kochanka lepsza od zony

Rewelacjo Nie rozumiesz bo nie byłaś w takiej mocnej sytuacji zdrady Nie rozumiesz że zdrada powoduje nieustający ból (gorszy od bólu fizycznego), a osoba kochanki jest takim ostrzem noża wbijanym ręką męża, na żywca i obracanym w ranie.dziwisz się i nie rozumiesz ? Bo zastanów się , gdy boli to czy ból sprawia nóż obracany w ranie czy ręka która ten nóż wbija? Chcesz aby pominąć nóż i nie zauważać go, a cierpieć i obwiniać wyłącznie rękę zadającą cios? Nie da się pominąć ani jednego ani drugiego ten nóż się odczuwa, a więc tę kochankę się odczuwa jako potworny ból, bo to boli i dlatego się obwinia kochankę. Ale też nie pomija się winy zdrajcy, bo to jego obwinia się najbardziej, A konsekwencje zdrady są zawsze, nawet wtedy gdy zdradzana żona wybacza i nie wraca do tematy (często z pragmatycznych powodów)..konsekwencje SĄ, także dla zdrajcy, nie jest tak że nie spotykają go konsekwencje, jednak czasem gruba skóra zdrajcy i brak wrażliwości powodują że on tych konsekwencji niekoniecznie odczuwa albo olewa. Jednak już nigdy nie będzie mieć tego co miał przed zdradą, to jest jego kara nieunikniona. Nie potrafię zrozumieć czemu niektóre kobiety nie pojmują że kochanka jest bólem dla zdradzonej żony i jest obwiniana prze zżonę za to, że stała się tym bólem z własnego wyboru i własnego zła..

Rewelacjo Nie rozumiesz bo nie byłaś w takiej mocnej sytuacji zdrady Nie rozumiesz że zdrada powoduje nieustający ból (gorszy od bólu fizycznego), a osoba kochanki jest takim ostrzem noża wbijanym ręką męża, na żywca i obracanym w ranie.dziwisz się i nie rozumiesz ? Bo zastanów się , gdy boli to czy ból sprawia nóż obracany w ranie czy ręka która ten nóż wbija? Chcesz aby pominąć nóż i nie zauważać go, a cierpieć i obwiniać wyłącznie rękę zadającą cios? a skad wiesz ze nie rozumiem? moze rozumiem az za dobrze tylko uwazam ze nie ta kochanka by byla to inna bo to nie osoba kochanki jest problemem ale osoba zdradzajacego partnera?

ym jest malzenstwo, powiedz mi. zabezpieczeniem interesow zwyklej dziwy, ktora dawala ile wlazlo, kiedy tylko sie dalo, zeby tylko dostac ten papierek i nazwe, na podstawie ktorych potem napada na kazdego, kto jej powie prawde? hahaha zalosna sfrustrowana kochanko:P zapewne brzydka,niechciana stara panno;). Ty dajesz ile wlazlo i mimo to,na zaden papierek nie mozesz liczyc stad taki jad ci sie z pyska saczy suko.

patrzcie, sciek nie odpuszcza :D podyskutujcie z nim, bo czuje sie opuszczony.

i jak ladnie sie przyznala, do wszystkiego o czym pisalem nt. zon. choc teraz zaraz zlapie sie za glowe, ze wyszlo szydlo :D

odlotowakrowa wczoraj No wiesz mój mąz potrafi ugotować obiad-ba nawet to robi. Ale jak ja mam potem sprzątać kuchnię.....Pranie tez wstawi... po jego ostatnim pomaganiu miałam całą pralkę błękitnych rzeczy bo do białego wrzucił swoje jeansy.... Faceci no nie oszukujmy się ale to stworzenia raczej odmienne od kobiet. No i niestety równouprawnienie tu guzik pomoże xxxxxxxxxxxxxx Czytam i oczom nie wierzę. W moim życiu było kilku facetów. Począwszy od dziadka a skończywszy na aktualnym konkubencie wszyscy, jak jeden mąż, potrafili sprzątać, prać, prasować i gotować. Nie wyobrażam sobie żebym to ja była za to wszystko odpowiedzialna, no, chyba, że mój miś zarabiałby takie pieniądze, żeby ja nie musiała palcem kiwnąć w pracy zarobkowej i żeby jeszcze sobie na przyzwoitą emeryturę odłożyć ;) I jestem na 200% przekonana, że takie właśnie podejście kobiet jak Twoje, legitymizujące "niepełnosprawność" facetów w pracach domowych, wpływa na to, że oni, jako stworzenia z natury swej wygodne (jak każdy człowiek!) chętnie korzystają z tego wizerunku, skutecznie przerzucając obowiązki na kobietę "bo Ty, kochanie, robisz to o wiele lepiej".

no ale ja nie wsiąde na 5 dni na tira i nie zrobie 2,5tyś km :) więc sądzę iż umiejętność prania nie jest mu niezbędna do życia spędzając 80% w pracy POZA domem

Wiesz, ja mam taki pogląd, że człowiek powinien posiadać kilka umiejętności niezależnie od płci. KAŻDY powinien potrafić: - zarobić na utrzymanie siebie samego i ewentualnych dzieci, - zrobić zakupy, - ugotować obiad, - wyprać ubrania, - wyprasować ubrania, - posprzątać miejsce, w którym żyje, pracuje. W tej chwili prowadzenie tira nie jest jakimś nie wiadomo jakim wysiłkiem fizycznym i jest coraz więcej kobiet, które to robią. I robią to równie dobrze jak faceci, a czasem nawet lepiej (mam do czynienia ze środowiskiem, więc coś mogę o tym powiedzieć). A facet, który nie potrafi puścić pralki to w moich oczach jakaś totalna doopa życiowa albo zwykły cwaniak. Mój 8 letni syn potrafi to zrobić. Naprawdę, żadna filozofia.

odlotowakrowa dziś no ale ja nie wsiąde na 5 dni na tira i nie zrobie 2,5tyś km usmiech.gif więc sądzę iż umiejętność prania nie jest mu niezbędna do życia spędzając 80% w pracy POZA domem xxx jak znam zycie to kobieta musiałaby iśc do pracy do kopalnii by facet mógl stwierdzić że ma prawo byc zmęczona nie dajmy się zwariować!!! a co by bylo jakby cię brakło?? dzieci by zgłodu wychudły i łaziły w łachmanach??

Jakaś pani gdzieś powiedziała: Facet nie jest w stanie znieść dwóch cech u partnerki: 1.tego,ze jest mądrzejsza/dotyczy wykształcenia/ 2.że jest bogatsza/dobrze zarabia,ma forsę/ To bardzo uraża jego ego Facet musi być samcem alfa w tych sprawach.Darujemy mu IQ! A co,miejmy gest.,,,," Jeśli nie sprawdza się,odpuścić go sobie!Podrzucić takiego innej ,niech się męczy.A co...

Generalnie kochanka to chujostwo i nic tego nie zmieni.

bagno moralne!

Zgadzam się bagno moralne żaden normalny człowiek nie sypia ze zdzirą czy męska czy damską. Kurwa j****e @

Nienawidzę k******a to obrzydliwe a potem w d***e bagno o syf !

i taki sam syf w mordzie

Biorą z d**y do buzi ... k***isxony .j****e tworzenie rzeczywistości

Właśnie czuję spermę w mojej d***e, ciekawe co na to jego żona.

świnte wy nie bierzecie? :D nie wierzę