Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz zwariuję

czy ktoś ma takiego zajoba na punkcie czystości ?

Polecane posty

Gość zaraz zwariuję

Muszę mieć czysto w domu, musi być porządek. Mam 3 dzieci i duży dom, ciągle sprzątam, ale wiadomo, że nigdy nie jest tak jak bym chciała. Czasami ciężko jest mi to ogarnąć, dzień lub dwa nie posprzątam i robi mi się chlew, to mnie doprowadza do szału :O Nie umiem funkcjonować w nieposprzątanym domu, nigdy nie usiadłabym na kanapie np. wypić kawę lub obejrzeć film, gdybym wokół siebie widziała syf. Nawet u kogoś w domu mnie to wkurza, jak jesteśmy na jakiejś rodzinnej imprezie to wytrzymuję maksymalnie 2 godziny :O Druga rzecz to pranie...codziennie wstawiam 2-3 prania (mam pralnię z dwoma pralkami i suszarką) Przebieram się jeden lub dwa razy dziennie a młodsze dzieci (synowie mali, straszne brudasy) nawet kilka razy, córka się nie brudzi wcale, ale i tak się przebiera, bo chyba ma to po mnie. Bałagan, a tym bardziej brud działa na moją psychikę wręcz destrukcyjnie. Wszyscy wokół mówią, że powinnam odpuścić, ale nie umiem, po prostu nie da się. Teraz usiadłam na chwilę do komputera, bo usypiam dziecko przy piersi, ale piszę ze łzami w oczach i czuję jak zbiera we mnie furia- mam remont w kuchni ! buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam ta, a przydałoby się bo jestem leniem smierdzacym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jest już jakaś fobia natręctw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz,co....troche cie rozumiem,xhoc nie ganiam ze sciera na okraglo....ale....bedac u kuzynki,zdarzylo mi sie papierem toal.zmoczonym woda,wytrzec kurz na podlodze,bo normalnie patrzec nie moglam :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to sa natrectwa ,na tle nerwowym.Mam podobnie tez ciagle sprzatam jak mam idealnie posprztane to czuje ze zyje.Ale nawet gdy jest super czysto ciagle mysle ,ze pod lozkiem pewnie jest kurz albo pewnie jest na lampce.Zawsze bym cos znalazla nie tak.Jak wracamy do domu to sie przebieramy w domowe ciuchy ,myjemy rece odkladamy rzeczy na miejsce ,myje buty itp.Mi pomaga terapia jak wychodze do ludzi ,bo nikt nie ma tak czysto jak ja I wtedy jak wracam do domu to mi sie wydaje ze jest czysto I lepiej sie czuje z tym.Tylko ja mam to nabyte od babci I mamy jako dziecko bylam balaganiara I ciagle mnie goniono zylam w sterylnych warunkach I sprzatano za mnie.Przyzwyczailas sie do czystosci wiec jak poszlam na swoje zczelam sama sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×