Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj syn przeplakal w przedszkolu caly dzien

Polecane posty

Gość gość
" i on jeszcze taki maminy." sama robisz z dziecka kalek chyba, ze twoje jest jakieś opóźnione w rozwoju dlatego "mamine"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorka. Synek chce isc do przedszkola i mimo ze dzis duzo plakal to mowil ze bylo fajnie. Obserwowal dzieci, wie juz jak niektore maja na imie, co robily, spiewal starego niedzwiedzia. Widac ze on chcialby tam chodzic, tylko chyba on wyjatkowo zle radzi sobie z nowymi miejscami i osobami. Nauczycielka nie miala czasu zeby z nim porozmawiac, zeby nie czul sie tak obco. Poza tym, placz innych dzieci tez go przestraszyl. Szczerze mowiac to straszny mlyn tam byl i zero organizacji. Chcialabym to jakos tak zrobic, zeby mu bylo latwiej przez ten poczatek przejsc. Moze lepiej by bylo gdybym go na poczatku pozniej zaprowadzala, zeby panie troche inne dzieci zdazyly uspokoic? Druga sprawa to jedzenie. On tam na pewno nic nie zje, przynajmniej teraz, dopoki nie zaznajomi sie lepiej z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro chce iść, mówi, że było fajnie, to połowa sukcesu za sobą. może rzeczywiście zaprowadź go np. na 9 - jeśli tak można i porozmawiaj z panią, żeby przez te pierwsze dni poświeciła mu trochę więcej czasu. zapytaj, czy może zabrać swoją ulubioną zabawkę, itp. a synkowi cały czas mów, że w przedszkolu będzie się fajnie bawił i koniecznie dokładnie z nim ustal, kiedy po niego przyjdziesz (np. po obiedzie czy po leżakowaniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sam chce iść to go zaprowadz ale normalnie a nie później. Nie kombinuj tylko niech synek przyzwyczaj sie do normalnego trybu dnia w przedszkolu , od rana. A jesli chodzi o jedzenie to jak zobaczy inne dziecki jedzace posilek to sam zacznie jeść. To nowa sytuacja i on potrzebuje czasu ale zeby sie przestawic to normalnie musi uczestniczyc w zyciu przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze on zacznie pkakac jak zobaczy ze inne dzieci placza. A panie nie dadza rady wszystkimi sie zajac i uwagi piswiecic. W ogole jedna pani to dzis tylko do wc z dziecmi gonila, a druga caly dzien zajmowala sie tylko jednym pkaczkiem, lulala go i nosila. Po prostu dla mojego nie mialy czasu. Bo hakby z nim pogadaly z 15 min, to on na pewno by bie plakal ciagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie czytam to wszystko jak piszecie że im młodsze tym lepiej posłać, że im dłużej w domu tym większy odludek itd. I dochodzę do wniosku, że albo tak sobie tłumaczycie to że musicie oddać do przedszkola albo ze poprostu chcecie spokój w domu, albo moja córka jest jakaś inna. Nie chodziła do przedszkola, Poszła jako pięciolatek w zeszłym roku. Nie mówię, że przedszkole to coś złego ale na wszystko jest odpowiedni czas. Jako matka widziałam że mając 3 lata nie była gotowa i były by takie akcje jak tutaj. Podrosła, zrozumiała, wytłumaczyłam i nie było ani jednej łzy. W klasie jest duszą towarzystwa, uwielbia szkołę. Jakoś nie wyrosła na antyspołeczną pannicę;) Autorko przytul, daj buziaka i ja jeszcze kupiłam mojej zegarek i codziennie pokazywałam o której przyjdę po nią. Miała to poczucie kontroli czasu. Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli nie musi chodzić do przedszkola to odpuść. Poślij wtedy jak będzie na to gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w Polsce i tutaj w przedszkolu jest wprowadzenie takich maluchow do grupy. Rodzic przez pierwszy tydzien zostaje na sali, kazdego dnia coraz krocej... Nie ma dzieki temu dramatow, a dzieciaki szybko lubia nowe miejsce i kolegow i panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś go zostawiać na kilka godzin na początku. Na pewno mu się spodoba tylko nie jest przyzwyczajony do spędzania czasu bez mamy. Musi się oswoić z nową sytuacją. Z moim dzieckiem było podobnie, a teraz jest już w zerówce i uwielbia przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda Synka, ja jak posyłałąm na początku Córkę też płakała, ale okazało się, że panie krzyczą, więc posłałąm ją do prywatnego http://www.elfik.pl/. Na początku wiadomo, płakała z tęsknoty, ale szybko się zaadoptowała i juz jest ok. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis zaprowadzilam po 9, siedzialam chwile bo dzieci bardzo plakaly. Jak widzialam ze inne sie ogarnely to wyszlam. Ale ba pewno bedzie plakac. A jest taki niesmialy, ze pani to sie boi, pani powinna go jakos oswoic przy mnie, zeby sie tak obco nie czul. A na to nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miej pretensji , jeny kazda matka chciałaby aby na jej dziecku tylko zainteresowanie się skupialo ,nie da się Mają 20 dzieci jeszcze w grupie, twoje dziecko to nie pepek świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pretensji, to jest normalne ale widac ze sa dzieci ktorym poswiecaja wiecej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niketóre się dostosowują szybciej, inne wolniej i w sumie to nic dziwnego, ze poświecają wiecej uwagi tym, które są jeszcze bardziej zagubione. Ja wysłałam córkę do przedszkola http://przedszkole-promyk.pl/ bo tam są małe grupy i jednak uwaga nauczycielki skupiona jest na mniejszej ilości dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończcie już z tymi nachalnymi reklamami prywatnych pseudo - przedszkoli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj dzisiaj pierwszy dzien poszedl do 1 klasy w zeszlym roku chodzil do tutejszej zerowki,wczesniej do pzredszkola,nigdy nie plakal,a dzis tak strasznie sie rozplakal,nie chcial w klasie zostac szlochal az sie zanosil,panie na sile go wziely(bo ponoc szybka pilka najlepsza) Teraz po niego ide dzwonilam w ciagu dnia ponoc sie uspokoil i bawil z dziecmi,ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc.W domu ja sama sie rozryczalam jak glupia eh nie wiem co zrobic gdy jutro to sie znowu powtorzy.Moj syn nie jest jakims tam rozpieszczonym dzeciakiem jest wrazliwy bardzo to fakt i jak cos mu nie podpasuje to nie ma zmiluj.Trzeba rzez to przejsc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie przedszkolem to ja sie bardziej stresowalam niz syn. Kiedy poszlismy pierwszy dzien do http://www.wielkaprzygoda.com/ moze nie byl zbyt chetny zeby zostac sam, ale pani przedszkolanka wziela go do dzieci i szybko sie oswoil. Za to ja przestalam za drzwami z pol godziny i nasluchiwalam czy nie wpada w histerie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest inteligentne. Wie, ze zawsze dotychczas, gdy plalal, to mama albo tata robili wszystko, aby plakac przestal. Celem wtym momencie jest, zostac z mama, a nie chodzic do przedszkola, gdzie wszystko jest nowe i wymaga pewnego wysilku i staranie sie przyzwyczaic i odnalezc w gronie rowiesnikow. Poddajac sie teraz i rezygnujac z przedszkola "bo dziecko placze" poddajemy sie temu terrorowi i utwierdzamy dziecko w przekonaniu, ze placzem zalatwi sobie wszystko czego chce i tak jak chce. Prawdziwa milosc to nie uleganie kaprysom dziecka, ale konsekwentne przygotowywanie go do zycia i ksztaltowanie - pelne milosci ale i konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do jedzenia to tylko nie przesadzaj i nie pokaz dziecku, jak bardzo chodzi ci o to, czy i ile zje. Jezeli nie zje, to bedzie glodny i na drugi albo na nastepny dzien zje. Nikt jeszcze nie umarl z glodu jezeli jeden z kilku posilkow wypadnie. Jezeli nie bedzie ci na tym zalezec i dziecko nie poczuje twojego napiecia na ten temat, to sprawa zalatwi sie o wiele szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam sie z wami, bo same panie w przedszkolu mowily ze sa dzieci ktore nie przyjely sie jako 3 latki, za to jako 4 latki bezproblemowo. Moj syn mnie pyta w domu dlaczego zostawilam go samego w przedszkolu albo co chwila gdy mu znikne z oczu pyta ' mama, jestes tu?' i dlatego zastanawiam sie czy pisylac go dakej do tego przedszkoka. Ja poszlam jako 3 latka, moj maz dopiero do zerowki; ja sobie radze srednio w relachach z ludzmi, maz za to swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu czas na adaptację, po pewnych dniach będzie już lepiej, a przynajmniej powinno. W przedszkolu do którego chodzi mohe dziecko (prywatne przedszkole - http://www.przedszkolekonradek.pl/) jest tak, że panie oswajają Maluchy przez tyle, ile trzeba. nie robią nic na siłę i póki co to skutkuje tym, że dziecko się nie stresuje, tylko po swojemu wchodzi w przedszkolny tryb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×