Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po 3 latach NAS powiedział,że nadal kocha byłą.

Polecane posty

Gość gość

Byli razem 10 lat. Ona zdradala,az w koncu wyszla za maz, urodzila dwoje dzieci a on sam. Poznal mnie po roku gdy odeszla. Zabiegal o mnie, obiecywal planowal, mowil ze kocha. A ona z nim. Brudy wymieniali. Na ta chwile mamy kontakt, kolezenski?! Bylismy w zwiazku dwa lata, az stwierdzil ze sesnu nie ma ale kontaktu nie chce tracic, a ja chce bo niepotrafie. Kocham go a on perfidnie moja milosc wykorzystuje... Dzwoni pisze codziennie ale... Wczoraj mi powiedzial,ze zobaczyl na miescie byla i powrocilo wszystko. Ze nadal ja kocha, ze ciagnie jego do niej. Ona jak juz wiecie jest szczesliwa w zwiazku, jest matka. Popatrzyla na niego ale nic ani slowem. Twierdzil ze napewno nadal go kocha, ze bylby skory ja przygarnac gdyby chciala ( mimo wstydu dla rodziny) ale ona nie chce. Zwierza mi sie, wie ze go kocham- a mnie tak to boli...spokojnie wysluchalam bez emocji. Jemu dobrze, ma mnie wolnego sluchacza a mi zle. Zastanawiam sie nad odcieciem od niego na jakis czas,moze sobie uzmyslowi cos! Co jest wazne w zyciu! Czy prawdziwa przyjazn, wsparcie osoby ktoras kocha bezgranicznie, czy zgrabna eks zolza. Poradzcie prosze! Czuje gorycz. Cala noc przeplakalam, wygladam strasznie. Odetne sie na jakis czas zobacze czy zawalczy... Jest bardzo pewny siebie. Wie,ze napewno z nim bede rozmawiala codzien,ze przyjade gdy on chce ( czuje ze moje oddanie jemu mmmmoze wykorzystywac) Nie! nie dam sie, ale poptrzebuje obiektywnej porady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koorfa duga dabrowska na kafci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×