Dlaczego ludzie w miastach nie płacą podatku na rzecz rolników?

Nie chodzi mi o zadne parapodatki jak VAT. Chodzi o to, zeby doecnic ciezka prace rolników, ktorzy w Polsce musza pracowac na wszystkich ludzie mieszkajacych w miastach. A w miastach ludzie pracuja tylko w urzedach, czyli nic nie robia.

A dlatego ze rolnicy nie odprowadzają podatkow na miastowych. Swoja droga naprawdę biedni są rónicy którzy maja wlasne domy, dzialki, ilestam hektarów ziemi i mase zwierząt hodowlanych. Jakby byli faktycznie tacy biedni to by sie innej roboty chycili, albo sprzedawali po trochu gospodarstwo

to sa ludzie którzy nic innego nie umieją w życiu robić a domy i działki lub hektary to z dziada pradziada odziedziczyli lub po wojnie dostali

denerwują mnie bo ciezkie pieniadze dostaja z uni ci rolinicy i becza ze biedni

rolnicy mają problemy bo są chciwi a dlaczego chciwi bo zamiast produkować wszystko po trochu to tylko sadzą paprykę i jeszcze dlatego bo wiedząc jacy są ruscy że robią embarga to oni ci rolnicy z chciwośc****eniądza tam wysyłali a teraz chcą jakiś rekompensat

Sorry, ale jak ja Np. Zaliczę plajte z dzialalnoscia gospodarcza nikt rekompensaty mi nie da. Dla mnie to ta sama sytuacja

Jak to k***a nie płacę ? A janosikowe to chuj?