itp. spoko, po to są znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kręglach nie pije się alkoholu. A ja każdej kobiecie poradziłabym kopnięcie w doope taki męski bluszcz jak ty. Zrozum, że nie jesteś z nią zrośnięty. Może ona chce się upić, poszaleć. Może chce wyjść w BABSKIM towarzystwie. Ty, jako jej chłopak będziesz krępował jej koleżanki. Wyluzuj i daj jej spokój :O Ja kocham swojego męża i pozwalam mu "ŁAZIĆ GDZIE CHCE", miłość to przede wszystkim zaufanie, a nie trzymanie kogoś na smyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie miejsce gdzie jest kregielnia restauracja bilard i pub jednoczesnie, mieli wyjscie z pracy i mogli sobie pograc a pozniej przy bilardzie i drinach posiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będzie chciała to i tak Cię zdradzi (kaganiec nie pomoże)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz po alkoholu człowiek głupieje i często robi rzeczy których się pózniej wstydzi (co oczywiście niczego nie usprawiedliwia bo trzeba pić z głową) ale też nie ma co za dużo brać do siebie. chociaż dla mnie to dziwne że z Tobą nie chce wyjść a z koleżankami tak. uważam, że w związku powinno być zaufanie i nie powinieneś jej niczego zabraniać. ona sama powinna wiedzieć że takim zachowaniem może sprawić Ci przykrość. nie ma sensu się ograniczać bo na siłę nic się nie da. sam musisz wiedzieć czy jesteś szczęśliwy właśnie z nią. od razu Ci mówię, nie próbuj jej stawiać ultimatum i jej zmieniać bo to nic nie da. szczerze powiedz co czujesz ale nie naciskaj, niech to będzie jej wybór z własnej woli. tylko tak można budować trwały szczęśliwy związek. albo zaproponuj że pójdziesz z nią i jej koleżankami (w końcu je poznasz, bo to też dziwne że nie znasz jej znajomych- czyżby się Ciebie wstydziła?) no tak to bynajmniej z mojego punktu widzenia wygląda. Powodzenia :) a do gościa 16:40 powiem tylko : czytaj ze zrozumieniem. przecież powiedział że ona chce iść na imprezę. z choinki się urwałaś? nie wiesz jak wyglądają imprezy w naszych czasach i co za typy tam chodzą? Chłopak słusznie się martwi. To o niej zle świadczy że chce iść bez niego. Ja sobie nie wyobrażam iść na imprezę bez mojej drugiej połowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym samym czasie gdy ona wychodzi na imprezy, Ty wychodź z kolegami. Nie pokazuj jej że robi Ci przykrość bo to będzie dla niej jak pożywka. Będzie wiedziała że ma Cię wokół palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pożywka? nie ma pokazywać jej co czuje? ludzie... to po co taki związek gdzie trzeba udawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem przesadzasz. Ja i moj facet chidzimy oddzielnie na imprezy. Nie lubie jego znajomych, moi znajomi nie lubia jego. Jestesmy razem latami. Ja wychodze nie tylko z kolezankami ale i z kolegami. Czasami koledzy wpadaja do mnie gdy on ma nocke a i jemu zdarza sie nocny grill u znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 To wg mnie niedobrany związek, pisze na podstawie jego, nie wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:19 Mówisz, że związek autora (tzn. mój) jest niedobrany?? możesz rozwinąć swoją wypowiedź?? I ktoś wcześniej napisał, żebym wyszedł z nią i jej koleżankami (jedna ma chłopaka). Zaproponowałem żebyśmy wyszli większą ekipą to bym mógł w końcu poznać jej koleżanki to stwierdziła, że to ma być babski wypad i że nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×