Test ciążowy, druga kreska prawie niewidoczna

Dokładnie. Okres spóźnia mi się długo, bo aż 10dni (kiedyś cykl trwał u mnie 52 dni...), więc nawet gdybym była w ciąży to po zrobieniu testu o byle jakiej porze pokazałoby chyba tą drugą kreseczkę, chociaż słabą, ale by pokazało, a nie zupełnie NIC!! Nie wiem co robić, czy się cieszyć, czy nadal zamartwiać. Chyba zdecyduję się na bete.

ja nie wiem jak to jest przy tak nieregularnych cyklach bo ja mialam obsowy gora 4 dni i dlatego mi wyszedl pozytywny , ale zdecyduj sie na bete wynik powinien byc od razu i nie drogo to kosztuje a ci ulzy tak naprawde ;)

w piatym tygodniu to stezenie Hcg wynosi od 19 - 7,340 mIU/ml - test o czulosci 10 musi wyjsc, niezaleznie od pory dnia. Nie jestes w ciazy, nie idz na bete bo to nie ma sensu.

Odkąd pamiętam miesiączkowałam nieregularnie i miałam długie cykle, a sierpień był miesiącem, gdzie dużo się stresowałam, zmiany klimatu związane z wyjazdami +schudłam. Także zaczynam sobie tłumaczyć już racjonalnie, że to może być od tego, a nie spowodowane ciążą. Taka ze mnie panikara, że jak już okres nie przychodzi, to musi być ciąża.. a hormonów nie bardzo chcę brać na uregulowanie miesiączek, bo się nasłuchałam od znajomych, co się potem działo, po ich odstawieniu.

masz w ogole jakies objawy?

fakt hormony na wyregulowanie to nie dobry pomysl , dziwi mnie jednak to ze wyszla ta kreska

Objawy zbliżającego się okresu? Czy może ciąży, typu mdłości, zawroty głowy, dziwne zachcianki co do jedzenia, czy odrzucenie od używek, czy niektórych zapachów?

Wiesz, ta kreska wyszła, ale po 2godzinach, kiedy test wysechł i był już niezdatny do odczytania. Poza tym, jest ona praktycznie niewidoczna. Mogę ją porównać do jakiegoś zarysu, gdzie miałoby się coś pojawić, ale tego nie zrobiło.

ja kupilam jeden wyszedl z jasna potem lecialam do apteki po kolejne i kazdy inaczej wychodzil . sama nie wiem jak to u Ciebie juz moze wygladac..

Nic a nic, żadnych mdłości, bólów w podbrzuszu, zawrotów głowy czy bólu piersi. Łudzę się, że niedługo mogę dostać okres, bo jest mi okropnie sucho, tak jak przed miesiączką.

to czekaj na miesiaczke a jak dalej jej nie bedzie to musisz isc do lekarza .

Lekarza miałam odwiedzić, ale po miesiączce. Daje jej jeszcze tydzień, jeśli się nie zjawi, ja zjawiam się u ginekologa. I cały czas zastanawiam się na betą, czy to ma sens.

ja bym zrobila , testy sie moga mylic. a jak nie to bedziesz spokojniejsza wierz mi ;)

ja mam koniec 4 miesiaca dzis znalazlam test jeszcze jeden w domu, zrobilam go tak dla zartu i wyszla bladziutka kreseczka druga a ciaza rozwija sie ksiazkowo. wiec testy jak widac sie myla :P

gratulacje zostaniesz mama

dlatego mowie autorce niech zrobi bete w tym juz nie ma juz pomylek ;)

Myślicie, że byłabym aż taką 'szczęściarą', że testy by się tak myliły i to dwa pod rząd?

Jesteś w ciązy i wyszła Ci ta druga kreska, choć słaba ale wyszła. Nie to co u mnie, że tam nic nie było. Tylko po wyschnięciu pojawił się jakiś cień cienia, który aby zobaczyć trzeba naprawdę wytężyć wzrok.

jakiejs szczesciarze musi sie to przytrafic ;p zdarzaja sie takie przypadki ;) idz na ta bete i daj nam znac ;P

Jeśli nic się nie ruszy, to w piątek pójdę na betę. Jednak mam nadzieję, że nie będę musiała tego robić...

trzymamy kciuki ;))

Nie dziękuję :) aby nie zapeszyć.

do autorki: nie czekaj czy ci sie pojawi. sama tez miałam strasznie długie cykle. raz mi zdarzyło ze nie miałam przez 4 miesiące. w ciązy nie byłam. jak w koncu poszłam do lekarza to mnie załamała diagnoza. dostawalam luteine na wywołanie. wkoncu lekarka powiedziała ze jesli planuje miec dzieci to zebym nie odkladała na potem bo moze mi sie nie udac. wiec zamiast czekac lepiej idz z tym jak najszybciej bo potem bedziesz zalowac ze wczesniej sie nie zbadałas...

Nie stresuj sie, ja mialam ponad rok temu podobną historię. Okres spóźniał się miesiąc, gdzie wcześniej mialam wszystko jak w zegarku. Zrobiłam z 5 testów i przy niektórych wychodziła blado szara druga kreska. Po miesiącu pojawił się bardzo dziwny skąpy okres trwający 2 dni. Poszłam do ginekologa i na usg i nic nie było widać, potem zrobiłam badania i wyszło mi ze mam zespół policystycznych jajników. Także różne dziwne rzeczy sie z nami kobietami czasem dzieją a ja tak sobie wkręciłam ciążę ze miałam prawie wszystkie objawy.

Lilijkaaa ja robiłam test tydz po spodziewanej @ i nic. 2 tyg później @ nadal brak wiec test powtórzyłam i wyszla 2 kreska ale tak blada ze myślałam ze nie ma ciazy ale dla pewności kupiłam kolejne testy (byla sob wiec beta nie wchodziła w grę)i powtórzyłam popoludniu nic nie wyszlo tzn jedna kreska. Kolejny test następnego dnia z porannego moczu i wątpliwości juz nie było ;-) zaszalm w ciąże w dniu spodziewanej @ i ta nasza niespodzianka ma juz 2 m-ce:-) i tez mialam.nie regularne @ ;-)

Dziewczyny, ale ja nie chcę mieć teraz tego dziecka, mam inne plany na życie obecnie. Poza tym jestem jeszcze młoda i wiele przede mną. I mam nadzieję, że jeśli nie mam żadnych objawów początkowej ciąży typu: mdłości, bóle w podbrzuszu, nabrzmiałe piersi, zasłabnięcia czy zawroty głowy, to rzeczywiście w niej nie jestem.

ja do dzisiaj nie mam objawow typowych dla ciazy , jedynie brak miesiaczki a te na poczatku zanim sie dowiedzialam to byl bol piersi ktory byl zawsze przed miesiaczka i myslalam ze niestety sie nie udalo a tu bach! i dwie krechy . kazda ciaza jest inna nie mozemy porownywac do innej , wiem jak porownywalam swoja ciaze z ciaza przyjaciolki ;)

Nie no ja juz jestem chyba w stu procentach pewna,że w ciąży nie jestem. Te drugi negatywny test mnie w tym utwierdził. Będę się odzywała co i jak z moimi podejrzeniami.

Mi się okres spóźniał ponad tydzień (8-9 dni). Ja też miałam na teście cień cienia dopiero po wyschnięciu. Widać ją było tylko pod światło. Mój mąż jej nie widział w ogóle i mówił , że sobie wkręcam. Robiłam test Pepino. Powtórzyłam test 3 dni później, bo okres nie nadchodził. Kreska była bladziutka, ale była. Teraz jestem w 4 miesiącu ciąży. Okazało się, że owulacja opóźniła się o 2 tygodnie i ciąża była młodsza, dlatego prawie niewykrywalna. Na Twoim miejscu bym się nie cieszyła za wczasu.

Wiem, że mogła owulacja się trochę opóźnić, ale tylko w tamtym momencie mogłam zajść w ciążę (tzn. na poczatku sierpnia), potem nie uprawialiśmy seksu, bo mojego faceta nie było.